Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PARADISE LOST - Faith Divides Us, Death Unites Us
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tibor_Ferenczy



Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:48, 20 Paź 2009    Temat postu:

Kirk napisał:
A dlaczego miałeś nie słuchać?


Bo PL od Believe in Nothing nagrywa bardzo podobne, nudne płyty.


Kirk napisał:
Rozumiem, że teraz nawet zakupisz. Smile


To chyba jednak zbyt daleko idący wniosek. Płyta jest w mojej opinii OK, ale OK to za mało, żeby ją kupić Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:31, 20 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Cóż...na razie (w sumie 4 obroty) absolutnie zmiażdżony nie zostałem, ale byłbym gburem gdybym odmówił tej płycie wartości i wysokiego poziomu.


ja zacząłem profanację tej płyty, czyli wsłuchuję sie w kilka numerów (2-3) i wałkuję je po kilka razy (u mnie to dużo) pod rząd, kolejnego dnia zmiana i lecą następne

Cytat:
Najbardziej metalowy wypiek Angoli od czasów "Icon" - to jest kwestia niepodważalna. Znacznie więcej typowo staroświeckich dla Raju Utraconego kawałków niż to miało miejsce choćby na mocno już retro potraktowanym "In Requiem".


słuszne uwagi, zgadzam się... do tego dorzucić trzeba "nutkę" stonera, postawienie na RIFFY (a nie melodyjkowanie, które owszem i tak jeszcze jest, przebija się, ale już w mniejszości)

Cytat:
Tutaj mamy w zasadzie stylistykę rodem z "Ikony", tyle że wzbogaconą o barwy jakimi raczył nas PL w latach pohostowych.


a niech Ci będzie, ale ja słysze też troche wplotów ala Draconian Times

Cytat:
Tak samo jak i bardzo dobra (z tendencją zwyżkową) jest cała najświeższa muza Brytoli. Już teraz mogę rzec, że jestem "Faith" usatysfakcjonowany. Wprawdzie nie sądzę aby nówka poziomem dorównywała "Icon" czy "Shades of God", ale myślę, że spokojnie można postawić ją na półce obok rzeczonych.


dobrze gada:)))

Cytat:
Faktycznie prezentuje się natomiast jeszcze lepiej niż poprzednik. Od czasów "Draconian Times" nie nagrali nic lepszego.


od czasu "Icon", bo moim zdaniem więcej tu dobrych dźwięków niż na DT

Cytat:
Przede wszystkim klimat nie jest aż tak smutno-dołująco ujmujący jak chociażby na "Icon".


ja tam czekam na dopalacza ala SOG:))) ale nowy album mnie zadowala, jakby kto pytał

cdn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 13:18, 20 Paź 2009    Temat postu:

Jestem coraz bardziej kupiony.
Nie wpada od razu w ucho, ale rozpierdala systematycznie z każdym kolejnym przesłuchaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 14:47, 20 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
od czasu "Icon", bo moim zdaniem więcej tu dobrych dźwięków niż na DT


Moim zdaniem nie Wink DT to dla mnie mistrzostwo.

Cytat:
ja tam czekam na dopalacza ala SOG:))) ale nowy album mnie zadowala, jakby kto pytał


Nie chciałem wybiegać aż tak daleko w przeszłość
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:15, 20 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Moim zdaniem nie DT to dla mnie mistrzostwo.


nieeeee, za dużo remizy Wink i melodyjkowania, za mało "konkretów" (choć pół płyty naprawdę trzyma POZIOM, kilka numerów średnich i dwa -trzy słabsze, wyraźnie słabsze z The Last Time na czele - tu mistrzostwo banału się objawia)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:22, 20 Paź 2009    Temat postu:

Ten Icon to takie mega mistrzostwo niby, a miałem problem, żeby pierwszego wydania w bdb stanie pozbyć sie na Allegro za 25 zł...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 17:53, 20 Paź 2009    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
Moim zdaniem nie DT to dla mnie mistrzostwo.


