Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie(?) oceniaj książki (płyty) po okładce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:56, 28 Mar 2009    Temat postu:

Kirk napisał:


Okładka niespecjalna, nadruk na CD też porażkowy, ale muza ZNAKOMITA!


ja jakiś czas nie mogłem się przekonać do tego albumu, ale jakoś zaskoczyło po kolejnym podejściu od niechcenia, dobra muza, chociaż iommi, hughes...jak się czyta te nazwiska oczekuje się czegoś więcej niż tylko nowoczesnego rocka z odrobiną starego Iommiego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Sob 10:58, 28 Mar 2009    Temat postu:

Zobaczymy czy Heaven & Hell przebiją ten album.
Dla mnie Fused to czysty KILL od początku do końca, a kilka numerów ma takie riffy, że doom metalowcy powinni się uczyć jak grać ten gatunek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:05, 28 Mar 2009    Temat postu:

Kirk napisał:
Zobaczymy czy Heaven & Hell przebiją ten album.
Dla mnie Fused to czysty KILL od początku do końca, a kilka numerów ma takie riffy, że doom metalowcy powinni się uczyć jak grać ten gatunek.


no kilka riffów się znajdzie, ale bez przesady Smile

no i oczywiście zajebiste solówki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Sob 11:21, 28 Mar 2009    Temat postu:

Nie przesadzam. Wink
A solówki robią wodę z mózgu. Czaaad.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:25, 28 Mar 2009    Temat postu:

najlepszy kawałem to chyba I go insane...cudo...trochę się wyróżnia na tle pozostałych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slaviron



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:15, 30 Mar 2009    Temat postu:

Kirk napisał:


Okładka niespecjalna, nadruk na CD też porażkowy, ale muza ZNAKOMITA!

To chyba ta płyta, z której odtwarzaniem miałeś kiedyś problemy? I co zostawiłeś ją sobie czy słuchasz z mp3? Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Pon 9:25, 30 Mar 2009    Temat postu:

Słucham z kopii tej płyty.
Udało mi się uruchomić na laptopie i przepaliłem.
Oczywiście oryginał zakupię, ale chwilowo mam lęki przed kupieniem jej na allegro.
A koleś oddał mi kasę i odesłałem mu CD.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 17:32, 30 Mar 2009    Temat postu:

Twierdzi, że u niego chodzi normalnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Pon 18:33, 30 Mar 2009    Temat postu:

Tak.
Ale spoko facet. Nie myslałem, że odda siano. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Pon 21:08, 30 Mar 2009    Temat postu:

Nie za często się to zdarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:12, 14 Mar 2011    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:34, 14 Mar 2011    Temat postu:

Ale pokaż ten obrazek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9088
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:44, 14 Mar 2011    Temat postu: Re: Nie(?) oceniaj książki (płyty) po okładce

progmetal napisał:
...czyli jak to jest z okładkami płyt i zawartością muzyczną, czy można na podstawie okładki wywnioskować jaka będzie płyta?


Nie można. Dla przykładu:


Po okładce bym powiedział, że:
1. Jakiś zatęchły doom.
2. Garażowy black metal.
3. Jakiś ambient.

A tu niespodzianka, bo kapela gra zajebiście energiczną mieszankę hardcore'a z death metalem, grindcorem i punkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:23, 05 Cze 2011    Temat postu:

Tak, ten temat będzie chyba najodpowiedniejszy.

Czasem nawet ja, zanim zasurfuję na mediaboom, wchodzę sobie na portale różnorakie i serwisy rozmaite o muzyce traktujące. Coraz rzadziej wprawdzie, ale zawsze. No i czytam sobie o nowościach, zapowiedzi, recenzje, wywiady i takie tam inne duperele, których dziś już nikt normalny nie czyta.

Zawsze mnie intrygowało, czy wszystkie zapowiedzi nowych płyt pisane są według jakiegoś wzorca. Sami Artyści - tu kłania się moja wiara w teorie spiskowe - także muszą posiadać jakiś TAJEMNY SZABLON prezentacji medialnej.

"To będzie nasza najlepsza płyta"
"Czuliśmy radość z tworzenia tego materiału"
"Skopiemy wam dupska"
"Wracamy silni jak nigdy dotąd"

Podpis - tu wpisz nazwę dowolnej kapeli, która za chwilę wyda płytę

Wybaczcie moje grafomaństwo, ale strasznie mnie dziś zaintrygowała ta kwestia: a gdyby tak nie było SZABLONU? Czy wywiad promocyjny z Artystą mógłby wyglądać tak jak poniżej?

Przed wami gitarzysta i lider ZNANEJ I UBÓSTWIANEJ HEAVY METALOWEJ KAPELI.

- Witaj.
- Hail, Metalowi Bracia, hehe.
- Hail. Wracacie po pięciu latach milczenia.
- Tak, wracamy, by zarobić trochę forsy na naszej nazwie, pochlać, poćpać i wyrwać trochę głupich metalowych dziwek.
- Zmienił wam się trochę skład. Co o tym powiesz?
- Tak, poprzedni frontman odszedł bo odnalazł miłość, rodzinę, Boga, czy inne tam pedalskie gówno.
- To był świetny wokalista, czy udało się wam kogoś znaleźć na jego miejsce? Kogoś równie charakterystycznego, charyzmatycznego i będącego wizytówką kapeli?
- Był świetny, ale co zrobić. Znaleźliśmy jakiegoś napalonego młodziaka. To w sumie laluś, ale nikt więcej nie chciał z nami gadać. W sumie to go chyba nawet nie lubię. Myślę, że mnie wkurwia. Ale nie było wyjścia, bo śpieszyliśmy się z materiałem. Wydawca naciskał. Wydawca też mnie wkurwia.
- To nie jedyna zmiana personalna. Na stanowisku pałkera macie także kogoś nowego.
- Tak. Poprzedni bębniarz się zachlał. Albo zaćpał. Albo jedno i drugie. Nie pamiętam dokładnie. Wyjebaliśmy go. Wprawdzie byliśmy najebani, jak go wyrzucaliśmy i potem chcieliśmy to odkręcić, ale poszliśmy leczyć kaca i zapomnieliśmy. I tak jakoś wyszło.
- Jak była motywacja do waszego powrotu?
- Oczywiście finansowa, ale po prawdzie to nie miałem, kurwa już co ze sobą zrobić. Z nowym składem zaczęliśmy jakieś rzępolenie w piwnicy, ale sam nie wiem…
- Czy jest chemia w nowym składzie? Wróciła radość z grania?
- Gówno. Nie ma żadnej pierdolonej chemii. W ogóle to cały ten metal też mnie już wkurwia. Granie w kółko tych samych riffów. W zasadzie mógłbym używać tylko strun E i A. Ostatnio podnieciłem się na jakiejś sztuce, czy wkurwiłem, nie pamiętam, i zerwałem podczas grania wszystkie wiolinowe struny. Ale dokończyłem koncert.
- A publiczność się nie zorientowała?
- Wszyscy byli najebani, machali głowami i wrzeszczeli Hail! Jak zwykle. Myślę, że mogło tam grać cokolwiek i tak by trzepali tymi łepetynami, byle było głośno. A było wtedy naprawdę głośno. Było tak głośno, że nic nie było słychać, ale to w końcu pierdolony Heavy Metal. Ale po prawdzie to rzadko kiedy cokolwiek słychać, bo mamy półgłuchego akustyka, w dodatku nasz zakompleksiony basista zawsze potajemnie się podkręca, bo twierdzi, że go nie słychać. Zawsze mnie zastanawiało po co gitara basowa w metalu? No nie wiem, ale tak się przyjęło i tak zostało. Ale wracając do basisty - no więc żeby na scenie była równowaga to ja też muszę podkręcić swój piec, żeby go zagłuszyć, więc on potem podkręca swój i za chwilę mamy na scenie piekło! Ale to Metal, więc chyba o to chodzi.
- Jak układa się współpraca z nowym wydawcą? Czy wspiera was?
- Hehe, myślę, że nas nieźle oszmacił, ale miałem nóż na gardle. Załatwił nam kilkanaście sztuk, ale pewnie chuja zobaczymy a nie forsę. Może dobre recenzje płyty nakręcą jakąś koniunkturę i wtedy będziemy grać na własny rachunek. To znaczy na rachunek naszego menadżera, który też nas kantuje. Wkurwia mnie to wszystko.
- No właśnie – wspomniałeś o płycie, którą trzymam w ręku. Jak myślisz, czy spotka się z pozytywnym przyjęciem starych fanów? Czy zdobędziecie nowych?
- A skąd ja mam to, kurwa wiedzieć? Jak graliśmy to samo, to marudzili, że to samo, jak zaczęliśmy kombinować to rzucali w nas zgniłymi jajami na koncertach i wyzywali od pedałów i pozerów. To jest bez sensu i to też mnie wkurwia. Dlatego nowa płyta jest taka, że sami nie wiedzieliśmy co grać i chujnia nam wyszła.
- Nie wierzysz w materiał?
- Wierzę, że fani są głusi i ją kupią dla nazwy. Ja sam bym tego gówna nie kupił.
- Liczysz na dobre recenzje?
- Pewnie. Wprawdzie musieliśmy jak zwykle opłacić liczących się pismaków w branży. Tym mniej znaczącym wystarczyły jednak same egzemplarze płyty. Ty też dostałeś kilka sztuk, otwieracz do piwa i bilety na koncert dla ciebie i twojej dupy. Jestem pewien, że wymyślisz coś.
- A co z fanzinami, niezależnymi serwisami?
- Mam ich w dupie. Oni się nie liczą. Wkurwiają mnie. Płaszczą się i kurwią za byle promosa bez masteringu i z voiceover. Zresztą to wszystko i tak jest bez sensu, bo ten pierdolony, niegotowy promos i tak wycieknie do sieci dwa tygodnie przed premierą, wszyscy go ściągną i pomyślą, że tak naprawdę brzmi nasza płyta. Na chuj to wszystko? To najbardziej mnie wkurwia.
- A zatem można powiedzieć, że wracacie!
- Tak, wracamy z nowym, chujowszym składem, z chujową płytą i słabi jak nigdy dotąd. Hail, Metalowi Bracia! Hehe!
- Hail!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16056
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Nie 15:43, 05 Cze 2011    Temat postu:

ty to masz wenę ,hehehehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin