Power of Metal

S.IX

POWERWOLF - Blood Of The Saints

zestaw piosnek:
1. Agnus dei (Intro)
2. Sanctified With Dynamite
3. We Drink Your Blood
4. Murder At Midnight
5. All We Need Is Blood
6. Dead Boys Don't Cry
7. Son Of A Wolf
8. Night Of The Werewolves
9. Phantom Of The Funeral
10. Die, Die, Crucified
11. Ira Sancti (When The Saints Are Going Wild)

No i proszę.. patrzę na wpisy "nadzieje 2011" i widzę wzmiankę o kolejnym wydawnictwie POWERWOLF.. Ostatnie dwa krążki bardzo przypadły mi do gustu, więc i tym razem powinno być podobnie.. Okładka cieszy oko i oby dźwięki również cieszyły zmysły.. Czekam z niecierpliwością!

myspace: [link widoczny dla zalogowanych]

Greebo

No, to mamy już trzy tematy o Powerwolf.

pan_Heathen

Ale ja bede pisał w tym, bo w pierwszym poscie nie ma nic o "zbliżaniu się wielkimi krokami" płyty. Szacun dla autora.

SwordMaster

Admini zrobią z tym porządek. Albo zrobią ankietę co zrobić. green

KingOdin

Fajna okładka Smile

berba

dobra, zapomniałem się, wybaczcie ;p

Mam nadzieję na porządny kawał heavy okraszony specyficznymi tekstami typowymi dla tego zespołu. Czyli niczego nowego ;p

S.IX

berba

http://www.youtube.com/watch?v=XAN7211IOHs&feature=related

firesoul

Fajny nawet ten numer, duch Kasparka w zwrotce i w solówce się unosi Smile

Generalnie jak chodzi o nową płytę to zdecydowanie wolałbym kierunek Lupus Dei niż Bible Of The Beast.

pan_Heathen

Fajny ten nowy kawałek, trzymają się swojego stylu i nie tracą jeszcze świeżości kompozycji Smile

pan_Heathen

co tam fajny, ja p*** ale hit! już się nie mogę doczekać na nową płytę i oburzone wpisy obrażonych religijnie tekstami Wink

Greebo

Daje rade!

berba

W zwrotce to nie wiem bo niedosłyszałem jeszcze tego, ale solo ewidentnie przywodzi na myśl Running Wild. "Die die dynamite" Very Happy

Kamilbolt

Bomba ten nowy kawałek :killer:
Styl dotychczasowych albumów nie tylko utrzymany ale i cięższy, niż wcześniej.

Est

Dobry, dobry, coś czuję, że będzie taki sam poziom jak na poprzednim albumie - oczywiście musi się znaleźć hicior na miarę "Catholic in the Morning... Satanist at Night".