nieeeee, za dużo remizy Wink i melodyjkowania, za mało "konkretów" (choć pół płyty naprawdę trzyma POZIOM, kilka numerów średnich i dwa -trzy słabsze, wyraźnie słabsze z The Last Time na czele - tu mistrzostwo banału się objawia)


Ale to melodyjkowanie świetne jest. Poza tym nadal doskonal słychać, że to melodie Paradise Lost, a nie jakiegoś popowej gwiazdki. "The Last Time" może i jest banalny, ale jako "hicior" (bo taką rolę pewnie miał tu spełniać) wyłączony ze smucenia spisuje się niezgorzej. Na albumie jest sporo znakomitych numerów: "Enchantment" (ależ kilmat!), "Hallowed Land" (wypasiony główny riff i świetne solo), "Forever Failure" (znów klimat...smut do potęgi, ale smut pierwszorzędny;)), "Once Solemn" (za dużo remizy, za mało metalu? No to przyciśniemy trochę pedał gazu;)), "Hands of Reason" (ciężarny, czołgowy riif w zwrotkach i świetny, niski wokal Nick'a). Słabych kawałków nie dostrzegam. Wszystkie uważam za co najmniej bardzo dobre, z czego większość za przeprężne. Mimo większej niż wcześniej dawki melodii, dalej jest to metalowy album, opatrzony zawodowym brzmieniem, zajebiście charakterystycznymi solami Greg'a i mistrzowskimi wokalami Nick'a. Nie wiem, być może gdybym poznał go w 1995 roku, wcześniej zachwycając się już "Shades of God" i "Icon", to odebrałbym go inaczej (czyt. mniej pozytywnie). Tymczasem DT uwielbiam i nawet mniejszy ciężar zupełnie mi nie przeszkadza. Umelodyjnienie kompozycji nie spowodowało zaniku paradajsowej atmosfery, który w dalszym ciągu jest bardzo wciągająca. Najnowszy album mimo większego zorientowania na gitary i ciężar, jednak tak wspaniałego klimatu nie posiada.

Cytat:
Ten Icon to takie mega mistrzostwo niby, a miałem problem, żeby pierwszego wydania w bdb stanie pozbyć sie na Allegro za 25 zł...


Może wszyscy już mają Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:15, 20 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
"The Last Time" może i jest banalny, ale jako "hicior" (bo taką rolę pewnie miał tu spełniać) wyłączony ze smucenia spisuje się niezgorzej


bardzo przeciętnie, by nie napisać SŁABO

Cytat:
Na albumie jest sporo znakomitych numerów: "Enchantment" (ależ kilmat!), "Hallowed Land" (wypasiony główny riff i świetne solo), "Forever Failure" (znów klimat...smut do potęgi, ale smut pierwszorzędny;)), "Once Solemn" (za dużo remizy, za mało metalu? No to przyciśniemy trochę pedał gazu;)), "Hands of Reason" (ciężarny, czołgowy riif w zwrotkach i świetny, niski wokal Nick'a).


no widzę, że sam pisać nie muszę!!! TAAAAAK - tu zgoda całkowita!!

Cytat:
Słabych kawałków nie dostrzegam


ale słabsze są pozostałe w stosunku do wymienionych (plus The Last Time, a kawałek "Shades of God" - profanacja tytułu trójeczki! - to jednak mały koszmarek)

Cytat:
Wszystkie uważam za co najmniej bardzo dobre


nie, no trzy są bardzo dobre (czyli 8-8,5/10), żaden doskonałySmile))) (PL jak dla mnie nagrali dwa doskonałe kawałki)


Cytat:
Mimo większej niż wcześniej dawki melodii, dalej jest to metalowy album, opatrzony zawodowym brzmieniem, zajebiście charakterystycznymi solami Greg'a i mistrzowskimi wokalami Nick'a.


rockowo-metalowy JEDYNIE


Cytat:
Nie wiem, być może gdybym poznał go w 1995 roku, wcześniej zachwycając się już "Shades of God" i "Icon", to odebrałbym go inaczej (czyt. mniej pozytywnie).


ja właśnie tak go odebrałem, czyli - fajny, ALE...

