Power of Metal

Meltorm

Cień Wielkiej Góry

Gość

Cień wielkiej góry to Budka Suflera.

Meltorm

Wiem, chodziło o najlepszą polską rockową Wink

S.IX

po co tu ten zespol?! nie rozumiem... ale skoro ktos lubi to ok..

Gość

No wkońcu jest to dział o polskiej muzyce więc co ci przeszkadza?

Corpseone

Poza pierwszymi płytami, nie lubię płyt w całości. Gdyby z późniejszyych płyt zrobić składankę, będzie się przyjemnie słuchać. Na ostatniej płycie jest może z 2 -3 ciekawe numery, a tytułowy jest po stokroć beznadziejny.

piciu6

Najbardziej gówniana i wieśniacka grupa w Polsce . Sorry , zapomniałem o Kombi .

Corpseone

Dokonania Kombi z lat osiemdziesiątych nie są złe, a to co dzisiaj robią... nie interesuje mnie ani trochę. Są gorsze zespoły od Lady Pank w tym kraju. Przykre jest to, że niegdyś dobre kapele rockowe po upadku PRL zaczęły czuć pieniądze i możliwość szybkiego wzbogacenia się, przez co zaczęły grać tandetę. Jak wytłumaczyć to, co robi Lady Pank, Budka Suflera i inne pryki, bądź kapele młodsze, jak Wilki czy Hey ? T. Love też w pewnym okresie trochę połasił się mainstreamowi, ale na ostatniej płycie szczęśliwie otrzeźwieli z tego snu. Nie wszcyscy oczywiście poszli w konformizm, te zespoły, które niegdyś buntowały się przeciwko rzeczywistości, a nie dały się wciągnąć w komerchę, wegetują sobie w masowym zapomnieniu, ale ciesząc się uznaniem wśród tych, którzy cenią niezależność.

piciu6

nie mam nic przeciwko łaszeniu się na kasę , w konću robią muzę dla słuchaczy i źyją z tego . To jest w końcu muzyka popularna . Nie dzierźę natomiast schlebiania prymitywnym gustom , dorabiania fałszywej ideologii i zwykłego braku klasy po prostu . Skoro się juź jest na świeczniku i ma się świadomość szerokości odbioru swojego przekazu ..... chyba źe się nie ma .

Satyr

piciu6

zgadzam się całkowicie a Heya nie biorę pod uwagę przy rozwaźaniach o stopniu zwieśniaczenia .

Corpseone

Mnie Hey nigdy nie ruszał, nigdy się nimi nie jarałem, są mi obojętni. Kojarzę tylko, że mocno zmienili styl. Gawliński po powrocie Wilków ewidentnie zaczął odwalać chałturę, Baśka jest najlepszym tego przykładem. Jego solowe albumy nie są złe. Mam na myśli "Kwiaty jak relikwie" czy "X". To, że T.Love gra na festynach czy na top trendy jak ostatnio, cóż taka jest cena masowej popularności, której kredyt zaciągnął Muniek bodajże dziesięć latemu nagrywając Chłopaki nie płaczą. I hate rock'n'roll to jednak dobra płyta, jest tam dużo czadu i co najważniejsze, nie ma tam takich śmiesznych utworów jak choćby nagrany dla jaj Polish Boyfriend Very Happy

Wiwern

...a według Oenologista, to chyba nawet zagraniczne disco polo jest lepsze od naszego Very Happy

a, co by tak nie offtopować zupełnie, to podąrzę nurtem pierwszego offtopa, tego z prawego łoża - Urszula - ona jest IMO zajebista z polskiego rocka mainstreamowego.

K0stek

Wiwern

a co to ma do rzeczy, że nie ma, jeśli i tak jest lepsze od rodzimego?! Very Happy