Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Halford - Halford IV - Made Of Metal (2010)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16060
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 10:52, 01 Paź 2010    Temat postu:

...okładkowo jak i stylistycznie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piospy



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:54, 01 Paź 2010    Temat postu:

nie obraże się, po prostu nie mam ochoty... a okładka tego stanu rzeczy nie poprawia.
jest w pierony wartościowych płyt na bieżąco - przeżyję, jak posłucham ją za 2 miechy czy coś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benek



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3943
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:08, 01 Paź 2010    Temat postu:

Thunder And Lightning kojarzy mi się z Bon Jovi green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 15:59, 01 Paź 2010    Temat postu:

piciu6 napisał:
Piospy napisał:
jak widzę, tę okładkę, to aż mi sie słuchać nie chce.
to jest reklama hot wheels? czy jak?


ee tam , Judasi większość okładek mają badziewiastych vide osławiony Painkiller czy Defenders ...


To są akurat dobre okładki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 16:30, 01 Paź 2010    Temat postu:

Sęk w tym, że nie są. Dobra jest do "Sad Wings of Destiny".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BARBARA1972_born_too_late



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:27, 02 Paź 2010    Temat postu:

bardzo dobra płyta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordAlvar



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 7:52, 05 Paź 2010    Temat postu:

W tym przypadku okładka jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Bardzo słaba, wymęczona płyta sprawiająca wrażenie napisanej na kolanie.
Dobrymi utworami i tylko dobrymi są "Speed Of Light", "Matador" i "25 Years".
Ogólnie to jak słyszałem utwory pilotujące to wydawnictwo to wiedziałem, że może być cienko ale liczyłem, że reszta przypadnie mi do gustu.
Srogo się rozczarowałem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 15:38, 05 Paź 2010    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=qS4jMGUP8Xs

:hang:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16060
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 18:42, 05 Paź 2010    Temat postu:

no co , teledysk dziecięcy ,numer świetny .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordAlvar



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:38, 05 Paź 2010    Temat postu:

Zarówno kawałek jak i teledysk są o kant dupska rozbić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16060
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 20:47, 05 Paź 2010    Temat postu:

możesz tłuc , lekko butwiejący oddech ,ale jednak oddech po zapaści zbiorowej jaką był gniotowaty Nostradamus ,lepiej już nie będzie a mogło być gorzej no i wokalnie bardzo przyjemnie co sumując daje mi odrobinę przyjemności odbiorczej a o to chodzi przecież .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 6:23, 06 Paź 2010    Temat postu:

Malkontenci na Madagaskar!
Oczywiście, że album ma wady, w aspekcie produkcyjnym największe tu mam zastrzeżenia (nieudana stylizacja na vintage, drapiąca, skrobiąca i wkurwiająca gitarka, anemiczne gary) , niektóre melodie to melodyjki, ale mimo wszystko Halford na przodzie, a jego barwa, styl, frazowanie i tak miażdżą, nawet dzisiaj i nawet w średnich rejestrach. drugiego painkillera albo resurrection oczywiście być nie mogło a kto się tego spodziewał ten trąba jerychońska.
Ten album jedzie na sentymencie za starymi czasami, produkcjami, melodiami. Nie udało się wskrzesić do końca tej atmosfery jednak w "wrażeniu ogólnym" ten album się broni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordAlvar



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 7:55, 06 Paź 2010    Temat postu:

Do śpiewu Halfiego zastrzeżeń nie mam absolutnie, cieszę się również, że nagrał płytę bez żadnych pitoleń na klawiszach, pseudoorkiestracji itd.
Jedynie przeszkadza mi brak dobrego pomysłu na utwory, jakiegoś zaangażowania od strony kompozytorskiej. Wieje niestety tutaj nudą i nic na to nie poradzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:14, 06 Paź 2010    Temat postu:

Komu wieje, temu wieje. To produkcja wybitnie ukierunkowana na wyeksponowanie artysty, którego nazwisko widnieje na okładce oraz na melodie. Mi też brakuje tu nieco Mocy oraz podkładów i harmonii pod Roba, jakie tylko Tipton i Downing potrafili zrobić.
Gdyby zacząć rozkładać ten album na czynniki pierwsze i analizować poszczególne elementy to faktycznie ocena końcowa wyszłaby nieszczególna. Na całe szczęście muzyka to nie matematyka, gdzie wartość albumu musi się równać sumie czynników składowych.


Ostatnio zmieniony przez SwordMaster dnia Śro 12:04, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordAlvar



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 12:59, 06 Paź 2010    Temat postu:

SwordMaster napisał:
Mi też brakuje tu nieco Mocy oraz podkładów i harmonii pod Roba, jakie tylko Tipton i Downing potrafili zrobić.

"Resurrection" solidnie skopałami dupsko swego czasu, z "Crucible" było juz gorzej ale tez wysoki poziom w porownaniu do 'Made Of Metal'.
Więc jednak nie tylko Judasowym gitarzystom sie udalo.

SwordMaster napisał:
Na całe szczęście muzyka to nie matematyka, gdzie wartość albumu musi się równać sumie czynników składowych.

Tez nie traktuje tego w ten sposob. Muzyka ma porywac, sklaniac do tego by chcialo sie jej sluchac czesciej... tutaj tego niestety nie uswiadczylem a samo nazwisko artysty niestety nie wystarczy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin