Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Perypetie codzienne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 135, 136, 137 ... 165, 166, 167  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:46, 13 Lut 2021    Temat postu:

Karma napisał:
a darmozjadom z TVPis ładuje się miliony


miliony? to szambo dostaje z budzetu 2 MILIARDY CO ROKU żeby można było oglądać, jak Jakimowicz udaje, że gra w Modern Talking.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Nie 1:57, 14 Lut 2021    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Karma napisał:
a darmozjadom z TVPis ładuje się miliony


miliony? to szambo dostaje z budzetu 2 MILIARDY CO ROKU żeby można było oglądać, jak Jakimowicz udaje, że gra w Modern Talking.


O to mi chodziło. Te kwoty to mi się nawet w głowie nie mieszczą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Nie 9:57, 14 Lut 2021    Temat postu:

Ja to poniekąd rozumiem, ci dziennikarze którzy swoją twarzą muszą prezentować te wszystkie brednie będą musieli w końcu uciec na Bermudy jak to wszystko jebnie i przyjdą ludzie z widłami. Nie wierze, że wszyscy są wyprani, raczej przekupieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Śro 1:01, 24 Lut 2021    Temat postu:

Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Very Happy Dobrego tygodnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 6:27, 24 Lut 2021    Temat postu:

Prawda, przecież tyle ile oni dostają teraz to już nigdy nie dostaną, muszą HAPAĆ HAPAĆ i jeszcze raz HAPAĆ.Powiem więcej, oni są teraz jak posłowie PIS, wiedza że jak ta władza upadnie to mają problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4050
Przeczytał: 24 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Sob 19:08, 27 Lut 2021    Temat postu:

Karma napisał:
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Very Happy Dobrego tygodnia.

Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moonfire



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 684
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Resovia

PostWysłany: Sob 20:43, 27 Lut 2021    Temat postu:

Olej napisał:
Karma napisał:
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Very Happy Dobrego tygodnia.

Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia Very Happy


Właśnie! Brawo!

Z natrętnie mylonych powiedzeń irytują mnie jeszcze dwa: "rzeczywistość skrzeczy", zamiast "pospolitość skrzeczy" z "Wesela" oraz w Rejowskim "Polacy nie gęsi, lecz swój język mają" traktowanie rzeczonych ptaszków jako rzeczownika zamiast przymiotnika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:25, 27 Lut 2021    Temat postu:

moonfire napisał:
Olej napisał:
Karma napisał:
Jakieś filozofowanie mnie ostatnio dopadło i zastanawianie się nad różnymi dziwnymi rzeczami. Czasem w życiu bardzo do czegoś dążymy, odnosimy porażkę. Próbujemy na nowo. A mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wchodzenie trzeci raz byłoby już szaleństwem. W końcu szaleństwem jest powtarzanie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Ale tak sobie myślę... że w sumie nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Wszystko płynie... Inna jest woda, czas, my jesteśmy starsi... inne mamy doświadczenia, oczekiwania, zdolności. Nie jest to już ta sama rzeka. Jest całkiem inna. Albo... po prostu powiem jak Churchill... "znudziło mi się to wszystko". Choć może mózg mi zwyczajnie fiksuje od nadmiaru pracy Very Happy Dobrego tygodnia.

Brawo, odkrylas jak prawidlowo uzywac tego powiedzenia Very Happy


Właśnie! Brawo!

Z natrętnie mylonych powiedzeń irytują mnie jeszcze dwa: "rzeczywistość skrzeczy", zamiast "pospolitość skrzeczy" z "Wesela" oraz w Rejowskim "Polacy nie gęsi, lecz swój język mają" traktowanie rzeczonych ptaszków jako rzeczownika zamiast przymiotnika.


szczytem wszystkiego jest "Kończ waść, wstydu oszczędź" - czyli myśląc, że pognębiamy oponenta tak naprawdę dokonujemy spektakularnego samozaorania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Czw 14:06, 18 Mar 2021    Temat postu:

? widzę, że mam jakieś opóźnienie w czytaniu Waszych odpowiedzi, bo mi umknęło. Ale biorąc pod uwagę, że nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi, albo Wy nie zrozumieliście o co mi chodziło, więc pozostawmy powiedzenia na boku.

Z cyklu perypetii codziennych - jako że dopadło mnie jakieś przeziębienie i kilkudniowa gorączka, pomyślałam zadzwonię do lekarza i miałam pierwszą teleporadę w czasie tej pandemii. Oczywiście było to pewne zderzenie z rzeczywistością. Pomijając fakt, że dzwonią z numerów zastrzeżonych i nie mogli się do mnie dodzwonić. Aż w końcu wpadli na pomysł, że jednak trzeba zadzwonić z jawnego numeru Very Happy ...pojęcie tego faktu zajęło im aż godzinę. Usłyszałam na dzień dobry całą pogadankę na temat COVID włącznie z propozycjami testów. Gdyby nie to, że była to moja stała lekarka, to pewnie pomyślałabym, że dzwonią do mnie z telezakupów mango Very Happy Chwilę zajęło mi tłumaczenie, że wiele dni nie mam kontaktu fizycznego z ludźmi, bo w końcu wirus to nie ptaszek i nie ma skrzydełek, by sobie latać gdzie mu się podoba... więc nie widzę sensu wkładania sobie czegokolwiek do nosa wyłącznie z powodu przeziębienia, które mam średnio raz do roku zanim ogłoszono u nas COVID, a wiadomo, że z powodu tego wirusa inne cudownie nie zniknęły, byłoby to zbyt piękne, by było prawdziwe. Ujęłam to oczywiście w bardziej kulturalnej formie - dziękuję, zastanowię się i ewentualnie odezwę. Łudząc się, że otrzymam jakąś poradę, wskazówki, diagnozę, cokolwiek... wreszcie padło pytanie "co Pani przyjmuje", no więc tłumaczę, że to, to i to... Aha, no to dobrze, to proszę to przyjmować tak długo aż przejdzie. I tu dopadło mnie kolejne niemiłe uczucie z cyklu "lekarzu lecz się sam". Nie żebym była lekarzem, choć za dzieciaka marzyło mi się... Wracając do sedna. O ile teleporada jest niezwykle wygodna przy stale przyjmowanych lekach, bo wreszcie nie muszę stać w kolejce z chorymi obawiając się, by czegoś nie załapać, o tyle sensu leczenia przez telefon nie pojmuję. Oczywiście, że taka dodatkowa forma mogłaby zostać, gdy czasem potrzebujemy się czegoś dowiedzieć, ale jako główne leczenie... hmmm... Pozostał mi jakiś niesmak.

Dobrego dnia.


Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Czw 23:16, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:56, 18 Mar 2021    Temat postu:

Karma napisał:
dopadło mnie jakieś przeziębienie

Karma napisał:
wiele dni nie mam kontaktu fizycznego z ludźmi, bo w końcu wirus to nie ptaszek i nie ma skrzydełek, by sobie latać gdzie mu się podoba


jakim cudem dopadła cię choroba wirusowa, jaką jest przeziębienie, bez kontaktu z ludźmi, a co za tym idzie z nosicielami wirusów?

tak tylko ciekawy jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Czw 21:57, 18 Mar 2021    Temat postu:

Niektóre wirusy "żyją" stale w naszych organizmach, możemy je w sobie mieć nawet od dzieciństwa i uaktywniają się w momencie spadku odporności. Np. zaziębienia się od otwartego okna lub innych przyczyn zdrowotnych. Nie tylko Sars-Cov-2 na tym świecie Wink Niektóre ma ponad 80% naszego społeczeństwa, nie ma na nie szczepionki, a dla dzieci też mogą być śmiertelne.

Generalnie w mojej wypowiedzi chodzi mi o nadużywanie testów COVIDowych. Robi się je teraz wszystkim jak leci. Często bez wyraźnej potrzeby. Druga kwestia jest taka, że leczenie wygląda słabo. Rozpoznanie problemu polega tylko na tym co zauważy pacjent. Znam wiele osób, które jak są chore nie potrafią nawet dokładnie powiedzieć co im dolega... Dlatego olewam publiczną opiekę... czekam teraz na prywatną teleporadę.

Natomiast znajomi wrócili właśnie do kraju z wakacji. Nikt na lotnisku nawet nie był zainteresowany sprawdzeniem ich pod kątem COVID. Gdzie sens i logika?


Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Czw 23:19, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:13, 24 Mar 2021    Temat postu:

cała prawda o pandemii

https://www.youtube.com/watch?v=6EUh3R_a_zE&lc=UgzpXFCPyKIkG0uC2lB4AaABAg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9104
Przeczytał: 28 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:17, 24 Mar 2021    Temat postu:

SwordMaster napisał:
cała prawda o pandemii

https://www.youtube.com/watch?v=6EUh3R_a_zE&lc=UgzpXFCPyKIkG0uC2lB4AaABAg


Ten rozpracował o wiele wcześniej:
https://www.youtube.com/watch?v=C1eO3FTb0l0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Śro 11:45, 24 Mar 2021    Temat postu:

lol...psychiatra by się zdał Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moonfire



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 684
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Resovia

PostWysłany: Śro 21:14, 24 Mar 2021    Temat postu:

Mam już serdecznie dosyć tego cyrku.

Teraz, kurwa, każde przeziębienie będzie skutkowało testami, kwarantanną i ogólnym obsraniem otoczenia. Kichniesz, to banda pisowskich seniorów cię zlinczuje w autobusie, a zgłosisz się z rakiem, to lekarz wyśle na drzewo, bo mamy covid. Nie wiem, czy to widzicie, ale została przekroczona granica paranoi, po której maski zostaną z nami na zawsze, a co roku pojawiać się będą kolejne trzy fale. Do szkół i na uczelnie żadnego powrotu już nie będzie, bo przecież zdalne nauczanie dało radę, prawda ministrze Czarnek? Gospodarkę też się rozpierdoli, bo po co kina, hotele, knajpy, niech ludzie żrą w domach i oglądają TVP. A te skurwysyny pierdolone po Świętach ogłoszą nowy ład, czyli kolejne duszenie podatkami i kolejny etap socjalizmu. Nikt się, naturalnie, nie zbuntuje, ponieważ większość Lolaków popiera zabieranie bogatym i dawanie biednym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 135, 136, 137 ... 165, 166, 167  Następny
Strona 136 z 167

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin