Power of Metal

DaNail

Jest brąz! Tylko zastanawiam się czy "tylko" brąz czy może "aż" brąz... Rolling Eyes

firesoul

Taaaa... Teraz wszyscy pieją że super bo jest medal i w o ogóle wielki sukces bo dwa ma już w sumie i trzeba srać po nogach ze szczęścia, a każdy i tak dobrze wie że złoto miało być
Z tym że trzeba przyznać że Bjørgen z tą formą jest nie do wyjebania, zupełnie jak Amman

Last Axeman

Fajnie że jest medal, ale złoty miał być więc jest niedosyt.

DaNail

Zobaczymy co Justyna pokaże w biegu na 30 km. Ale dziś skacze Adam i jakby nie było on i Justyna mają zbliżone szanse na złoto.

Last Axeman

Myślę, że mimo wszystko Justyna ma większe szanse. Kiedy patrze na skoki Ammann'a, który napiera po 140 raz za razem i przeskakuje resztę o kilka metrów to zbyt wielkich szans na złoto dla Adama nie widzę...chyba że pogoda Ammann'owi przeszkodzi pogoda. Pozostałe miejsca na podium są za to bardzo prawdopodobne.

firesoul

Tak się zastanawiam nad tym co sam napisałem i co Wy piszecie- "złoto miało być".
W zasadzie dlaczego miało? Dajemy się niestety w większości omotać propagandzie bandy nawiedzionych debili jakimi są w przeważającej liczbie polscy dziennikarze sportowi, którzy najpierw do granic nakręcają atmosferę a potem, po zimnym prysznicu nagle wraca im względna trzeźwość oceny i rakiem wycofują się ze swojego wcześniejszego bezmyślnie radosnego pierdolenia. Okazuje się że "to jest sport" i "srebro jest wielkim sukcesem". I tak faktycznie jest. Tylko że nie wystarcza im rozumu żeby pamiętać o tym przed zawodami a zarzucanym ze wszystkich stron tą propagandą sukcesu kibicom nie wystarcza odporności żeby takiemu myśleniu się nie poddać. Tymczasem Justyna od początku mówiła że trasy w Vancouver są dla niej fatalne, kompletnie jej nie leżą i z tych dwóch medali które zdobyła była naprawdę szczęśliwa chociaż żaden nie był złoty. Tak kurwa, to JEST sukces! Zajebiście duży sukces!

A Małysz Cool

Przyznaję z pokorą że na dużej skoczni nie wierzyłem w medal.
Żal mi okropnie Hautamaekiego. Liczyłem że może uda mu się jakimś cudem obronić to podium a tu taki zonk Confused

No i pechowiec Ahonen... Szkoda że tak wielki skoczek zakończy karierę prawdopodobnie bez indywidualnego medalu olimpijskiego

Kirk

Też słabo wierzyłem w medal na dużej skoczni.
Wspomniałeś o 'gorączce złota' wśród dziennikarzy, a ja patrząc dziś na radość Małysza po zdobytym srebrnym medalu uświadomiłem sobie, że tylko ON SAM (podobnie Justyna) tak naprawdę wie ile potu i wyrzeczeń kosztowało go jego zdobycie. Brawo Adam!

benek

liczyłem na brąz jest lepiej. wielkie brawa dla Adama.

teraz czeka Nas konkurs drużynowy.....jakby Nasze orzełki skakały tak jak na treningach to może być dobry wynik. oczywiście nie liczę na medal tj rozsądek podpowiada że nie ma co myśleć ale gdy widzę że Niemcy skaczą w kratkę, że finom zdarzają się okrutnie słabe skoki, Norwegowie też jakby nie byli w najwyższej formie, ruscy to w ogóle cienko, Słoweńcy dwaj skaczą dobrze ale dwaj nie lepiej od Naszych, że Czesi to w sumie porównywalnie do Naszych, podobnie Japończycy....to tak sobie myślę że przy odrobinie szczęścia może być przepięknie i Nasz mistrz z Wisły mógłby wrócić z kolejnym medalem Very Happy

wiem wiem zagalopowałem się. pewnie z trudem awansujemy do drugiej rundy bo któryś zepsuje skok i ten któryś to pewnikiem Miętus.....

firesoul

Realnie patrząc to wydaje mi się że powalczymy o 6 miejsce ze Słowenią. Austria, Norwegia, Niemcy, Finlandia i Czechy raczej poza zasięgiem (chociaż jak patrzyłem na to co Helmuty z wyjątkiem Neumayera wyprawiały wczoraj w drugiej serii to nie mogłem uwierzyć ale w drużynówce bankowo takiej wtopy u nich będzie).

Last Axeman

Realnie patrząc to poza naszym zasięgiem na dobrą sprawę jest tylko Austria i Norwegia. Pozostałe teamy są tak nierówne, że wszystko się może zdarzyć. Oby tylko jeden z naszych skoczków nie rozpierdolił wszystkich starań jednym skokiem na bulę...

firesoul

No i dopierdoliła Justka astmatyczce zasranej! :clap:

Panczenistki Shocked

:super:

DaNail

Ale mam kaca... Świętowałem wczoraj/dzisiaj historyczne złoto Królowej Śniegu Twisted Evil

Bjoergen musi być łyso że przegrała będąc na dopingu green

Kirk

Bjoergen i tak jest mega fizolem.
Przecież Justyna siedziała jej na karku przez kilka kilometrów, wymęczyła ją okrutnie, zaatakowała, a mimo to Marit walczyła do samej kreski jak równy z równym. Moim zdaniem Justyna wygrała wczoraj sportową złością (te zrzucane gogle:)) oraz niesamowitą determinacją. Kapitalnie rozegrała to taktycznie. Fantastyczny bieg! Justyna... DZIĘKUJĘ!

Kirk

Kamil kolejny raz udowodnił, że stać go na walkę z najlepszymi.
Brawo!

Ps.
A przyznam, że wcześniej nie bardzo wierzyłem w jego możliwości. Embarassed

DaNail

Jak Morgernstern był za Stochem to już wiedziałem że to on wygra a nie jakieś tam kanapeczki...
Gratulacje Kamil!!!

P.S. Nie wydaje się Wam że jest trochę podobny do Justyny Kowalczyk? Wink