Power of Metal

robpal

Przeglądam forum i nie widzę tematu o tym krążku, więc zarzucam.
Debiutancki album progmetalowców z Londynu i od razu coś takiego... Świetne granie, niebanalne, ale też bez nadmiernych komplikacji i szpanowania "ja umiem grać na klawiszach", "a ja umiem zagrać 10-minutową solówkę". Dla mnie ścisła czołówka 2010.

1. The Point of No Return 11:26
2. Streams 10:14
3. Aquarium 10:39
4. Eternal Rain 6:42
5. Drowning in the Flood 9:28
6. Sun 7:19
7. Celestial Elixir 16:56

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Voltan

do sprawdzenia Wink

piciu6

zarzucałem ten album na zachętę ,ale zostałem bezczelnie zignorowany ,chyba tylko Greebo palnął coś o przynudzaniu ,więc skreślił się automatycznie z listy interlokutorów, u mnie album wylądował w top zeszłego roku ,bo to bardzo dobre ,gęste granie ,nieprzypadkowo zapełniło lukę N.Morse'a ,przynajmniej tego ostrzejszego wcielenia .Melodyjność nie jest specjalnie natrętna ,czyli ciężko będzie zanucić coś przy śniadaniu ,ale spokojnie można się wieczorem zatopić w fotelu i pokontemplować zmiennośc temp i nastrojów .

robpal

Muszę przyznać, że ostatni progmetalowy album, który wywarł na mnie takie wrażenie to "The Art of Navigating By the Stars" w 2005 roku. Żeby tylko tego Hakena dało się jeszcze w Polsce kupić...

Greebo

Przynudzanie green

Skreślam się z listy interlokutorów.

piciu6

nie wiem , czy krakusy tego nie mają

Est

Est

Eeee, niewiele to ma wspólnego z Sieges Even - jest nawet lżejsze niż nowy projekt muzyków wchodzących niegdyś w skład tej kapeli (czyli SubSignal). Muzyka fajna, lekka i przyjemna, wokal również, ale daleko im do Sieges Even. Za mało kombinują, brakuje tej magii, którą na "The Art of Navigating By the Stars" można było łopatami zbierać. brakuje pierdolnięcia, czy w końcu wpadających w ucho melodii. Albo po prostu trzeba oswoić się z tym materiałem.

robpal

Nie, nie, nie ma nic wspólnego Smile

Mówię tylko o gatunku i krążkach, które mnie na maksa podniecają.

Płyta jest niebanalna - mi po pierwszym przesłuchaniu nic nie zostało w głowie Laughing

Voltan

zaczyna się to dość specyficznie Wink

edit: całkiem spoko to

progmetall

Brytole z Haken maja nowy album "The Moutain"
http://www.youtube.com/watch?v=HQiF1NZMPEE

jak ktoś lubi....
ja nie:)

Est

Haken - The Mountain

traklista:
1. The Path
2. Atlas Stone
3. Cockroach King
4. In Memoriam
5. Because It's There
6. Falling Back to Earth
7. As Death Embraces
8. Pareidolia
9. Somebody

Tak, jak wspomniał Progmetal we wrześniu został wydany nowy album Haken. Słuchał już ktoś? Ja nigdy nie lubiłem takiego miękkiego grania, ale chyba dziadzieję, bo coraz bardziej podobają mi się takie wydawnictwa. Tutaj jestem na razie po odsłuchu kilku numerów, ale już mi się podoba.

Olej

teledysk zabija green

http://www.youtube.com/watch?v=0_e4YX73Ww4

Voltan

Haken w ogóle dość fajnie gra
wokal jest lekko specyficzny, ale nie odsiewa

Olej

no fajnie, ja akurat nie znam ani plyty z tematu ani ostatniej, ale mam ta srodkowa i bardzo mi takie granie pasuje