Power of Metal

eMeM

data wydania: 24 lutego 2010
gatunek: glam metal

1. Feel My Heat
2. One More Time ------> http://www.youtube.com/watch?v=9JzWYQbY2R0
3. Badass
4. Love Machine
5. Beautiful Bomb ------> http://www.youtube.com/watch?v=Qy6NpF2V2xg
6. Romance ------> [link widoczny dla zalogowanych]
7. Sex
8. Back To Paradise
9. So Yeah!!
10. Wild Touch
11. Born To Rock

debiutancki krążek kapeli z Finlandii. jeśli masz już dość słuchania starych nagrań Poison czy Motley Crue i chciałbyś wreszcie usłyszeć coś nowego, to jest płyta dla Ciebie. jeśli spodobał się Tobie zeszłoroczny album Steel Panther istnieje duża szansa, że i Reckless Love się spodoba.

piciu6 · Wysłany: Sob 15:18, 13 Mar 2010 Temat postu:

starego Motley nigdy dość , Poison jest badziewiaste a Pantery jeszcze bardziej więc mam zagwozdkę Very Happy

piciu6 · Wysłany: Sob 15:40, 13 Mar 2010 Temat postu:

już nie mam zagwozdki , ohydni fińczycy mają cel wychaczyć wsztstkie laski w swojej szkole , bo innych perspektyw im nie wróżę , miałkie ,nijakie bez pazura , na drzewo , ciotowaty Poison przy nich to prawie hardcore.

eMeM · Wysłany: Sob 17:21, 13 Mar 2010 Temat postu:

haha.. i dla mnie w tym właśnie tkwi siła zarówno Steel Panther jak i Reckless Love. bezkompromisowe podejscie do granej muzyki. przez ostatnie 20 lat od czasu rewolucji z grungem wszystkie stare zespoły wstydziły się tak grać. tu miejscami jest słodko i cukierkowo, ale bez przesady.. w zadnym miejscu nie przekroczyli limitów wyznaczonych przez Motley Crue (Without You, Home Sweet Home, You're All I Need, Time for Change) czy Poison z I Won't Forget You

SwordMaster · Wysłany: Nie 6:43, 14 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo wtórne i bardzo zapatrzone, by nie powiedzieć karykaturalne. Nie byłoby oczywiście w tym nic złego, gdyby nie to, że melodie są bardzo oczywiste i mimo tego hairowego anturażu brzmienie wydaje się dość surowe i jakieś takie.... nie pudlowe Rolling Eyes

Coś mi tam zgrzyta.

progmetall · Wysłany: Nie 15:01, 14 Mar 2010 Temat postu:

Do starych glamowców nie ma to startu. Taki Ratt ich zmiata.

Meltorm · Wysłany: Nie 21:56, 14 Mar 2010 Temat postu:

Krecik · Wysłany: Pon 15:29, 15 Mar 2010 Temat postu:

Słodziachne pitu pitu ? czy zadziorne jak W.A.S.P. ? Very Happy

piciu6 · Wysłany: Pon 18:16, 15 Mar 2010 Temat postu:

Meltorm · Wysłany: Pon 20:11, 15 Mar 2010 Temat postu:

ja nawet tego nie słyszałem więc nie wiem. odniosłem się tylko do tego brzmienia, które to niby hair metal miał nie surowe a przecież to nie do końca prawda bo różnie z tym było, jak właśnie u ratt i mc.

SwordMaster · Wysłany: Pon 20:38, 15 Mar 2010 Temat postu:

Pamięć ludzka zawodna jest a hairowego rocka to ja słuchałem dziecięciem będąc - czyli dość dawno green

, pewnie więc inaczej zakonotowałem tzw wrażenie ogólne, tym bardziej że jak człowiek młodszy to więcej sobie dopowiada niż widzi i słyszy, hehe. A i MC to ja wielkim fanem nie byłem, ot słyszałem siłą rzeczy co nieco.
W tej kapelce po prostu wszystko jest kalkowo naiwne, utwory zbudowane są na kanonicznych rzekłbym podkładach, jakby chłopcy właśnie odkryli pierwsze rock'n'rollowe akordy i harmonie. Po buźkach tych chłopczyków widać też, że to nie tylko muzyczne nowalijki Laughing

, zgadzam się tu z Piciem - jak wyhaczą kilka lasek ze szkoły to będzię sukces.

eMeM · Wysłany: Wto 20:28, 16 Mar 2010 Temat postu:

dla tych ktorzy oglądając Reckless Love czują, że ich orientacja seksualna jest zagrozona, bardziej surowa odmiana glam metalu. oto parę mocniejszych kawałków Crashdiet ze Szwecji:

http://www.youtube.com/watch?v=2Y9UFlkwH30 (na wokalu śpiewak znany nam z... Reckless Love)
http://www.youtube.com/watch?v=AaqZJANa0Jk (poprzedni wokalista niestety popełnił samobójstwo)
http://www.youtube.com/watch?v=3GGlmZs88As #2

a za miesiąc nowy album:
[link widoczny dla zalogowanych]

mkfan

Od siebie dodam, że wokalista w 2007 nagrał bardzo dobry album z Crashdiet "Rest In Sleaze". Coś się wkręciłem ostatnio w brokatowy rock/metal green

Voltan

mylisz się, ten wokalista nagrał z Crashdiet drugą płytę (Rest in Sleaze jest z 2005), która jest słaba
wokalista, który nagrał Rest in Sleaze popełnił samobójstwo

mkfan

Racja. Pomyliłem tytuły. Olliver Twisted nagrał z Crashdiet jak dla mnie przekozacki The Unattractive Revolution (In The Raw ładnie kopie).

Reckless Love jak narazie trochę mnie zawodzi. Wokalista niby dalej w formie ale same kawałki w większości trochę mdłe i bez jaja.