Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

hip hop
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:20, 28 Mar 2010    Temat postu:

K0stek napisał:
Bo jest hip hop i hip hop. Ten polski akurat się kojarzy niestety dość jednoznacznie z nawijkami spod bloku o nienawiści do policji i szacunku ludzi ulicy.


I to w zasadzie jest zbieżne z teorią, ze 90% muzyki jest o niczym i po nic Wink

Dalek - świetna rzecz, ale tutaj rap odbieram jako środek wyrazu jedynie, potęga leży w psychodelicznych podkładach i dźwiękowych chorobach które się w nich kryją. Albo taki cLOUDDEAD, gdzie ów rap przebija się gdzieś tam przez ambientowe tła czy też zabawę taśmą. Chociaż z drugiej strony może to właśnie nie jest hip hop? Laughing
Wydaje mi się, że założenia są tutaj właściwe, więc może awangardowy hh? Alternatywny hh? Cholera wie. Nietuzinkowe to jest granie, jakże dalekie od bezmyślnego kopiuj-wklej-nawijaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:00, 28 Mar 2010    Temat postu:

No właśnie. Nie mówię, że zwyczajna nawijka pod bit musi być od razu słaba, ale zdecydowanie wolę gdy tło żyje własnym życiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:04, 29 Mar 2010    Temat postu:

Oenologist napisał:
Jan Łomignat napisał:
w ogóle to przytoczę pewną wypowiedź pewnego usera z pewnego forum sprzed 4 lat Wink


Angel Black napisał:
Ano ostatnio wplątałem się w taką dyskusję z kumplami...Porównywaliśmy polski hip hop z Disco Polo. W pojedynku nie uwzględniamy żadnych gangsta zza oceanu, bo to się jeszcze da słuchać....

Stwierdzam, że wolę Disco Polo...

- Można się pośmiać
- ONI COŚ GRAJĄ PRZYNAJMNIEJ!!!
- Nie grają tego w jednym tempie
- Lepiej się przy tym piwo pije


Ciekawy jestem czy podtrzymujesz swoje zdanie Wink Polecam zaznajomić się z jedynką K44 i więcej głupot nie wypisywać Wink


Paradoksalnie podtrzymuję. Kalibra znałem wtedy bo mnie współlokator katował i złego słowa nie rzekłem na ten zespół (ale już 52 Dębiec czy inne wynalazki tego typu poklasku u mnie nie znalazły). Wkręciło mi się swego czasu "A może tak, a może nie, a może tak, a kto to wie" czy jak to tam szło Laughing

Nadal mam awersję do tego gatunku, gdyż jest w większości przypadków 'akreatywny', odtwórczy i nie prowadzący do niczego (w sumie jak większośc muzyki Wink ). Generalnie rap jako środek jest w porządku (katowało się kiedyś pierwsze płyty Kazika i nie raził ten sposób wokalizowania), gorzej gdy rap staje się celem samym w sobie, żeby pogadać osiedlowe głupoty w rytmie skradzionego sampla. Tu jest główny problem. Tak więc podtrzymuję. Może trochę przesadziłem wtedy i za szeroki wziąłem zamach, ale...takie to lata były, przesiadywanie godzinami w knajpach gdzie leciała Eska czy inny syf, picie to upadłego, nadal postawię disco polo ponad większością polskiego hip hopu (właśnie z powodów wymienionych wyżej, oczywiście pomijajac same kwestie techniczne, bo tutaj zmieniłem podejście diametralnie).Zadowolony? Smile



Wiesz, "osiedlowych głupot" to sam nie trawię Wink Jedynkę K44 poznałem niedawno z czystej ciekawości "z czy to się je" i płyta mnie zabiła. Kawałki jak "Moja obawa", czy "To czyni mnie innym od was wszystkich" to rewela absolutna i to zarówno pod względem samego sposobu rapowania (Joka mistrz, takiego demonicznego głosu nie ma chyba żaden raper), bitów jak i tekstów nad którymi mozna naprawdę porozkminiać (znowu polecam "Moja Obawa", imo najlepszy utwór na płycie). Całość składa się na chory, psychoklimat który powinien zdaje mi się zadowolić zarówno Ciebie jak i Kostka Wink Wynalazków typu Peja, Tede, etc nie komentuję... Ponoć obecnie też jest paru dobrych wykonawców, LUC, OSTR, etc, ale na ten temat się nie wypowiadam, gdyż nie słucham Wink Reasumując - można? MOŻNA!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:14, 29 Mar 2010    Temat postu:

Jan Łomignat napisał:
Oenologist napisał:
Jan Łomignat napisał:
w ogóle to przytoczę pewną wypowiedź pewnego usera z pewnego forum sprzed 4 lat Wink


Angel Black napisał:
Ano ostatnio wplątałem się w taką dyskusję z kumplami...Porównywaliśmy polski hip hop z Disco Polo. W pojedynku nie uwzględniamy żadnych gangsta zza oceanu, bo to się jeszcze da słuchać....

Stwierdzam, że wolę Disco Polo...

- Można się pośmiać
- ONI COŚ GRAJĄ PRZYNAJMNIEJ!!!
- Nie grają tego w jednym tempie
- Lepiej się przy tym piwo pije


Ciekawy jestem czy podtrzymujesz swoje zdanie Wink Polecam zaznajomić się z jedynką K44 i więcej głupot nie wypisywać Wink


Paradoksalnie podtrzymuję. Kalibra znałem wtedy bo mnie współlokator katował i złego słowa nie rzekłem na ten zespół (ale już 52 Dębiec czy inne wynalazki tego typu poklasku u mnie nie znalazły). Wkręciło mi się swego czasu "A może tak, a może nie, a może tak, a kto to wie" czy jak to tam szło Laughing

Nadal mam awersję do tego gatunku, gdyż jest w większości przypadków 'akreatywny', odtwórczy i nie prowadzący do niczego (w sumie jak większośc muzyki Wink ). Generalnie rap jako środek jest w porządku (katowało się kiedyś pierwsze płyty Kazika i nie raził ten sposób wokalizowania), gorzej gdy rap staje się celem samym w sobie, żeby pogadać osiedlowe głupoty w rytmie skradzionego sampla. Tu jest główny problem. Tak więc podtrzymuję. Może trochę przesadziłem wtedy i za szeroki wziąłem zamach, ale...takie to lata były, przesiadywanie godzinami w knajpach gdzie leciała Eska czy inny syf, picie to upadłego, nadal postawię disco polo ponad większością polskiego hip hopu (właśnie z powodów wymienionych wyżej, oczywiście pomijajac same kwestie techniczne, bo tutaj zmieniłem podejście diametralnie).Zadowolony? Smile



Wiesz, "osiedlowych głupot" to sam nie trawię Wink Jedynkę K44 poznałem niedawno z czystej ciekawości "z czy to się je" i płyta mnie zabiła. Kawałki jak "Moja obawa", czy "To czyni mnie innym od was wszystkich" to rewela absolutna i to zarówno pod względem samego sposobu rapowania (Joka mistrz, takiego demonicznego głosu nie ma chyba żaden raper), bitów jak i tekstów nad którymi mozna naprawdę porozkminiać (znowu polecam "Moja Obawa", imo najlepszy utwór na płycie). Całość składa się na chory, psychoklimat który powinien zdaje mi się zadowolić zarówno Ciebie jak i Kostka Wink Wynalazków typu Peja, Tede, etc nie komentuję... Ponoć obecnie też jest paru dobrych wykonawców, LUC, OSTR, etc, ale na ten temat się nie wypowiadam, gdyż nie słucham Wink Reasumując - można? MOŻNA!


2003-2004, mieszkałem na studiach z zawodnikiem, który słuchał między innymi polskiego hip hopu. Zasadzał czasami Kalibra, ale zasadzał też rzeczy pokroju 52 Dębiec, Ascetoholix, czy hity typu 'Jedziemy Po Zioło'. Obraz się nieco rozmywał, ciężko było się w tym ogarnąć, ale Kaliber i jego chorobliwe wizje robiły na mnie wrażenie (ten wałek o kocie to też chyba ich). Gdy zrewidowałem swoje podejście do samych kwestii techniczno-realizatorskich, a repetytywność, samplowanie czy generalnie poleganie w dużym stopniu na komputerach/elektronice/dźwiękowym recyklingu przestało mnie razić to zacząłem na pewne rzeczy spoglądać przychylniej. Jednak podstawa problemu pozostała - odtwórczość, brak inwencji, czy też muzyczne kalectwo reprezentowane przez większość wykonawców czasami zaburza odbiór i utrudnia wynalezienie rzeczy wartościowych. A tych jest zwykle jak na lekarstwo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaqb



Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:49, 29 Mar 2010    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=AZPBccNg-IY
a imo to jest najlepszy kawałek k44, w kategorii polski hh prawdziwy absolut
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:56, 23 Kwi 2010    Temat postu:

A co sądzicie o Tribe Called Quest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 12:12, 05 Maj 2010    Temat postu:

Kaliber 44, Paktofonika, Włodi, reszta won green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Czw 12:57, 06 Maj 2010    Temat postu:

Dobra czarnuchy, o co chodzi w konflikcie pomiedzy Peją, a TEDE?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 14:38, 06 Maj 2010    Temat postu:

Kirk napisał:
Dobra czarnuchy, o co chodzi w konflikcie pomiedzy Peją, a TEDE?


A kogo obchodzą jakieś podwórkowe przepychanki ? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evildead



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:22, 11 Maj 2010    Temat postu:

\m/ Cypress Hill \m/
ppoza tym standardowy zestaw metalucha-ignoranta czyli Kaliber, Dalek itede + odwieczne "muszę się bardziej zapoznac" Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 12:19, 12 Maj 2010    Temat postu:

Ostatnio katuję Kalibra w kółko. Kurwa, nie było i nie ma lepszego składu w tym gatunku jak dla mnie. Genialna, mroczna, ciężka, psychodeliczna Księga Tajemnicza, dużo lżejsza, bardziej chilloutowa acz również genialna "W 63 Minuty Dookoła Świata", trójki teraz nie pamiętam, może wkrótce odświerzę. Ostatnio też przypomniałem sobie ten utwór:

[link widoczny dla zalogowanych]

To były jednak dobre czasy Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 21:34, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Fajny klip i niezły klimat:

http://www.youtube.com/watch?v=UyC7-vTO0mk&feature=related

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebastian



Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:55, 09 Paź 2012    Temat postu:

K0stek napisał:
Bo jest hip hop i hip hop. Ten polski akurat się kojarzy niestety dość jednoznacznie z nawijkami spod bloku o nienawiści do policji i szacunku ludzi ulicy.
no i dobrze, może tak powinno być Cool

bardzo fajny ten sokół z linka na górze Wink
ja słabo się orientuje w polskim rapie, ale lubię te starsze rzeczy, jak kaliber, paktofonika, o.s.t.r., grammatik, eldo, wwo, pijani powietrzem. czasem znajdę jakieś pojedyncze kawałki, które mi wpadną w ucho. z zachodnich mistrzów uwielbiam beastie boys i wu-tang.

ps. muzyka nazywa się rap, hip-hop to jest kultura, której rap jest jednym z czterech filarów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 23:34, 09 Paź 2012    Temat postu:

A ten kawałek znasz?
Jak lubisz takie kapele jak te powyżej to powinno Ci podejść.

https://www.youtube.com/watch?v=Y2yOsiLGavM

To jest Hans z 52 Dębiec, który dziś udziela się też w Luxtorpedzie. Wink

Ps.
Po filmie 'Jesteś Bogiem' zasłuchuję się ostatnio w PFK i K44.
Kiedyś sporo rapu słuchałem, a teraz z chęcią odświeżam stare kawałki.
Grammatik i Eldo też są bardzo OK. Wink


A jeszcze co do Hansa i 52 Dębiec.
Kawałek z 2008 roku. Druga zwrotka wymiata.
Świetna technika i ostry tekst

https://www.youtube.com/watch?v=1aDNql3tWEg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebastian



Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:34, 10 Paź 2012    Temat postu:

Znam Hansa, ale wolę 52 Dębiec. Ostatnia płyta zrobiła na mnie wrażenie.
I jak "Jesteś Bogiem"? Chcę na to iść do kina, ale żywcem nie mam czasu. Ale nie robię sobie większych oczekiwań, po trailerze spodziewam się typowej polskiej obyczajówki, tylko z dobrą muzyką dla odmiany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin