Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stratovarius- Polaris [2009]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 0:25, 30 Sty 2010    Temat postu:

Mocna musi być ta półeczka Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3535
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 0:27, 30 Sty 2010    Temat postu:

Meltorm napisał:
To co dał hollowman to też walec, tylko szybki dość. Nikt nie powiedział, że ma się walcować wyłącznie wolno a tam ewidentnie przecież walcuje/mieli się.

A widziałeś kiedyś walec szybkobieżny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:33, 30 Sty 2010    Temat postu:

K0stek napisał:
Mocna musi być ta półeczka Wink.


a nie sory, mam przecież lucifer songs ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 10:51, 30 Sty 2010    Temat postu:

Nie no pany jak utwór ma być walcem to musi być ciężki i wolny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:23, 30 Sty 2010    Temat postu:

przecież ten HOF to wcale nieduże tempo ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 1:48, 31 Sty 2010    Temat postu:

hollowman napisał:
przecież ten HOF to wcale nieduże tempo ;]


Sytuacja podobna jak np. z Lair of the Minotaur czyli ciężkie, masywne rify, ale zagrane stosunkowo szybko. Taki rozpędzony buldożer Wink.


Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Nie 1:48, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:21, 31 Sty 2010    Temat postu:

K0stek napisał:
hollowman napisał:
przecież ten HOF to wcale nieduże tempo ;]


Sytuacja podobna jak np. z Lair of the Minotaur czyli ciężkie, masywne rify, ale zagrane stosunkowo szybko. Taki rozpędzony buldożer Wink.


walec toczący się ze szczytu wzniesienia green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:57, 31 Sty 2010    Temat postu:



Chyba by się predzej przewrocil i spadl na zbity pysk. Wink

Walec musi być powolny i ciężki to jest oczywiste. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:10, 31 Sty 2010    Temat postu:

Nie prawda. Chodzi o pracę sekcji rytmicznej, która ma przypominać coś przetaczającego się. Więc wcale nie musi być wolno. Wink

Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Nie 13:11, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 15:34, 31 Sty 2010    Temat postu:

Aha czyli każdy zespół death metalowy gra walcowato tak? Nie no pany darujcie...

Walec, czołg, beton = wolny, miarowy, ciężki kawałek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 17:21, 31 Sty 2010    Temat postu:

W wypadku ostatniego Asphyxa bardzo ładnie widać różnicę. Generalnie przeważają średnie tempa - jest ciężko, ale prawdziwe walcowanie zaczyna się dopiero gdy zespół zwalnia.

Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Nie 17:21, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:22, 31 Sty 2010    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Aha czyli każdy zespół death metalowy gra walcowato tak? Nie no pany darujcie...

Walec, czołg, beton = wolny, miarowy, ciężki kawałek



Pokaż mi te walcowate riffy w zespołach death metalowych.
Devilution zapodany przez hollowmana jest świetnym przykładem takiego mielącego, przetaczającego się riffu w szybkim tempie. Kto tego nie słyszy chyba nie rozumie istoty walcowania Wink Owszem, efekt lepszy jest przy wolnym tempie ale to nie wyznacznik. Chodzi o specyfikę riffu. Nie każdy wolny riff jest walcem przecież. Także można ułożyć wała wolnego jak i szybkiego, tylko trzeba umieć.


Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Nie 18:26, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 18:53, 31 Sty 2010    Temat postu:

Meltorm napisał:
Last Axeman napisał:
Aha czyli każdy zespół death metalowy gra walcowato tak? Nie no pany darujcie...

Walec, czołg, beton = wolny, miarowy, ciężki kawałek



Pokaż mi te walcowate riffy w zespołach death metalowych.
Devilution zapodany przez hollowmana jest świetnym przykładem takiego mielącego, przetaczającego się riffu w szybkim tempie. Kto tego nie słyszy chyba nie rozumie istoty walcowania Wink Owszem, efekt lepszy jest przy wolnym tempie ale to nie wyznacznik. Chodzi o specyfikę riffu. Nie każdy wolny riff jest walcem przecież. Także można ułożyć wała wolnego jak i szybkiego, tylko trzeba umieć.


Przede wszystkim to wg mnie walcowatym utworem można nazwać kawałek, w którym nie tylko miarowy riff miażdży bębenki, ale w podobnym tonie grają również pozostałe instrumenty. Nie twierdzę, że nieco szybsze utwory nie mogą mieć walcowatych riffów. Określenie "walcowaty kawałek" odnosi się jednak do utworów wolnych. W hiper szybkim death metalu przez cały czas masz właściwie gniotącą pracę instrumentów bez względu na tempo, ale taka jest specyfika tego podgatunku. Hate Eternal robi z uszu mielonkę, ale walcem w życiu nie nazwałbym go. Miażdżyć można w każdym tempie, ale walcuje się w wolnym. Dla mnie to logiczne. Walec jako pojazd porusza się wolno. Nie sądzę żeby korzystał kiedykolwiek z systemu kers Wink

Z twojej wypowiedzi wynika, że raczej walcowatych riffów w zespołach death metalowych nie dostrzegasz (popraw jeżeli się mylę)...a Bolt Thrower, Benediction, Grave czy Asphyx? Te zespoły zasłynęły przecież przede wszystkim z masywnych, wolnych, ultraciężkich kompozycji (co nie znaczy że nie mają innych).

Wracając do tematu. Bardzo podobają mi się te wolne, miarowe kawałki Stratovarius, gdzie do gry wchodzą dość ciężkie riffy, ale nie jestem pewien czy ich ciężar jest już wystarczający, żeby nazywać je walcowatymi Wink


Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Nie 18:53, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:13, 31 Sty 2010    Temat postu:

Last Axeman napisał:

Przede wszystkim to wg mnie walcowatym utworem można nazwać kawałek, w którym nie tylko miarowy riff miażdży bębenki, ale w podobnym tonie grają również pozostałe instrumenty. Nie twierdzę, że nieco szybsze utwory nie mogą mieć walcowatych riffów. Określenie "walcowaty kawałek" odnosi się jednak do utworów wolnych. W hiper szybkim death metalu przez cały czas masz właściwie gniotącą pracę instrumentów bez względu na tempo, ale taka jest specyfika tego podgatunku. Hate Eternal robi z uszu mielonkę, ale walcem w życiu nie nazwałbym go. Miażdżyć można w każdym tempie, ale walcuje się w wolnym. Dla mnie to logiczne. Walec jako pojazd porusza się wolno. Nie sądzę żeby korzystał kiedykolwiek z systemu kers Wink


Pisałem już wcześniej, że chodzi o sekcję rytmiczną więc oczywiste, że nie chodzi o samą gitarę.
Widzę nie rozumiesz na czym polega walec Wink Piszesz coś o miażdżeniu ale to nie o to chodzi aby tylko miażdżyło. Są po prostu pewne specyficzne riffy, zagrane w sposób szczególny który na myśl przywodzą przetaczający się walec. Zgadza się, że najczęściej są to wolne rzeczy i najlepiej to przy takim tempie słychać jednak taki riff można zagrać i szybko czego jest przykładem ten High On Fire.


Cytat:

Z twojej wypowiedzi wynika, że raczej walcowatych riffów w zespołach death metalowych nie dostrzegasz (popraw jeżeli się mylę)...a Bolt Thrower, Benediction, Grave czy Asphyx? Te zespoły zasłynęły przecież przede wszystkim z masywnych, wolnych, ultraciężkich kompozycji (co nie znaczy że nie mają innych).


Nie, ale coś wysunąłeś z death metalem, że każdy... Powtórzę kolejny raz. Walcem można określić pewne riffy/motywy, które dają skojarzenie z przetaczającym się wałem i tyle. Co to wał nie może przyśpieszyć? Wink I słychać to najlepiej jak się nieco wyłączysz, muzyka zlewa się w ścianę dźwięku i wprowadza w trans Wink


Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Nie 19:14, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 20:31, 31 Sty 2010    Temat postu:

LOL widzę, że najwyraźniej zrobiłeś doktorat o walcach więc przepraszam Laughing Walcowata muza to określenie umowne i potoczne. Zapytaj pierwszego lepszego słuchacza czym charakteryzuje się wg niego walcowaty utwór to niemal każdy powie Ci, że wolnym tempem i ultraciężką grą instrumentalistów. Nie czaje po co komplikować sprawę i dorabiać coś na kształt "średnio szybkiego walca", "szybkiego walca" czy "wolnego walca". Jak piszesz np., że muzyka danego zespołu jest szybka niczym zapierdalający pociąg to nie zastanawiasz się nad tym, że pociąg przecież też zwalnia, a nawet się zatrzymuje;) Walec kojarzy się wolnym i masywnym soundem i proponuje przy tym pozostać zamiast niepotrzebnie się rozdrabniać.
Oczywiście, że są to pewne "specyficzne riffy zagrane w sposób szczególny". Nie negowałem tego nigdy. Ale ich charakterystyka głównie opiera się na ciężarze i pewnej miarowości. Naturalnie można zbudować wokół nich nieco szybszy kawałek, ale wtedy niekoniecznie musi on pasować do miana "walcowatego" w całości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin