Power of Metal

Est

Piciu nie marudź tylko posłuchaj, ale w sumie Bullet na płytach jest niczym wobec Bullet na żywo - można powiedzieć, że na żywo wyrabiają 200% normy.

piciu6

no ja ich sobie posłuchałem właśnie, stąd opinia, ja to mam przetrawione AC/DC, bo to kapela mojego życia, więc byle gówno mnie nie weżmie( sorki, nie bierz do siebie Very Happy

) w ramach tych dżwięków szukam rozwiązań alternatywnych, które korzystają z pnia Young'ów, dlatego bliższa mi jest teraz droga Rose Tatoo, bo Ejsi wyczerpało formułe do cna przecież Cool

Est

Jak widać nie wykorzystali skoro takie Airbourne staje się coraz bardziej popularne z roku na rok.

piciu6

oj Eścik, to nie jest argument, Australian Pink Floyd czesze równo, The Watch czyli Genesis dla pózniej urodzonych też, po prostu teraz można sprzedać wszystko, a przeraża mnie ilość klonów korzystjących z wielkich, dla nowo określonych fanów to takie AIRBOURNE jest rewelacją, okey, ale trzeba znać historię, zawsze, teraz gwiazdą mtv zostaje koleś robiący collage z wszystkiego co było, taka śmieciówka, super, ale nie mówmy, że łojezu, ale zajebiste i nowe, i ja tylko pilnuję porządku, bo nowe kompilAcje mogą być inspirujące i ciekawe, pod warunkiem, że faceci tudzież babki dołożą coś swojego.No przeca wiesz o co mi chodzi

Voltan

no ale APF i The Watch to są w 100% coverbandy (tzn The Watch coś tam swojego robi, ale rzadko grają to na koncertach Razz

)
tymczasem Airbourne nie jest tylko kopią AC/DC, jak pisałem na poprzedniej stronie... to jest oczywiście oczywiste pierwsze skojarzenie, ale ich muzyka atakuje tę stylistykę od trochę innej strony - dla mnie np w prawie równym stopniu słuchać u nich Quiet Riot

Est

Ale przecież nikt nie mówi, że to co prezentuje Airbourne, Bullet, czy Blackbird (o którym jest temat), to coś super ekstra nowego i w ogóle niesamowicie świeże. Wiadomo, że to klony budujące swoją karierę na tym co stare i dawno utarte (a może starte do granic możliwości). Skąd pojawiło się najpierw moje skojarzenie z Airbourne? Bo to dla mnie typowi przedstawiciele ciągnięcia tej starej linii rocka, ale prezentowanej nowym pokoleniom, które znają AC/DC i domagają się kapel grających w takim stylu. Właśnie na takiej fali wypłynęło Airbourne i pewnie sporo innych kapel ich pokroju. I zakładam, że na tym samym motywie chce wypłynąć taka kapela jak Blackbird.

piciu6

nawet tak nie żartuj, jakie QUIET RIOT ? kapela bez stylu i czegokolwiek, gdyby nie pewien gitarzysta nik by o nich nie paamiętał, proszę Cię .!!!

Voltan

ja żartuję? Wink

zdajesz sobie sprawę, że jak grał tam wspomniany gitarzysta, to mało kto o nich słyszał, a bez niego jako pierwszy zespół metalowy zaliczyli jedynkę Billboardu? Wink

może nigdy nie byli wielcy w Europie, ale do grania lat 80 przyczynili się znacząco

piciu6

Voltan

straszne bzdury, nie mogę na to patrzeć, idę stąd Wink

Robson

Tak ogólnie to nie wiem o co się pieklić piciu. Ja wychodzę z założenia, że jak zespół bierze garściami z zajebistych zespołów, nawet jak jest prawie że jego kopią, ale robi to zajebiście, a nie nudno i wtórnie to ja to kupuję.

Karma

Dla mnie dobre za równo Blackbird, Bullet jak i Airbourne. The Scams też, choć inne i trochę słabsze wokalnie. Wszystkie miłe do posłuchania, choć szaleństwa nie ma jak za AC/DC. Po prostu taki styl tego gatunku, co wcale nie trzeba uważać za kopię.