Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Brutal thrash i death/thrash metal
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KingOdin



Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 20:55, 21 Kwi 2011    Temat postu:

oo, na czuja dzisiaj zassałem, skoro mówisz, że dobre to posłucham jutro Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 12:19, 24 Kwi 2011    Temat postu:

KingOdin napisał:
Criminal - Cancer (2000)



O ile ostatni album, ubiegłoroczny "White Hell" to thrash z niewielkimi naleciałościami skandynawskiego death metalu, o tyle "Cancer" to już potężny i prężny krążek death/thrashowy, czy jak kto woli - zbrutalizowany thrash. Skojarzenia z wczesną Sepulturą słuszne. Całość trwa 30 minut, i jest to 30minut intensywnego napierdolu.


pan_Heathen napisał:
Criminal znam tylko z ostatniej płyty, która była całkiem dobra, ale brakowało jej czegoś, co na dłuższy czas by mnie przykuło do niej. z "Cancer" chętnie się zapoznam.


Niedługo będzie można sprawdzić jaką formę i stylistykę Chilijczycy (choć połowa składu to Brytole) prezentują obecnie. Zespół rezyduje aktualnie w Wielkiej Brytanii i tam też płodzi swój kolejny, siódmy album. Panowie wczoraj weszli do studia nagraniowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 18:37, 01 Maj 2011    Temat postu:

Zapoznałem się z "Cancer". Bardzo fajne grzańsko. Sound gitar kurewsko mięsny. Mimo że to raczej tradycyjna łupanina, gdzieniegdzie pojawiają się niewielkie nowocześniejsze barwy (np. "Alma Muerta", "Force Fed"). Takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Nawet jeśli słuszne to przeciwnikom takich wpływów nie powinno to przeszkadzać, tym bardziej, że zdecydowanie dominuje klasyczny, jak to napisał KingOdin, intensywny napierdol. Nie oznacza to jednak ciągłych prędkości światła. Jest sporo średnich temp, wolne też się przewijają, ale nie są utrzymane w klimacie deathowych betonów. Starą thrashową Sepulturę rzeczywiście słychać (nieprzesadnie) choć czasem przez głowę przemyka mi również "Chaos A.D." Wink Jeśli chodzi o wokale to podobieństwa do Maxa również są słyszalne (np. "Force Fed"). Ogólnie rzecz biorąc - bardziej brutal thrash niż death thrash wg mnie. Czasem prosty i dobitny, czasem bardziej kombinacyjny. Dla każdego coś miłego:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 21:48, 02 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Bardzo fajne grzańsko


Mało powiedziane. Demolujący materiał Exclamation Jeśli pozostałe prezentują podobny poziom to będą musiał odpokutować swoje dyletanctwo wobec tych chilijskich mordobijców Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 17:33, 03 Maj 2011    Temat postu:

Pozostajemy w Ameryce Południowej. Brazylijski Torture Squad funkcjonuje na scenie już od 1990 roku i ma na swoim koncie sześć długograjów plus koncertówkę i epkę. Funkcjonuje nieco na uboczu trzeba dodać, a szkoda. Znawcą muzyki zespołu nie jestem, ponieważ do tej pory udało mi się posłuchać jedynie "Pandemonium" z 2003 roku. Dzisiaj przypomniałem sobie ten materiał i mimo że już wcześniej przypadł mi do gustu to chyba dopiero teraz sieknął jak należy. Siedem kawałków morderczego thrash/death metalowego wyziewu (plus intro i klimatyczny, akustyczny "Requiem for the Headless Rider"). Panowie stawiają na starą szkołę. Żadnych nowocześniejszych wtrętów i groove zapędów. Killerskie kostkowanie od początku do końca. Kawałki mocno zmienne w tempach i wyposażone w dużą ilość riffów. Nie ma tu typowo death metalowych zwolnień. Śmierć słychać przede wszystkim w pojawiających się tu i ówdzie blastowych prędkościach i growlowych wokalach. Vitor Rodrigues nie zdziera się jednak tylko na death metalową modłę, serwując również thrashowe krzyki o skrzeczącym zabarwieniu. Sound nastawiony bardziej na skalpelowe piłowania niż miażdżenie dźwiękiem. Pasuje tu bardzo dobrze choć nie obraziłbym się na nieco większą ilość dołów. Więcej głębi przydałoby się również brzmieniu garów, ale to niewielki szkopuł. Ogólnie rzecz biorąc co najmniej bardzo dobra, soczysta rzeź Twisted Evil