Cytat:
Tymczasem DT uwielbiam i nawet mniejszy ciężar zupełnie mi nie przeszkadza.


mnie też NIE, dla mnie liczą się KOMPOZYCJE, a połowa tych z DT jest średnia lub tylko dość dobra - płyta jako całosć pod koniec NUŻY
no i jak dla mnie - pierwsza część płyty (z pominięciem TLT) jest wyraźnie lepsza od drugiej... DT się po prostu DOSŁUCHUJE, a nie chłonie!!! ale i tak lubię ten krążek!!

Cytat:
Najnowszy album mimo większego zorientowania na gitary i ciężar, jednak tak wspaniałego klimatu nie posiada.


fakt, ale posiada chyba wiecej wciagających kompozycji!!! co dla mnie jednoznacznie stawia go dziś przed DT:)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bazil



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z jaskini lwa

PostWysłany: Śro 21:45, 21 Paź 2009    Temat postu:

Mnie jakoś nigdy nie porwało, by tak szczegółowo rozkminiać dokonania PL, ale jest w tym zespole coś, co sprawia, że wciąż go słucham i mi się nie nudzi. Paradoksalnie, bo nie przepadam za smutą. Kumpel mój, który uwielbia wprost Anathemę, kiedyś podrzucił mi co nieco z tego worka, ale szybko wywaliłem, bo nudziło niemiłosiernie. W PL jest coś, że często nawet jak smucą, to mnie się to podoba. Fakt jednak, że wolę chyba wyśrodkowaną wersję zespołu, taką mniej surową. Ergo, taką jaka jest na płytce "Paradise Lost". "In Requiem" zabiło mnie nudą płynącą z głośników po pierwszym przesłuchaniu i w końcu nie dałem jej drugiej szansy (tak jak "Systematic Chaos" Dreamów). Zaś nowy album... no cóż, jest dużo lepszy. Pierwsza połowa wchodzi jak w masło, druga z kolei niestety nudzi znów, ale dam jej szansę. Ogólnie to muszę dopisać tytułowy kawałek do listy utworów wywołujących pozytywne skoki ciśnienia. Kurna, co tu dużo mówić, zajebista gitara i wokale. Nie wiem, jak oni to robią, ale nawet w morzu smęcących kawałków znajdzie się coś, co sprawia, że miękną kolana. Z "Over The Madness" mam podobnie - solówki mógłbym słuchać w nieskończoność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 22:11, 21 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
"Over The Madness"


Chyba najlepszy kawałek na "Paradise Lost"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bazil



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z jaskini lwa

PostWysłany: Śro 23:14, 21 Paź 2009    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Cytat:
"Over The Madness"


Chyba najlepszy kawałek na "Paradise Lost"


Zdecydowanie najlepszy. Jak dla mnie, nawet najlepszy z wszystkiego, co słyszałem u PL. Choć szczerze, to nie słyszałem do tej pory nic, co było przed "Draconian Times". Pora wreszcie na to wychwalane "Icon"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 5:38, 22 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Pierwsza połowa wchodzi jak w masło, druga z kolei niestety nudzi znów, ale dam jej szansę.


ha, druga połowa zawiera wiele smaczków, ale trzeba do nich dotrzeć, trzeba przysiąść Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benek



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3943
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:02, 22 Paź 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Ten Icon to takie mega mistrzostwo niby, a miałem problem, żeby pierwszego wydania w bdb stanie pozbyć sie na Allegro za 25 zł...


też miałem problem z pozbyciem się tego dzieła. podobnie było z Draconian Times. w końcu po długich walkach udało się jakąś wymianę zmontować Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7612
Przeczytał: 28 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 8:06, 22 Paź 2009    Temat postu:

Nie rozumiem Waszego zdziwienia- takie dzieła na pewno wszyscy juz od dawna mają green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrSin



Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Czw 12:25, 22 Paź 2009    Temat postu:

Wreszcie udało mi się kupić - dystrybucja tej płyty jest fatalna, ale cóż poradzić. Album byłby idealny gdyby nie cukierkowe wokalizy, które od czau do czasu szpecą wyśmienite utwory. Mimo wszystko jest dobrze, wręcz bardzo dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 8 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin