Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

podumajmy o doomie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 0:50, 21 Sty 2009
PRZENIESIONY
Śro 9:09, 21 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:
Znaczy według Ciebie Sleep to nie doom? To jakaś nowość. Od kiedy ich poznałem słyszę, że to klasyk w kategorii doom/stoner, czy jak ktoś woli stoner doom (itp.).
Znaczy Electric Wizard to też nie doom?

To jestem w stanie od biedy zaakceptowac chociaz jak wychodzilo to nikt tego doomem nie nazywal. Z tym ze stoner/doom to nie doom na takiej zasadzie jak heavy/thrash to nie thrash. To jakies tam etykiety sluzace odroznieniu klasycznego doomu od tego stonerowego, cos musieli wymyslec zeby to od Kyussow i tym pododbnych odroznic.

Stranger napisał:

Sludge/core, toż to sludge jest blisko doomu położony.

A mi sie wydaje ze raczej blisko core jak sama nazwa wskazuje.
Stranger napisał:

Poza tym, oni mi się wydaje za mało core jak na sludge. Jeśli chodzi o sludge to zawsze za punkt odniesienia przyjmowałem stare ISIS, Neurosis oraz Eyehategod, ewentualnie Crowbar. Nijak mi oni pasuje do tego wszystkie. Do nowego Neurosis, czy takiego Baroness też nie.
Słucham teraz najnowszego krążka, riffy w "The Wall of Breathless Sleep", "Last Breath Over Venom Falls" czy "Massive Echo Mountain" są typowo doomowe. W tym pierwszym słychać echa np. Pentagram, ale w "Massive..." jest trochę tych post klimatów.

Zaraz obadam te nowa plyta, moze rzeczywiscie zrobili jakis krok w kierunku zmiany stylistyki bo Dark Songs Of The Praire to raczej czystej wody postrock podbity brudnym brzmieniem oparty na dokonaniach Slint, Neurosis, plus troche psychodelii i country.


@ no slucham wlasnie , i te kawalki zapuscilem. moze mam fake'a choc tracklista sie zgadza ale oprocz tego ze niektore kawalki maja po 2-3 minuty to malo w tym w ogole metalu i ciezaru. Przeciez to jest lzejsze od ostatniego God Is An Astronaut a MOuth OF the Architect to przy tym ciezarna muza. Poza tym od cholery postrocka i slychac tu smetne koledy jak u Neila Younga np Lonesome Whistle Blues, w ogole ta plyta jest lzejsza od poprzedniej a tamtej w zyciu bym nie nazwal metalem,. nie wiem o co biega w ogole z tym doommetalem


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 0:53, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Śro 1:00, 21 Sty 2009
PRZENIESIONY
Śro 9:10, 21 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Zaraz obadam te nowa plyta, moze rzeczywiscie zrobili jakis krok w kierunku zmiany stylistyki bo Dark Songs Of The Praire to raczej czystej wody postrock podbity brudnym brzmieniem oparty na dokonaniach Slint, Neurosis, plus troche psychodelii i country.


Wydaje mi się, że najbardziej doomowe jest jednak "Western Sky Ride", ale nadal postrockowe zagrywki tam są, tak samo jak na nowej.

Cytat:
w ogole ta plyta jest lzejsza od poprzedniej a tamtej w zyciu bym nie nazwal metalem


"Western Sky Ride" nie nazwałbyś metalem? Dziwne...

Cytat:
rzeciez to jest lzejsze od ostatniego God Is An Astronaut a MOuth OF the Architect


Nie wykluczone, ale gdzie takie "Last Breath Over Venom Falls", jest lekkie?

Pentagram, Saint Vitus, czy The Hidden Hand, też nie są takie znowu ciężkie, a jednak metal. Wink


Cytat:
Minsk to nie doom, to sludge jak Neurosis.


Też mnie się tak wydaje, ale masa ludzi, szczególnie tych siedzących ostro w scenie, upiera się, że to za mało corowe i za bardzo doomowe na sludge.

Cytat:
To jestem w stanie od biedy zaakceptowac chociaz jak wychodzilo to nikt tego doomem nie nazywal. Z tym ze stoner/doom to nie doom na takiej zasadzie jak heavy/thrash to nie thrash. To jakies tam etykiety sluzace odroznieniu klasycznego doomu od tego stonerowego, cos musieli wymyslec zeby to od Kyussow i tym pododbnych odroznic.


Noooo... Ale nie wydaje Ci się, że Sleep jest o wiele bardziej doomowe niż Kyuss i tym podobne? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 8:29, 21 Sty 2009
PRZENIESIONY
Śro 9:10, 21 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:
Cytat:
Zaraz obadam te nowa plyta, moze rzeczywiscie zrobili jakis krok w kierunku zmiany stylistyki bo Dark Songs Of The Praire to raczej czystej wody postrock podbity brudnym brzmieniem oparty na dokonaniach Slint, Neurosis, plus troche psychodelii i country.


Wydaje mi się, że najbardziej doomowe jest jednak "Western Sky Ride", ale nadal postrockowe zagrywki tam są, tak samo jak na nowej.

Cytat:
w ogole ta plyta jest lzejsza od poprzedniej a tamtej w zyciu bym nie nazwal metalem


"Western Sky Ride" nie nazwałbyś metalem? Dziwne...

Cytat:
rzeciez to jest lzejsze od ostatniego God Is An Astronaut a MOuth OF the Architect


Nie wykluczone, ale gdzie takie "Last Breath Over Venom Falls", jest lekkie?


Doszukiwanie sie w czyms metalu tylko dlatego ze jeden kawalek gdzies tam brzmi byc moze metalowo jest troche dziwne a doom metalu w czyms gdzie polowa kawalkow ma ponizej 4 minut tym bardziej. Na tej zasadzie np Bison BC mozna nazwac thrash metalem bo tam w tym Wendigo drugim koles jedzie solowka pod Metallike albo np Sacred Reich zespolem funkowym bo na American Way ostatni kawalek brzmi jak krzyzowka Red Chod Chili Peppers i Fishbone.

Stranger napisał:
Pentagram, Saint Vitus, czy The Hidden Hand, też nie są takie znowu ciężkie, a jednak metal. Wink

Ale tu chodzi o zalozenia, polowa metalu nie jest ciezka w porownaniu do innej polowy, alejakie to ma znaczenie. Przesluchalem od wczoraj kilka razy, to jst strasznie leciutkie i to brzmi jak Neil Young przykryty brudnym brzmieniem i glucha produkcja. Bez jaj.


Stranger napisał:
Cytat:
Minsk to nie doom, to sludge jak Neurosis.


Też mnie się tak wydaje, ale masa ludzi, szczególnie tych siedzących ostro w scenie, upiera się, że to za mało corowe i za bardzo doomowe na sludge.

Nie wiem co to za masa tych ludzi ale wiekszosc z nich pewnie ma blade pojecie o CORE jezeli tak mowi, bo pewnie pierwsze o czym mysla z tego co wnioskuje to hardcore albo trashcore czyli skojarzenia z punkiem a przeciez jest np noisecore, protoplasta sludge, ktorego przedstawicielem byl np Buzzov-en, zelazna klasyka gatunku (dziwnym trafem wszyscy wymieniaja Eyehategod albo crowbar a o tym zespole cisza)


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 8:30, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Śro 10:00, 21 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem co to za masa tych ludzi ale wiekszosc z nich pewnie ma blade pojecie o CORE jezeli tak mowi, bo pewnie pierwsze o czym mysla z tego co wnioskuje to hardcore albo trashcore czyli skojarzenia z punkiem a przeciez jest np noisecore, protoplasta sludge, ktorego przedstawicielem byl np Buzzov-en, zelazna klasyka gatunku (dziwnym trafem wszyscy wymieniaja Eyehategod albo crowbar a o tym zespole cisza)


Może dlatego, że debiuty Crowbar i Eyehategod są wcześniejsze, a Buzzov-en nie było zupełnie sludgeowe.

Cytat:
Doszukiwanie sie w czyms metalu tylko dlatego ze jeden kawalek gdzies tam brzmi byc moze metalowo jest troche dziwne a doom metalu w czyms gdzie polowa kawalkow ma ponizej 4 minut tym bardziej.


Już pisałem, że najnowsza płyta jest duże mniej metalowa, niż "Western Sky Ride". Mimo, że na "Lonesome Wails From The Weeping Willow " jest sporo metalu, nie będę się upierał że to płyta metalowa.

