Power of Metal

Sebol

Po pierwszych wstępnych przesłuchaniach jestem na nie niestety. Nudna ta płyta, wlecze się, no i Green nadal jest słabiutkim wokalistą. Tam gdzie już wejdzie jakiś sensowny riff to od razu psuje wszystko wokal. Zgadzam się co do tego, że dużo tu odniesień do HC. Nie zgodzę się co do tego, że z premedytacją piszą mało chwytliwe riffy, moja teoria jest taka, że Kisser jest po prostu słabym kompozytorem. Udowadnia to konsekwentnie od Against. Nie ma Maksia = nie ma dobrych riffów/kawałków. Niestety Andreas mimo, że warsztatowo całkiem niezły, jako kompozytor dla mnie absolutnie się nie sprawdza. Ale wrócę jeszcze kilka razy do tego materiału i może wkręci mi się jeszcze troszkę bardziej, ale tak szczerze powiedziawszy to wątpię Razz

Kirk

Sebol

Gość

Niestety dla niego, warsztat to nie wszystko. Często lepiej grają serce i dusza niż umiejętnosci.

adalbert

Dla mnie MOloko Mesto czy We've lost you to kompozycyjne cuda. Płyta jako całość również jest świetnie pomyślana.

sarcofag

Gość

Last Axeman

mr.metal

ja może sie przełamię, a kto wie może i podejdzie mi ten nowy materiał. Skoro spodobał mi sie najnowszy materiał Soufly, to kto wie może i Sepa czymś mnie zaskoczy. Chociaż na cuda nie licze Wink

Kirk

Last Axeman

Ależ z Ciebie podpuszczacz Laughing

Kamilbolt

Pierwsza recenzja:
[link widoczny dla zalogowanych]