Power of Metal

Wiwern · Wysłany: Czw 11:08, 19 Mar 2009 Temat postu:

a ja do alkoholu wszelkiego (chociaż raczej browar tu akurat) najbardziej lubię "National Acrobat" Black Sabbath'ów i "Child In Time" Deep Purpli, a jak już jest tak na maksa absurdalnie, to "Cauroselambra" Led Zeppelin'ów. A do wódy, to już najlepiej jakieś folkowe przyśpiewki, a do wina, to wiadomo - punk. A do naprawdę dobrego wina - cisza, ew. już jakaś stonowana muzyka tzw"poważna" (wolę słowo klasyczna). Do mocnej, epickiej i podniosłej muzyki klasycznej - nic najlepiej nie pić, po prostu się podniecać trza. Do heavy metalu - trochę można wypić, ale najlepiej biegać po pokoju z bokenem i... (to są chwile, kiedy żałuję, że konika na biegunach mi starzy zabrali, jak byłem bardzo mały). A thrash, death metal - bardzo się nachlać byle czym, robić groźne miny, udawać, że się gra na gitarze - najlepiej robić to w towarzystwie, bo czujesz się wtedy pewniej. Black metal - no, tu najlepiej po lesie połazić z przygodnie poznanymi drowami (dezerterami z Podmroku) i się drzeć.

a tak w ogóle - co do kodeksu: jak słuchałem "Triodante" Armii (wg niektórych źródeł ta płyta, to jest nawet metal, na pewno white (unblack) metal... no, w każdym razie słucham, aż tu mi się nasunęło, że w "Piosence Liczb" chodzi o to, żeby narysować opisaną w tekście ścieżkę, inaczej odbierasz to jako bełkot. No, ale właśnie - bo rysować chyba nie można słuchając muzy, nie? Już pomijając w ogóle, że w czasach ewidentnie kinderowych (czyt. nawet bardziej kinderowych, niż teraz), to ja zawsze słuchając metalu rysowałem se pentagramy gdzie popadnie (na ławce w szkole, w zeszycie...) - czy to było łamanie kodeksu?

Ivanhoe · Wysłany: Czw 17:04, 19 Mar 2009 Temat postu:

Wiwern · Wysłany: Czw 20:12, 19 Mar 2009 Temat postu:

...ale nigdy mi się jeszcze nie udało słuchając "Stairway To Heaven" (Metalliki*) poczuć to "od tyłu" - ten przekaz, czy coś. Chlałem już przy tym nieraz i tyle, że sam się sobie dziwię, że tyle mogłem, a jednak nie "spojrzałem na zachód" i nie "padłem na kolana" przed Niemcami i Gejami, nawet przed Kryzysem nie padłem - nic, a nic. A, już wiem! Żeby to poczuć od tyłu, to wcale nie znaczy, że trzeba to sobie wlać od tyłu... kurwa...

* - no przecież wiem, że to Ceti nagrało, tylko sobie jaja z Was robię, heh...

DaNail · Wysłany: Pią 7:40, 20 Mar 2009 Temat postu:

Po alkoholu dobrze się słucha takiej extremy jak Skylark, Heavenly czy 403 Forbiddena i to najlepiej w towarzystwie. Ale nalezy uwazać bo słuchanie muzyki z osobami trzecimi doprowadza do konwersacji a to juz łamanie kodeksu Exclamation

A co jeśli jednocześnie słucham muzyki i czytam to forum? Profanuję metal?

Wiwern · Wysłany: Pią 11:51, 20 Mar 2009 Temat postu:

Oenologist · Wysłany: Pią 11:53, 20 Mar 2009 Temat postu:

DaNail · Wysłany: Pią 14:34, 20 Mar 2009 Temat postu:

sarcofag · Wysłany: Pią 15:07, 20 Mar 2009 Temat postu:

jak jest ciemno zapalam czarne, wiecznie plonace swiece i odpalam gotyk z mojej kolekcji plikow wma.

piciu6 · Wysłany: Pią 16:03, 20 Mar 2009 Temat postu:

Wiwern · Wysłany: Pią 16:25, 20 Mar 2009 Temat postu:

...ale zawsze je można BARDZIEJ zapalić, np dolać benzyny z zapalniczki. Osobiście, to ja najbardziej lubię odpalać ćmika od nich - ale właśnie mi się skończyły, idę do Rossmana i przy okazji kupię sobie szampon.

sarcofag · Wysłany: Sob 17:40, 21 Mar 2009 Temat postu:

SwordMaster · Wysłany: Sob 17:45, 21 Mar 2009 Temat postu:

DaNail · Wysłany: Sob 17:50, 21 Mar 2009 Temat postu:

Świeca wieczna to taka która stoi na wieczku np. od pudełeczka.

sarcofag · Wysłany: Sob 17:54, 21 Mar 2009 Temat postu:

Meltorm · Wysłany: Sob 19:15, 21 Mar 2009 Temat postu:

Przecież świec wiecznych się nie kupuje tylko dziedziczy, coś ściemniasz...