Power of Metal

Strati

Proszę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Strati

Nowy numer!
[link widoczny dla zalogowanych]

FrutkQ

Wywiad z Warlord - nomen omen jednego z moich ukochanych zespołów - dobitnie ukazuje wszelkie wady wywiadów z muzykami i jeden z powodów dlaczego swego czasu przestałem kupować HMP.

Otóż dowiedziałem się od Zondera, że trzech z czterech poprzednich wokalistów (w tym dwóch z czasów świetności) było totalnymi amatorami na siłę przez Tsamisa trzymanymi w studio by nagrać kilka numerów, generalnie wszyscy byli o kant dupy rozbić, najlepszy był Cans, a Leptos którego mają teraz to w ogóle mistrz świata wokalny (ignorując fakt że nagrane z nim na nowo numery na The Hunt for Damien to totalne gówno).

Mowa o tym: co ma muzyk w takim wywiadzie powiedzieć? Wychwali obecny skład/wytwórnię, pojedzie nieco po tych poprzednich, stwierdzi że nowa płyta to będzie zajebista i w ogóle, do tego kilka nonsensów w deseń polityka/religia...

Kupowałem HMP które miało 128 stron, z tego 80 wywiadów...w których nie widziałem większego sensu. Wolałem zawsze przeczytać o zespole którego nie znałem czyn nawet recenzje z którą się nie zgadzałem. Więc swego czasu sobie darowałem.

Bez spiny, tak tylko...

SwordMaster

nie wiem, batmanie z worami na wierzchu, czy czytałeś wywiady z alternatywnego świata:
http://www.powerofmetal.fora.pl/metalowy-swiatek,3/nie-oceniaj-ksiazki-plyty-po-okladce,1708-30.html#183108

Strati

Prawda taka, że 70% muzyków nie ma nic ciekawego do powiedzenia (zwłaszcza niemieckie zespoły związane z dużymi wytwórniami, wyjątkiem jest Hansi Kursch).

Sęk w tym, żeby wychwycić te 30%. Ale akurat rozmowa z Warlord moim zdaniem bardzo ciekawa.

Last Axeman

Z tymi wywiadami to zgadzam się z Frytą. I nie chodzi tylko o te, które ukazują się na łamach HMP. Generalnie coraz trudniej o ciekawy wywiad, zdecydowana większość to niestety niemal te same pytania typu "coś o waszych początkach", "jak komponujecie muzę", "co was pchnęło do grania takiej muzy" itp. Oczywiście jeśli rozmówca jest ciekawą osobistością i nie ucina każdego tematu po dwóch zdaniach, to i tak czyta się nieźle. Zdecydowanie bardziej wolę jednak dział z recenzjami czy opisowe tematy traktujące o dyskografii danego bandu. Tu znacznie częściej znajduję motywację do sięgnięcia po to czy inne wydawnictwo (choć recenzje w HMP z lat 2000 - 2011 były generalnie lepiej i ciekawiej napisane niż ma to miejsce obecnie).