01.Intro (00:44)
02.Horror And Torture (05:03)
03.Towers On Fire (05:14)
04.World Of Misery (05:14)
05.Leather Apron (04:52)
06.Out Of Control (05:12)
07.Pandemonium (04:33)
08.Requiem For The Headless Rider (02:50)
09.The Curse Of Sleepy Hollow (04:59)

W najbliższym czasie sprawdzę inne albumy Brazylijczyków. Ostatni z nich ukazał się w ubiegłym roku ("Equilibrium"). Nie pamiętam czy ktoś zwrócił na niego uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 18:31, 07 Maj 2011    Temat postu:

Duńczycy z Hatesphere rozpoczynają prace nad swoim szóstym długograjem. 13 czerwca wejdą do Antfarm Studio w duńskim Aarhus. Produkcją po raz kolejny zajmie się Tue Madsen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:55, 07 Maj 2011    Temat postu:

a oni to thrash czy death/thrash?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 19:31, 07 Maj 2011    Temat postu:

Przecież ich znasz Wink Moim zdaniem raczej brutal thrash. Jeśli akcenty death metalowe się pojawiają to na ogół z kierunku At The Gates. Na dwóch płytach, które słyszałem, z tego co pamiętam nie było ich jednak wiele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:27, 07 Maj 2011    Temat postu:

Pytam, bo ja bym ich do wora MDM wrzucił... Choc znam ich po łebkach. Własnie dlatego, że sa dla mnie za MDM Smile

Ale mało istotne. Ostatnia płyta była całkiem całkiem, wokal bardzo mi pasił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Sob 21:32, 07 Maj 2011    Temat postu:

Dziwne, ale dla mnie to też był zawsze MDM Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 21:36, 07 Maj 2011    Temat postu:

Znam "The Sickness Within" i "Ballet of the Brute". Z tego co pamiętam to mdmowych elementów były tam śladowe ilości. Oczywiście słychać że to zespół skandynawski, może dlatego odniosłeś takie wrażenie. Związki z klasycznym brutal thrashem made in 80's są w przypadku Hatesphere raczej pośrednie. Duńczycy na pewno grają nowocześniej, ale żadna łatka poza morderczym thrashem z elementami death/mdm nie przychodzi mi do głowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 21:42, 07 Maj 2011    Temat postu:

Atreju napisał:
Dziwne, ale dla mnie to też był zawsze MDM Rolling Eyes


Faktycznie dziwne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 22:30, 07 Maj 2011    Temat postu:

Właśnie słucham "Ballet of the Brute". Radzę zrobić to samo i wybić sobie z głowy mdm Cool Co najwyżej można dorzucić śladowe ilości core'a. Materiał oczywiście niszczący.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:03, 08 Maj 2011    Temat postu:

Core czy mdm, tak czy inaczej koszerne to to nie jest a ja to wyczuwam jak papierek lakmusowy. Nie podoba mi się równiez tak bardzo jak najlepsze niekoszernosci jak Dew-Scented, No-Return od Self Mutilation (debeściaki!!) czy nawet The Scourger.

Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Nie 9:06, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KingOdin



Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 9:07, 08 Maj 2011    Temat postu:

Ballet Of The Brute to chyba ich najlepszy krążek, podoba mi się ta płyta strasznie! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 12 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin