Power of Metal

Olej

Aktualnie:
Bill Simmons - Wielka ksiega koszykowki
Niebezpieczne wizje pod redakcja Harlana Ellissona

A w miedzyczasie sporo "miniaturek":
Spider Robinson - Stardance
Richard Atwater - Mr Popper's Penguins
Robert Silverberg - Three Survived
Barry Longyear - Enemy Mine
James M Cain - Double Indemnity
Michael Crichton - Grave Descend
Terry Pratchett - Kot w stanie czystym
N K Jemisin - Emergency Skin
oraz antologia Cordwainera Smitha - Drugie odkrycie ludzkosci + Norstrilia

Sanctified

H. Rosling - Factfulness
A. Alter - Uzależnienia 2.0
Cixin Liu - Problem trzech ciał
J. Ellroy - Czarna Dalia

Na tapecie:
Ch. Browning - Zwykli ludzie
D. Simmons - Triumf Endymiona (odłożyłem na kilka tygodni)

A w kolejce m.in.: "Czarne oceany" Dukaja, "Pokochać noc" Lehane'a i "Prawy umysł" Haidta. Pora roku i pełzający lock down będą sprzyjać lekturze. Wink

Olej

Cixin Liu dla mnie bomba, i chyba z kazda kolejna czescia lepiej Smile

ten Ellroy czeka "na polce"

co do Dukaja to nadal mam koszmary na wspomnienie Lodu Very Happy

troche mnie korci zeby kiedys sie jeszcze raz zabrac (moze za glupi bylem Razz

), ale to jeszcze troche musze ochlonac Wink

postanowilem za to dac szanse "Innym Piesniom" zeby zobaczyc czy w innej formie lepiej strawie, czeka w kolejce, potem bede decydowal czy jeszcze w ogole cos brac czy trzymac sie z daleka Smile

sonen

Frank Wynne - To ja byłem Vermeerem

Fabularyzowany książkowy dokument o największym fałszerzu w historii. Han van Meegeren bo o nim mowa wyprowadził w pole wszystkich ówczesnych największych krytyków i znawców malarstwa flamandzkiego. Do tej pory toczą się niekończące spory które Vermeery są Meegerena a które nie. No, czyta się to z zapartym tchem.

Bartek (BD)

Polecam zwłaszcza "Sprzedaliśmy dusze" autorstwa Grady'ego Hendrixa.

"Kris Pulaski, gitarzystka grająca przed laty w metalowym zespole Dürt Würk, próbuje dociec, dlaczego zespół się rozpadł, a wielką karierę zrobił tylko jeden z występujących w nim muzyków, Terry Hunt. W tym celu wyrusza w podróż po Ameryce, starając się dotrzeć do innych członków grupy, a w końcu do samego Terry’ego Hunta…"

Po trosze horror, po trosze obyczaj. Polskie wydanie ma lepszą okładkę niż amerykańskie i tylko jeden mankament - przetłumaczone tytuły rozdziałów. Moim zdaniem było to niepotrzebne, bo autor do zatytułowania rozdziałów wykorzystał tytuły znanych metalowych utworów.

Olej

vernor vinge - a fire upon the deep (rewelacja! a deepness in the sky czeka w najblizszej kolejce)

tc:
seria antologii opowiadan "rakietowe szlaki" pod red. lech jeczmyk / wojciech sedenko (jeszcze sporo przede mna ale juz duzo dobrego za mna)

orson scott card - dzieci umyslu (gra endera byla znakomita, mowca umarlych bdb ale ksenocyd mnie swego czasu strasznie zmeczyl i zarzucilem temat, jakos naszlo mnie zeby wreszcie "domknac" sprawe, poki co dupy nie urywa ale w miare lekko idzie Wink

)

progmetall

Olej

nie, ciag dalszy ksenocydu (peter/val)
no ja pamietam ze sie na tyle zmeczylem ze po dzieci umyslu nie chcialo mi sie siegac, dla mnie gra endera nie do przebicia tutaj

Sanctified

A. Sapkowski - Narrenturm
J. Peterson - 12 życiowych zasad
Ch. Browning - Zwykli ludzie
J. Haidt - Prawy umysł
Sz. Twardoch - Pokora

Na tapecie:
A. Hansen - Wyloguj swój mózg
D. Simmons - Triumf Endymiona (jak krew z nosa...)

Sanctified

Olej

Cixin Liu kolejne o tyle warto ze dalszy rozwoj akcji - przynajmniej dla mnie - kompletnie zaskakujacy zarowno koncepcjami jak i rozmachem Smile

Ostatnio:
algernon blackwood - willows
robert heinlein - starship troopers
harry harrison - przestrzeni! przestrzeni!

Teraz:
ernest cline - player one

Olej

Richard Morgan - Upadle anioly
Ray Bradbury - Green town
Richard Morgan - Zbudzone furie

Sanctified

"Upadłe anioły", mimo kilku niezłych momentów, mocno średnie. "Zbudzone furie" niezłe z bardzo dobrymi momentami. Natomiast "Modyfikowany węgiel" to najlepszy cyberpunk jaki czytałem.

Na tapecie:
L. Tołstoj - Wojna i pokój

Olej

Mocno mnie zmeczyly anioly, az myslalem zeby jednak na razie odpuscic furie ale jak tak to jednak pojde za ciosem

Wegiel faktycznie doskonaly

Sanctified

Warto. A przy okazji zatrzesz kiepskie wrażenie pod "Upadłych aniołach". Wink