Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Disco -polo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 14:05, 25 Lis 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
sarcofag napisał:
Oenologist napisał:
Disco Polo, Italo Disco, Euro Dance


gdzie rzym a gdzie krym, panie daj pan spokoj, lata swietlne miedzy tam wstawic trzeba


Lata świetlne? Powiedziałbym, że kilka lat między każdym Wink

Zależy też, który nurt DP bierzemy pod uwagę - czy weselno-biesiadny, czy post-italo Wink


kilka lat miedzy jakim? mi chodzilo ze lata swietlne dziela disco-polo od italodysko i eurodance, ktore prezentowaly poziom profesjonalny jakby nie patrzec. polskie Top One czyli nasza odpowiedz na italodisko to byla zenada
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:15, 25 Lis 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:
Oenologist napisał:
sarcofag napisał:
Oenologist napisał:
Disco Polo, Italo Disco, Euro Dance


gdzie rzym a gdzie krym, panie daj pan spokoj, lata swietlne miedzy tam wstawic trzeba


Lata świetlne? Powiedziałbym, że kilka lat między każdym Wink

Zależy też, który nurt DP bierzemy pod uwagę - czy weselno-biesiadny, czy post-italo Wink


kilka lat miedzy jakim? mi chodzilo ze lata swietlne dziela disco-polo od italodysko i eurodance, ktore prezentowaly poziom profesjonalny jakby nie patrzec. polskie Top One czyli nasza odpowiedz na italodisko to byla zenada


Wiem o co Ci chodziło. Co do Top One, to wiadomo, że polskie italo to jak polska pizza, nie mieli tego charakterystycznego soundu, etc. Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 14:21, 25 Lis 2008    Temat postu:

temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:23, 25 Lis 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .


Dobre disco >>>> Kiepski metal

ZAWSZE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 14:27, 25 Lis 2008    Temat postu:

Pewnie!
W tą sobotę będę napierał na dicho z okazji Andrzejek. Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 14:39, 25 Lis 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności.


Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie.

http://www.youtube.com/watch?v=SpLQNNhmO8g
http://www.youtube.com/watch?v=I2sjAnu_5ek
http://www.youtube.com/watch?v=jifCslrU0Jo
http://www.youtube.com/watch?v=d-rAEtxs5tQ

[link widoczny dla zalogowanych]

Oenologist napisał:
piciu6 napisał:
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .


Dobre disco >>>> Kiepski metal

ZAWSZE


W rzeczy samej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 14:39, 25 Lis 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
piciu6 napisał:
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .


Dobre disco >>>> Kiepski metal

ZAWSZE


disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka. green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:42, 25 Lis 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:
Oenologist napisał:
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności.


Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie.


Interesujące wizje snujesz. Przestudiuję to, bo widać mam pewne braki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 14:48, 25 Lis 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka. green

Nie każde disco polo brzmi jak Bayer Full czy Antoś Szprycha.

Sarcofag napisał:
Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa.

O to to.
Koto, Laser Dance, Raygar, Syntech itp.

Sarcofag napisał:
No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie.

House'u nie trawiłem jakoś nigdy. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 14:49, 25 Lis 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
sarcofag napisał:
Oenologist napisał:
Zebrałem jednak te 3 gatunki pod kątem jednej użyteczności.


Ach nieprawda. Na przyklad niektorzy wcielieni czasami sila italodyskotekisci mieli ambicje tworzenia czegos w efekcie czego postal gatunek zwany synthdance, spacedance , synthspace ktorego zaloeniami bylo tworzenie utworow intrumentalnych w modle bardziej uzytkowa. Czyli cos podobnego co tworzyl np u nas Marek Bilinski na poczatku lat 80. Niektorzy brzmieli jak Jean Michel Jarre z czasow Magnetic Fields nierzadko kreujac dosc ponure klimaty, np holenderski Syntech, plyty Syntech schodza u nas na allegro schodza w okolicach 2-3 stowek. No i pominales swoisty lacznik oscylujacy miedzy tymi stylami jak house tudziez niezalezny acidhouse. Posluchaj wokaliz tej baby z Black Box, ma jak to sie nazywa ostatnio "znaczne mozliwosci glosowe", zresszta spiewala tu i owdzie.