Pentagram:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Trouble:
[link widoczny dla zalogowanych]

Saint Vitus:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]






Cytat:
Ale tu chodzi o zalozenia, polowa metalu nie jest ciezka w porownaniu do innej polowy, alejakie to ma znaczenie. Przesluchalem od wczoraj kilka razy, to jst strasznie leciutkie i to brzmi jak Neil Young przykryty brudnym brzmieniem i glucha produkcja. Bez jaj.


A dowodem na to jest cover Hanka Williamsa, który znacznie wyróżnia się spoza reszty płyty? Widzę, że może hiperbole się spodobały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doominik



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 11:26, 21 Sty 2009    Temat postu:

To bardzo fajnie,że Stranger mówi o metalu w kontekście grupy muzycznej Across Tundras.To jest tak zwana nadinterpretacja.Po takich właśnie stwierdzeniach poznaje się fanatycznie oddanych sprawie metalowców.Chwała Stranger!Hail Metal!Sieg sieg Sputnik
Jeszcze takie pytanie krótkie,czy Diana Krall to bardziej doom czy ,bardziej sludge?Bo ja obstawiam funeral najbardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Śro 12:17, 21 Sty 2009    Temat postu:

Progresywny grindcore.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 13:44, 21 Sty 2009    Temat postu:

Nie bede sie spieral bo to jest bezcelowe w kazdym razie tylko wroce do tego Buzzov-en, to wydali epke w tym samym roku co tamci (w polsce i tak jeden chuj na kasetach mniej wiecej tak samo sie pokazalo) i tylko ich nie jebali ze gowno. W rzeczy samej ich muzyka nie jest tak pizdowata i kazdy siusiek odpada w przedbiegach bo to dosc agresywna muzyka przy tamtych dwoch a ze klasyka to kazdy powinen wiedziec, najczystszy sludge wywodzacy sie z noise a nie zadnego metalu, a nie doom sludge czy stoner sludge jak u tych wczesniej.

Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 13:55, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:52, 21 Sty 2009    Temat postu:

Doominik napisał:
Diana Krall


Mniam, mniam.
Przyznam, że jak ją słucham to zawsze ją sobie wyobrażam w naćwiekowanych skórach i z pejczem w dłoni. No nie wiem czemu.
Może przez ten zachrypnięty głos? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Śro 15:30, 21 Sty 2009    Temat postu:

sarcofag napisał:
Nie bede sie spieral bo to jest bezcelowe w kazdym razie tylko wroce do tego Buzzov-en, to wydali epke w tym samym roku co tamci (w polsce i tak jeden chuj na kasetach mniej wiecej tak samo sie pokazalo) i tylko ich nie jebali ze gowno. W rzeczy samej ich muzyka nie jest tak pizdowata i kazdy siusiek odpada w przedbiegach bo to dosc agresywna muzyka przy tamtych dwoch a ze klasyka to kazdy powinen wiedziec, najczystszy sludge wywodzacy sie z noise a nie zadnego metalu, a nie doom sludge czy stoner sludge jak u tych wczesniej.


Mi się zawsze wydawało właśnie, że sludge wywodzi się z doomu, coru i stonera. Wink Z resztą nie tylko mi. Wszystko co na ten temat czytałem potwierdzało moje domysły.

Znam i lubię Buzzov-en, ale Eyehategod wcale im tak bardzo nie ustępuje agresją.

Cytat:
Nie bede sie spieral bo to jest bezcelowe


Zgadzam się. Zachęcam do zapoznania się z "Western Sky Ride".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 15:55, 21 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:

Mi się zawsze wydawało właśnie, że sludge wywodzi się z doomu, coru i stonera. Wink Z resztą nie tylko mi. Wszystko co na ten temat czytałem potwierdzało moje domysły.


Kiedy ty krzysztof przestaniesz tak jak pisal kelthuz tylko czytac a zaczniesz sluchac. To ze na wikipedii pisza doom i hardcore a przyklad daja Melvins ktore tez niektorzy uznaja za grunge to jakis nonsens. Ten stoner dodales a przeciez jezeli juz to te oba gatunku powstaly mniej weceej jednoczesnie, stoner od Kyussa sludge wlasnie miedzy innymi od Buzzov-en . Bierzesz wszystko po lebkach i przepisujesz zamiast siasc i posluchac , po Bison DC pojechales stickerem High On Fire i Mastodon a gdzie Motorhead, Hendrix , UFO i Metallica? Przeciez wystarczy raz posluchac i to slychac. Zatem nie bede juz sie spieral gdzie ktos tam napisal cos, chyba ze dasz wiarygodne zrodlo, nazywanie Across Tundras doommetalem to nawet nie naduzycie semantyczne a spory eufemizm , no ale jezeli tam mowia jacys srodzy penetratorzy sceny to tak sobie powtarzaj, tylko sobie pomysl po chuj replikowac glupote jak mozna samemu pomyslec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Śro 16:13, 21 Sty 2009    Temat postu:

Słucham, słucham... Owszem w Bison B.C. słychać zespoły, o których mówisz (o UFO się nie wypowiadam, bo znam ich bardzo słabo), ale taka naklejka nic nie da. Jeśli chce zachęcić kogoś do posłuchania tej kapeli, to muszę napisać, że podobne do Mastodon i High On Fire, bo to jest na topie. Zwykły marketing.

Inaczej rzecz się ma z takim hiszpańskim Rhino, oni piszą że dla fanów m.i. Danzig i Entombed. Ten pierwszy zawsze miał sporo grono fanów, a Ci drudzy ostatnio są coraz popularniej, więc z głowy. Faktycznie echa twórczość szwedów słychać na dwójce Rhino. Danziga może w jednym, czy dwóch numerach, już bardziej na debiucie.


Cytat:
Kiedy ty krzysztof przestaniesz tak jak pisal kelthuz tylko czytac a zaczniesz sluchac.


Zacząłem już dawno, ale Ty widocznie nie. Kilka razy wspomniałem o poprzednim krążku Acorss Tundras i jego miałem na myśli pisząc o nich w playliście. Nowego krążka jeszcze wtedy nie wysłuchałem. Posłuchaj i wtedy pogadamy o tym doom metalu. Przy "Lonesome Wails From The Weeping Willow" nie będę się upierał, przy "jedynce" tym bardziej, ale "Western Sky Ride" to inna bajka.



Cytat:
To ze na wikipedii pisza doom i hardcore a przyklad daja Melvins ktore tez niektorzy uznaja za grunge to jakis nonsens.


Swoją drogą szufladkowanieMelvins to też fajna sprawa. NA MA piszą, że doom/stoner/punk. Gdzie indziej, że sludge, a potem znowu że grunge.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Czw 18:13, 19 Lut 2009    Temat postu:

Nawet nie wiedziałem, że panowie z Isole tak szybko uwiną się z kolejnym materiałem.
W minionym roku Szwedzi uraczyli nas albumem 'Bliss of Solitude', a już 25 lutego światło dzienne ujrzy kolejny album zatytułowany 'Silent Ruins'.



1. From The Dark
2. Forlorn
3. Nightfall
4. Hollow Shrine
5. Soulscarred
6. Peccatum
7. Dark Clouds

Są miejsca gdzie można posłuchać już całośći i nie mówię tu o myspace.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Czw 23:41, 19 Lut 2009    Temat postu:

Słucham tego materiału i jak na razie nie jest źle.
Panowie starają się odejść od 'kościelnego' schematu, który na poprzednim albumie osiągnął apogeum nudy. Jest to moim zdaniem dobry krok, bo stanie w miejscu równa się z popadnięciem w rutynę. Tutaj wkrada się sporo innych rozwiązań choć nadal słychać, że mamy do czynienia z tym samym zespołem. Czasem przemknie jakiś orientalny riff, czasem jakaś zaskakująca zagrywka, a czasem wokale zabrzmią zupełnie inaczej niż dotychczas. Cieszy, że w tak krótkim odstępie czasu Szwedzi nie uraczyli nas popłuczynami po 'Bliss of Solitude', a spróbowali stworzyć coś częściowo odmiennego. Za to duży plus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Pią 2:42, 20 Lut 2009    Temat postu:

Czyli mówisz, że w końcu wydali album warty kupienia? Debiut był zajebisty, ale potem to już równia pochyła. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Pią 8:43, 20 Lut 2009    Temat postu:

Na razie tylko raz przesłuchałem i o dziwo udało mi się dojechać do końca.
Jest znacznie lepiej niż na poprzedniku. Czy warto kupić ten album? No ja na razie nie planuję, ale będę jeszcze badał. Od połowy albumu jakaś pani z wytwórni reklamuje to wydawnictwo i z jej słów wynika, że ten album ma podtytuł i jest to jego pierwsza część.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 9 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin