Power of Metal

benek

kilka lat temu wpadła mi w rece całkiem fajna thrashowa załoga z meksyku Profanator toteż jak zobaczyłem że Commando również pochodzi z tego kraju to bez wachania sięgnąłem po debiut tej kapeli. micha mi się ucieszyła gdy zerknąłęm na track listę i zobaczyłem że utwór numer dwa nosi tytyuł Kill the posers Laughing

pomyślałem Laughing

albo będzie fajnie albo śmiesznie. a jak jest ? jest nieźle, surowo i do przodu ale nie ma tu młócki pomidorów tylko proste ale nie do przesady łojenie inspirowane wszystkim czym się tylko da. jest trochę riffów rodem z ameryki. słyszę gdzieś tam echa Exo czy Slayera. są też riffy typowe dla europejskiego thrashowania. coś w stylu Destruction czy Sodom ale bardziej to pierwsze, choć okłądka mogłby świadczyć o tym że Sodom ich trochę bardziej inspiruje Wink

. w sumie fajny thrashyk dla miłośników świeżo zagranego, mało finezyjnego oldschoolowego thrashowego łojenia.
płytka nosi tytuł Sudden Invasion.

[link widoczny dla zalogowanych]

benek

jeszcze jeden tegoroczny debiut i znowu z USA. kapela nosi nazwę Vindicator i "zaatakowała" Nas płytą There Will Be Blood. brzmi to tak jakby powstało w europie w latach 80-tych i jakby nikomu specjalnie nie zależało aby się przyłożyć do wyciągnięcia czegoś z tego materiału. mało mocy, melodyjne sola i zamiast śpiewu darcie mordy. w sumie na jedno kopyto to ich granko. odnoszę wrażenie że kolesie z Vindicator mało potrafią. wygląda to tak jakby przestali bawić się w granie punka i postanowili zostać thrashowym bandem Laughing

.

[link widoczny dla zalogowanych]

Meltorm

Nie sądziłem, że w dwutysięcznym jeszcze ujrzę tego typu okładkę a tu proszę. Niektórzy się chyba w czasie zatrzymali Laughing

pan_Heathen

Greebo

Powiedz to ludziom wyzywającym mnie od hippi-homo za słuchanie muzyki przełomu alt 60tych i 70tych Laughing

progmetall

Okładki mordercze Very Happy

.

benek

Temple of Blood to thrashowa załoga z Alabamy (USA). w tym roku nagrali swój drugi album zatytułowany Overlord. pierwszy Prepare For The Judgement Of Mankind ukazał się w 2005 roku. zespół zaliczany jest również do nurtu christian. mycznie jest oldschoolowo : trochę Kreatora, trochę ameryki, trochę prog metalowych klimatów i klasycznego heavy. taki tam miks wszystkiego co się da. w porównaniu z debiutem najbardziej rzuca się w "uszy" fakt iż Jim Mullis już nie wyje tak dużo a przyznam się że piał tak jakby mu ktoś wora wykręcał.
fajnie im wyszedł cover Forbidden - Forbidden evil. mniej więcej tak by zagrał to Fates Warning w czasach z Archem Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Ivanhoe

A ta okładka z kolei jak jakis Iron Savior wyglada. Wink

Atreju

MELTDOWN zmienił nazwę na MANTIC RITUAL Confused

Satyr

Po kiego grzyba? Żeby trudniej było skandować nazwę na koncertach? Wink

Last Axeman

Zmiany w Mekong Delta. Jest nowy wokalista - Martin LeMar (Tomorrow's Eve) i perkusista - Alex Landenburg (At Vance, Annihilator).

Gość

Atreju

Jedna z najlepszych thrashowych kapelek obecnie? Słychać Toxik? Przecież Toxik uważasz za pedalstwo Rolling Eyes

pan_Heathen

Toxik, Crimson Glory, Realm? Thrash w szczytowej formie? Jeszcze Holy Terror mogłeś dodać Smile

marna prowokacja Wink

Gość