Autor Wiadomość
Kamilbolt
PostWysłany: Pią 9:18, 14 Kwi 2017    Temat postu:

No to mi się niespodziewanie troszkę spóźniony prima aprilis udał green
Tomek/Nevermore
PostWysłany: Czw 16:50, 13 Kwi 2017    Temat postu:

Cytat:
Aj sorki, pomyliłem bandy, bo chodziło o Vektor


a chcesz bana... na?

żartowniś się znalazł Evil or Very Mad Twisted Evil Twisted Evil

Cytat:
O mamma mia herbu zielona pietruszka


utrzeć Cię jak buraki?? Twisted Evil

a o Vektorze prog pisał we właściwym temacie...
Kamilbolt
PostWysłany: Czw 13:26, 13 Kwi 2017    Temat postu:

Aj sorki, pomyliłem bandy, bo chodziło o Vektor - to w końcu tu się posypał skład, a nie w Havok.
O mamma mia herbu zielona pietruszka Shocked Laughing

Edit: tak to jest, jak się napiernicza w pracy kilka rzeczy naraz, łatwo o rozkojarzenie Smile
progmetall
PostWysłany: Czw 0:57, 13 Kwi 2017    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
Nie chcę niepokoić fanów Havok, ale ogólna sytuacja wygląda na podobną do tej, która miała miejsce w niemal zapomnianym już Biomechanical.


what? skąd masz info... przecież Havok jest obecnie w trasie!


To jest dla mnie sci- fiction
Tomek/Nevermore
PostWysłany: Śro 18:11, 12 Kwi 2017    Temat postu:

Cytat:
Nie chcę niepokoić fanów Havok, ale ogólna sytuacja wygląda na podobną do tej, która miała miejsce w niemal zapomnianym już Biomechanical.


what? skąd masz info... przecież Havok jest obecnie w trasie!
Kamilbolt
PostWysłany: Śro 14:51, 12 Kwi 2017    Temat postu:

Nie chcę niepokoić fanów Havok, ale ogólna sytuacja wygląda na podobną do tej, która miała miejsce w niemal zapomnianym już Biomechanical.
Tam w pewnym momencie powstał dość duży konflikt, w wyniku którego tuż przed nagrywaniem "Cannibalised" odeszli w zasadzie wszyscy członkowie zespołu. John K został właściwie sam i bardzo szybko musiał poskładać ekipę, dzięki której był w stanie dokończyć album. Działali w sumie przez rok, nim z powodu niedostatku środków finansowych ostatecznie zawiesili działalność na cas nieokreślony. Dodam tylko, że tuż przed rozłamem John K chciał z tego, co się orientuję, aby to był jego solowy projekt a reszta ekipy z pierwszych dwóch albumów bardziej jako dodatek. Oczywiście nikt nie chciał się na to zgodzić, dlatego odeszli. Havok może podzielić ten sam los, co Biomechanical, być może z podobnych przyczyn.
progmetall
PostWysłany: Pią 11:06, 24 Mar 2017    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Oczywiście nie chodziło mi o melodyjność rodem z ostatnich Kreatorów.


Aaa, to jasne, nie ma nic wspólnego z Kreatorem.
Agresywna,ostra,techniczna,bezkompromisowa.
Jest oczywiście i miejsce na melodię, ale taką jak przestają mieszać i robi się flow, kiedy gitarowy gra solówki,które są znakomite.
Last Axeman
PostWysłany: Pią 10:55, 24 Mar 2017    Temat postu:

Nie będę się spierał, bo dopiero raz przesłuchałem. Ale odniosłem wrażenie, że melodii tu całkiem sporo, mimo dość agresywnego wydźwięku całości. Oczywiście nie chodziło mi o melodyjność rodem z ostatnich Kreatorów.
Posłucham dzisiaj więcej.
progmetall
PostWysłany: Pią 10:39, 24 Mar 2017    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Dobra nuta wydaje się być na tym nowym Havoku. A że czyściutko brzmi to się nie dziwię - taka produkcja pasuje do melodyjnego


Techniczny tak, ale melodyjny? - nie jest to melodyjna płyta.
Last Axeman
PostWysłany: Pią 10:02, 24 Mar 2017    Temat postu:

Dobra nuta wydaje się być na tym nowym Havoku. A że czyściutko brzmi to się nie dziwię - taka produkcja pasuje do melodyjnego i bardziej technicznie nastawionego thrashu. Dlatego w tym przypadku sterylność nie musi być wadą. Posłucham więcej to się wypowiem czy to tylko niezłe i do zapomnienia, czy jednak chwyciło na tyle, żeby wracać do tego częściej.
berba
PostWysłany: Pią 7:08, 24 Mar 2017    Temat postu:

progmetall
PostWysłany: Pią 7:07, 24 Mar 2017    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Tak samo jak wyznaczanie z góry, że np. black metal może być tylko o szatanie i piekle, death metal o flakach i śmierci, a stoner o paleniu zioła.


W większości przypadków tak jest.
berba
PostWysłany: Czw 20:37, 23 Mar 2017    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Oczywiście, że różu i szminek nie miałem na myśli. Ale jak piszesz, że w thrashu powinno być o "zgniliźnie świata", a o fascynacji wojną czy demonami już nie, to mówię, że to przesadne ograniczanie.


Czy zespoły piszące takie teksty chciały celowo tą tematykę umieścić na albumie?? Zdecydowanie. Czy to jest szczere?? zapewne tak (choć niekoniecznie). Ale czy pasuje do takiej stylistyki?? Nie jetem przekonany. Oczywiście moje zdanie Wink

Poza tym, w swojej wcześniejszej wypowiedzi pisałem w odniesieniu do tych wszystkich "ale" jakoby Havok tekstowo dał ciała, a nie dał Smile
Last Axeman
PostWysłany: Czw 16:02, 23 Mar 2017    Temat postu:

Kanoniczna tak, ale to nie znaczy, że innej na płycie thrashowej być nie może/nie powinno.
pan_Heathen
PostWysłany: Czw 16:00, 23 Mar 2017    Temat postu:

to jest kanoniczna tematyka thrashowa, ktos, kto narzeka na tematykę tej płyty jest - nie bójmy sie tego powiedziec - niedzielnym trasherem.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group