Interesujące wizje snujesz. Przestudiuję to, bo widać mam pewne braki Smile


Mozna studiowac szukajac kluczy.
Klucze.
Laserdance - Laserdance (mozna nawet wmowic komus ze to remix Krawftwerk) /Powerrun
Hypnosis - Droid/Automatic Piano (nie wlaczac w samochodzie) albo wersje Jarre'a - Oxygene i Vangelisa - Pulstar - z dodanym bitem robia wrazenie bardziej dynamicznych
Koto - Visitors/Dragons Lair
Syntech - Soundly Computed/We Won't Be Long
Rygar - Space Tracks
Proxyon - Space Hopper


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Wto 14:51, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 15:03, 25 Lis 2008    Temat postu:

Dokładnie te płyty są warte uwagi z tym, że Laser Dance praktycznie na każdym albumie utrzymywali poziom. Widzę, że źle napiasłem nazwę Rygar, ale tak dawno tego słuchałem... Zapomniałem też o Proxyon, a mam to gdzieś na kasecie Taktu. Smile Dodać trzeba, że były to w większości zespoły pochodzące z Holandii i wydawane były przez niemiecką wytwórnię ZYX. A w późniejszych latach pokazał się taki band jak KLF, który tez sporo klawiszował jednak tej grupy to powyższego nurtu zaliczyć nie można. A co do synthspace.. Ostatnio odszukałem Laser Dance i dziś ta muzyka wydaje mi się tak śmieszna oraz tak trąci myszką, że szok. Wink

Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Wto 15:05, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 15:10, 25 Lis 2008    Temat postu:

Kirk napisał:
Dokładnie te płyty są warte uwagi z tym, że Laser Dance praktycznie na każdym albumie utrzymywali poziom. Widzę, że źle napiasłem nazwę Rygar, ale tak dawno tego słuchałem... Zapomniałem też o Proxyon, a mam to gdzieś na kasecie Taktu. Smile Dodać trzeba, że były to w większości zespoły pochodzące z Holandii i wydawane były przez niemiecką wytwórnię ZYX. A w późniejszych latach pokazał się taki band jak KLF, który tez sporo klawiszował jednak tej grupy to powyższego nurtu zaliczyć nie można. A co do synthspace.. Ostatnio odszukałem Laser Dance i dziś ta muzyka wydaje mi się tak śmieszna oraz tak trąci myszką, że szok. Wink


Hehe Kirek widze ze swoj chlopina zes Very Happy Owszem, Holandii (Koto/Rygar/Laserdance)i Wloch (Koto) glownie i troche Szwecji (Hypnosis bodajze). Co do KLF/Timelords (istnieli duzo wczesniej pod nazwa The Jams) to jak pisales nie lubisz acidu a oni wlasnie w tym nurcie w zasadzie tworzyli jezel ich juz podciagac (megahiperkutusowy Doctorin' The Tardis (dr.Who), Poza tym w gatunku acid/house tworzyli tacy jak Hithouse (niezapomniane Jack To The Sound Of The Undergound czy Move Your Feet To The Rhythm OF The Beat) -sambple do dzisiaj sie paletaja po roznych hitach no i kultowe S'Express z tytulowym Theme For S-Express albo Confettis z kultowym This Is A Sound Of C czy efemeryczny M.A.R.R.S stworzony przez czlonkow Colourbox i A.R.Kane z meghiciarskim Pump Of The Volume (wszystko do wutubowania) okraz Ok-Okay! jak zatem nie lubisz house?? Very Happy


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Wto 15:12, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 15:19, 25 Lis 2008    Temat postu:

Kurwa!
Jak pisałem o KLF to myślałem o tym jak nazywa sie kapela z Kanady, która nagrała This Is A Sound Of C i C In- China, CONFETTIS! mam tez ich kasetę. No może trochę przesadziłem z tym, że nie lubię nurtu house, bo kilka hitów jednak ten nurt wydał na świat. Wszystkie, które wymieniłeś sa z czasów kiedy Kirkuś szalał na wszelakich dyskotekach i moze też dlatego tak mi się przejadły. Ale powiem Ci, że taki Rythm Is A Dancer - SNAP to hit nad hity!!! Do tego taki band jak TECHNOTRONIC, Ci kiedyś kasowali leszczy na wszystkich dyskotekach. A pamiętasz takiego podopiecznego Savage, który zwał sie ICE MC? I te hity, Scream i Its A Rainy Day. KILL Smile A taki ADAMSKI, u którego śpiewał nie kto inny jak... Seal?


Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Wto 15:22, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:22, 25 Lis 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
Oenologist napisał:
piciu6 napisał:
temat dla mnie nie istnieje i nie ma okoliczności łagodzących ,źadnych .


Dobre disco >>>> Kiepski metal

ZAWSZE


disco tak , ale nie wiślano-wioskowe rytmy zwane polo .To nigdy , to juź wolęę góralską muzykę ,której nienawidzę od dziecka. green


o to to !


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Wto 15:22, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 15:41, 25 Lis 2008    Temat postu:

a mówiąc disco mam na myśli gorączkę w spodniach Travolty i zbliźone ,oraz Motown Records . Syntetykom lat 80-tych , a szczególnie tfurcom pokroju wspomnianego " only you " mówimy stanowcze nie Cool green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin