Power of Metal

mr.metal

14:00
OTWARCIE BRAM
16:30- 17:00
BEHEMOTH
17:20- 17:55
ANTHRAX
18:15- 18:50
MASTODON
19:10- 19:50
MEGADETH
20:15- 21:00
SLAYER
21:30- 23:30
METALLICA

jak dla mnie to wygląda jak jakiś żart tyle gadki, że to koncert wielkiej czwórki thrash'u i wogóle a tu takie coś Laughing

Prawdę mówiąc mogliby wywalić Behegżmota i Mastodon, wówczas pozostałe zespoły grałyby dłużej i byłoby prawdziwe święto thrash metalu.

Last Axeman

Jeżeli to prawda to...cieszę się, że jednak się tam nie wybieram Cool

pan_Heathen

Metallica i supporty.

Voltan

myślę, że to ściema

na plakatach jest tak:
M,S,M,A + supporty: Mastodon i Behemoth

więc Anthrax raczej nie może grać przed Mastodonem

Kamilbolt

Gorące wieści odnośnie koncertu wielkiej czwórki.
Nie zagrają Mastodon: [link widoczny dla zalogowanych]

Greebo

To super. Nie będę żałować, że nie pojechałem green

progmetall

Kamilbolt

Godziny zostały do tego prawdopodobnie najważniejszego muzycznego wydarzenia mijającej dekady w Polsce. Szkoda, że w mediach o tym ani widu, ani słychu.
Ja robię wjazd jutro i jeśli tylko pogoda dopisze, to dam szansę wszystkim gwiazdom bez względu na moje muzyczne preferencje.

PS. będzie grał ktoś w zastępstwie Mastodon Question

Kirk

Jak ani widu?
Są reklamy w TV, na mojej wsi wiszą ogromne bilboardy, MM robi obnizki płyt Metalliki, a Ty mówisz, że ani widu? Wink

firesoul

Kamilowi chyba chodzi o to że na TVP w przerwach między M jak Miłość a Panoramą nie lecą teledyski Slayera

Est

Mogli by coś dać w przerwach meczów MŚ, w końcu jakaś reklama poza gigantycznymi bilboardami, które wiszą już od ponad pół roku powinno być.

Olej

na goraco, subiektywne odczucia:

anthrax (!!!) > slayer >>> metallica >>>>>>>>>>>>>>>>>>>megadeth

anthrax zdecydowanie za krotko, za to setlista po prostu wymarzona, no i te wokale!!! dla mnie bohater wieczoru

megadeth imo zawiodl, pomimo ze chyba cale r.i.p. odegrali czyli set rowniez wymarzony, ale brzmialo to imo troche jakby za kare grali, zwlaszcza rudy spiewajacy przez 80% czasu obok mikrofonu, prawie nie odzywajacy sie miedzy kawalkami...

slayer - !!!!!!!!!!!!!!!!! nie myslalem ze tak mnie zniszcza

metallica - imo slabiej niz poprzednim razem, troche mnie wkurzalo brzmienie, strasznie bas wywalony a gitary jakies niewyrazne takie, ale za kilka kawalkow (FOUR HORSEMEN!!!!! FUEL!!!!!!!!!!!!! HIT THE LIGHTS!!!!!!!!!!!) wszystko im wybaczam

Kirk

DaNail

Znajomy był zadowolony z Mety, ale bez obsrania. Najbardziej go rozbujał Master Of Puppets, a najbardziej żałosne było podobnież intro do Nothing Else Matters Wink

Kamilbolt

Relacja na gorąco po przebudzeniu się.

Behemot
Od początku twierdziłem, że ci goście specjalni byli pomyłką na tym show. Nie pasowali do reszty składu choćby dlatego, że przecież oni nic wspólnego z thrashem nie maja. Prawda, że dali całkiem niezły występ, ale jeden Inferno na garach wiosny nie czyni.

Anthrax
Do tej pory znałem może ze dwa kawałki, ale może czas na pełną dyskografię. Zespół gra naprawdę dobrą muzykę, plus naprawdę dobry wokal. W każdym bądź razie bardzo pozytywne wrażenie.

Megadeth
Ten zespół jak najbardziej da się lubić. Nie mają może takiego kopa, jak Anthrax, ale za to ich muzyka jest bardziej finezyjna i techniczna. Trochę szkoda, że Dave mimo jedynego w swoim rodzaju śpiewania był bezbarwny na tle całej reszty wokaliz, ale na "Symphony of Destruction" warto było czekać. Ten kawałek jest the best :killer:

Slayer
Ci panowie na żywą brzmią o wiele, o wiele lepiej niż na albumach studyjnych. Choć do lubienia ich jeszcze daleka droga, to za wczorajszy występ panowie mają u mnie dużego plusa

Metallica
Choć rozpoczęli z 20-sto minutowym poślizgiem, warto było czekać na gwiazdę wieczoru.
Panowie w różnych wywiadach czy przy innych okazjach wielokrotnie podkreślają, że "będą działać, dopóki się o nich będzie mówić". Wczoraj pokazali, że nie rzucają słów na wiatr. Przy okazji rozwiali wszelkie wątpliwości co do swojej formy.

PS. można by stworzyć osobny wątek odnośnie relacji z koncertu Wink