Power of Metal

Voltan

całkiem fajne, chociaż rewelacja to dla mnie nie jest
słucha się dobrze

oblak

Powiem Wam tam, że fragmenty zamieszczone na youtube zdecydowanie nie skłaniają mnie do zapoznania się z omawianą tutaj płytą ze względu na plastikowe brzmienie. Takie odniosłem pierwsze wrażenie z pobieżnego wstępnego kontaktu.

piciu6

po pobieżnym przeczytaniu twojego posta powiem tobie ,że ostrożnośc nie licuje z charakterem metalowego wojownika ,albowiem metal to wojna ........itp., więc nie pieprz głupot ,tylko posłuchaj materiału w sensownych warunkach / czyt. na niezłym sprzęcie ,nie na kompie /a potem wyartykułuj komentarz .Rzekłem .

Last Axeman

Po kilkunastu obrotach stwierdziłem, że kawałkiem, który najbardziej mi się wkręcił jest nie "Walk Away in Silence" a "Eyes of Fire"

pan_Heathen

u mnie "Walk Away in Silence" nie łapie sie w pierwszej trójce kawałków na płycie. Zbyt sztampowy nie-Pagan's Mindowy refren.

Last Axeman

Mam gdzieś czy refren jest sztampowy czy niesztampowy, pagansmindowy czy niepagansmindowy, skoro jest zajebisty green

SwordMaster

Last Axeman

W ogóle to dotarło do mnie, że zajebiste są wszystkie kawałki na tym albumie ("Never Walk Alone" może minimalnie mniej zajebisty od reszty;)). Norwegowie zniszczyli Twisted Evil

SwordMaster

Last Axeman

Ja na nich liczyłem bo bardzo lubię ich wszystkie poprzednie płyty, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak prężnie.

piciu6

no ja dawkuję . Jeden utwór dziennie na pełną pizdę . To działa , bo brzmi , płyta rewelacyjna .

firesoul

No i wychodzi mi na album roku na razie. Zdarzają się co prawda słabsze momenty ale i tak są na tyle dobre że nie zaniża to specjalnie oceny płyty jako całości. Kompletnie nie podobają mi się natomiast te mdm-owe wrzaski, zupełnie zbędne i nie pasujące do stylistyki utworów, na szczęście nie ma ich dużo.
W sumie nawet płyta przestała mi sie dłużyć pod koniec bo bonusy już też przegryzłem i spokojnie dają radę.
Walk Away In Silence oczywiście wymiata wszystko (w czym ogromą zasługe ma ów zbyt sztampowy, nie-Pagan's Mindowy refren Smile

. W ogóle na ten moment to dla mnie w ogóle utwór roku. Płyta ma kapitalny klimat, a Never Walk Alone wręcz nachalnie mi podjeżdża mi Ultravoxem (to komplement).

Est

pan_Heathen