Power of Metal

Olej

zastanawialem sie gdzie to wrzucic, bo to w sumie same demowki prawie, ale takie to dobre, ze bardziej pod perly podpada (bo ze jest z lamusa to nie ulega watpliwosci):

https://www.youtube.com/watch?v=GYnP5sG96I0
https://www.youtube.com/watch?v=DhsVgw0kFT4
https://www.youtube.com/watch?v=H7wULFTWJWI
Osiris, ale nie ten holenderski ktory juz tu mignal, ale kanadyjski, smigajacy gdzies pomiedzy ryskowaniem a bardziej us powerowym pazurem, niesamowite jest to ze wlasciwie z samych demowek arkeyn steel wykroilo ok 2h materialu i wlasciwie losowo cokolwiek odpalajac ryzyko wtopy jest praktycznie zadne Smile

jest i pierdolniecie, i swietne melodie, klasowe solowki i wokal, niezle brzmienie, miodzio

Openus

Openus

No to mnie naszło na refleksję!
Ten sam czas (nmiej wiecej) jak powyżej.
To samo źródło, dzieki któremu usłyszałem o zespole i płycie.
Dla mnie taką perełką, do której bardzo często powracam (już tyle lat) jest to:

Olej

proud - fire breaks the dawn

https://youtu.be/CJxXkfUm1o4

Szwedzka scena lat 80tych chyba powoli atakuje u mnie drugie miejsce, jedynie za US80's Very Happy

co chwile jakas perelka Smile

posluchajcie jak tu pieknie gitary chodza Smile

bas tez dotrzymuje kroku Smile

wokal dosyc standardowy, ale pasuje i daje rade - ogolem FWOSHM w najlepszej postaci Smile

FrutkQ

Lekko jestem zaskoczony, że nie znałeś tak dobrej płyty Cool

W dodatku z roku najlepszego dla klasycznego metalu.

Skoro cię chwyciła Szwecja, rzuć okiem tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
To na początek. Jak będziesz zainteresowany innymi płytami, EP-kami i demówkami daj znać Smile

Olej

Po tym lece od jakiegos czasu Wink

sonen

Saigon - One Must Die 1985 (Full Album)

Świetne energiczne granie ze Szwecji.

Mikael Berner Bass
Daniel Bjerkes Drums
Stefan Sköld Guitars
Roine Thörnell Guitars
Anders Åhlund Vocals

https://youtu.be/ad-GY8L0Y-U?t=1056

piciu6

progmetall

Death Machine - Death Machine 2003

Bracia Troy I Jasun Tipton postanowili sobie zrobić małą przerwę od Zerom Hour i nagrali w 2003 roku płytę w składzie jak w ZH, tylko wokalista i temta był inny. Death Mahine to nie żaden death metal, tylko progresywny metal z metalcorowym wokalem. Wszystko pasuje tu idealnie, to jest płyta inna niż wszystkie, unikalna. Strona muzyczna - bas, git. i perka jest znakomita, wokal pasuje, chyba,że ktoś nie lubi, jest mięso i gęste granie, płyta trochę zapomniana, a szkoda, bo to jest kawał mocnego metalu zagrane w stylu The Towers of Avarice z większym kopem i zupełnie innym wokalem.

https://www.youtube.com/watch?v=E17RciIB1qU

1. Loss for Words 03:37
2. Separate 04:20
3. Tangled Root 03:59
4. Last Breath 04:01
5. Mere Reflection 02:09
6. Schmeg 00:30 instrumental
7. Inflicting 03:45
8. Believing 03:40
9. Genocide 04:17
10. Cycle of Conscience 02:13
11. Dead 02:06

Wydanie Sensory Records.

progmetall

Legend - From the Fjords

1. The Destroyer 05:06
2. The Wizard's Vengeance 03:39
3. The Golden Bell 07:14
4. The Confrontation 03:31
5. R.A.R.Z. (Judge cover) 05:13
6. Against the Gods 03:47
7. The Iron Horse 06:32
8. Fröm the Fjörds 08:14

Epicki heavy metal/progressive z 1979 (sic!)
Kapela z USA , Connecticut, bardzo ciekawe granie, choć wokal nie jest metalowy, jedyna płyta warta posłuchania!

https://www.youtube.com/watch?v=k_JWcHIIGyI

sonen

Było i przeszło bez echa...

No to jeszcze raz:

Reactor - Farewell To Reality

Niemcy, melodyjny speed metal a dla mnie po prostu mocniejszy powermetal

Markus Sturz Drums
Markus Baier Guitars
Robert Käfferlein Bass
Thorsten Schwalm Guitars
S.L. Coe Vocals

https://www.youtube.com/watch?v=DAW3z0ChP74

Edit: Kolejny obrót... świetne granie. S.L. Coe znany z jednej płyty Angel Dust - Dust To Will Decay.

Kubeusz

Po pierwszym odsłuchu bardzo fajne, będę musiał się zapoznac z resztą, aż boję się prezkopywac przez cały temat

progmetall

sonen

progmetall

Płyta z 1995 roku, teraz wychodzi wznowienie, heavy/prog z dobrym wokalem, dla fanów ryśków podejdzie.