Power of Metal

Last Axeman

1. Eternal Winter
2. The Gospel Of Judas
3. Insurrection
4. Legions Of The Rising Sun
5. Three Miles Island
6. Mirrors Of Damnation
7. Decameron
8. Target For Revenge
9. Cosa Nostra (Part I- The Light)
10. Angels Of Glass

Francuski Nightmare atakuje siódmym albumem studyjnym pt. "Insurrection". Premiera nowego krążka wyznaczona jest na 11 września. Cząstkowo można sprawdzić formę zespołu poprzez premierowy wałek pt. "Legions of the Rising Sun", który grupa udostępniła na [link widoczny dla zalogowanych]
Nie ukrywam, że oczekiwania mam spore. Nie znam wprawdzie dokonań zespołu z lat 80-tych, ale materiały powrotne wydane już w XXI wieku bardzo przypadły mi do gustu. Ci którzy mięli okazję posłuchać promówki twierdzą, że jest jeszcze mocniej niż na "Genetic Disorder", który również był mocniejszy od wcześniejszych dokonań zespołu. Widać, że żabojadom na starość coraz bardziej chce się kopać dupska Twisted Evil

Czy jest tak w istocie przekonamy się niebawem. Liczę także na dużą dawkę charakterystycznego dla Nightmare klimatu budowanego przy użyciu chórów i dyskretnych klawiszy.

np. Nowy utwór jest dobry...

S.IX

poprzedni album byl o ile pamietam ciekawy i wywolal pewne zamiesznie (pozytywne)... z pewnoscia obadam i tym razem album Francuzow (chyba stad pochodza Wink

)

Last Axeman

Stąd stad

S.IX

nowy kawalek obiecujacy... lubie takie granie wiec z pewnoscia obadam calosc... a w dniu dzisiejszym odswieze sobie ich przedostatani albumik.. taka przerwa w sluchaniu nowego Europe (swietna plyte poczynili Szwedzi)...

Taz_Thrash

Jedyny ich album jaki lubię to The Dominion Gate, który jest genialny. Reszta mi nie podchodzi.

Last Axeman

A to ciekawe bo "Genetic Disorder" stanowi w zasadzie wzmocnioną kontynuację "The Dominion Gate" Wink

Taz_Thrash

Do gustu mi jednak nie przypadł.

moonfire

Numer taki se, chociaż Genetic Disorder lubię. Najbardziej przypadł mi do gustu Cosmovision, którego już raczej nie przebiją.

Last Axeman

Materiał już dostępny w kresowych wypożyczalniach. Właśnie zainaugurowałem dziewiczy odsłuch Wink

Last Axeman

Masywne jak jasna cholera Twisted Evil

Ciężarem Inmorii nie ustępują...

Last Axeman

Kolejny prężny album z kręgu tradycyjnego metalu w tym roku. Francuzi potrafią omamić klimatem ("Eternal Winter"), rozwalić przemocarną riffownią ("The Gospel of Judas", "Insurrection", "Cosa Nostra"), porwać chwytliwym (choć nie zanadto) refrenem ("Legend of the Rising Sun", "Cosa Nostra", "Angel of Glass") i zaserwować udaną, pozbawioną ckliwości balladę ("Target for Revenge"). Generalnie wszystkie 10 utworów mieści się w stylistyce, której zespół hołduje mniej więcej od "Dominion Gate" czyli ciężko, gęsto, niepokojąco, ale z ograniczeniem klawiszy i partii chóralnych. "Insurrection" stanowi więc kontynuację drogi obranej przed kilku laty. Jest chyba jeszcze mocniej niż było. Mam również wrażenie, że nieco szybciej...Całość brzmi świetnie - masywnie i mięsiście. Joe Amore czaruje głosem jak zwykle - czasem wchodząc w wysokie rejestry, ale najczęściej śpiewając średnim pasmem lub dość niskim, chrapliwym, mrocznym głosem. Niekiedy wchodzi na terytoria R.J. Dio, ale na ogół śpiewa w charakterystyczny tylko dla siebie sposób. W tytułowym kawałku pokazał się natomiast z jeszcze innej strony, wokalizując momentami niczym Halford (chyba że to nie on Cool

). Oczywiście wyszło wybornie Exclamation

Już teraz mogę powiedzieć, że "Insurrection" dołącza do mojej tegorocznej czołówki. Faworyci: "Eternal Winter", Insurrection", "Cosa Nostra", "Angel of Glass".
Słuchać i delektować się, ale nie oczekiwać skocznych hitów.

berba

wolę poprzednika;)

Kamilbolt

Ależ miazga....wszystkiego, co wyszło we wrześniu roku pańskiego 2009.
Co kawałek to lepiej, killer na killerze. No i te riffy, przy których Rudzielec jest najwyżej uczniem.
Już trochę słabszy poprzednik zrobił na mnie wrażenie, ale nowy stuff Francuzów po prostu miażdży. Czyżby pierwszy album, któremu dam w tym roku 10-tkę Question

Czas pokaże.

Kirk

Kamilbolt

Wiesz, że to lubię Smile