Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Symphony X - Iconoclast
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2011
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 5:08, 17 Cze 2011    Temat postu:

To chyba oczywiste i tyczy się to także poziomu wirtuozerii, jak i aranżacji ok Czyli ogółem Symphony X wygrywa green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 7:51, 17 Cze 2011    Temat postu:

Kamilbolt napisał:
Innymi słowy co kto lubi, chociaż ja się dziwię, ze takich wirtuozów można za cokolwiek skrytykować.
Ktoś tu chyba zazdrości, że DT nie jest w stanie takich płyt nagrywać green


można ,tym bardziej ,że fakt opanowania instrumentu w stopniu więcej niż dobrym nie jest jednozaczne z umiejętnoscią pisania dobrych kompozycji vide Outworld na przykład , nie wspominając o nadużyciu przymiotnikowym , to już standard green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7612
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 8:16, 17 Cze 2011    Temat postu:

Kamilbolt napisał:
i tyczy się to także poziomu wirtuozerii, jak i aranżacji ok


No faktycznie taki Rudess przy Rubinsteinie z Symphony X wygląda jak parafialny organista z ojca Mateusza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:41, 17 Cze 2011    Temat postu:

Ja tam sie nie znam na wirtuozerii ale wiem jedno - od 15 lat Symphony X nagrywa znacznie miodniejsze płyty niz Dream Theater, który to zespół zaczyna faktycznie zasługiwać na swoją nazwę - obcowanie z jego muzyką zwykle konczy się szybkim zaśnięciem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 11:27, 17 Cze 2011    Temat postu:

oczywiście ,jako zwolennik rzeczy mocno skondensowanych nie możesz łyknąc utworów penetrujących znacznie szersze spectrum muzyczne i dżwiękowe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:35, 17 Cze 2011    Temat postu:

dużo w tym prawdy, jak również w tym, że stare płyty DT łykam. I ja jestem metaluchem-klapkowiczem, i Sleep Theater znacznie obniżył loty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 12:01, 17 Cze 2011    Temat postu:

zgadzam się , ale nie od 15 lat ,zresztą w tym temacie można o nich wsponinać w kontekście owej wirtuozerii ,którą zarzucił oczadziały z emocji Kamil green ,ponieważ wirtuozami są bezwzględnie ,nawet Serkowi nie można zarzucić nic poza wkurwienną barwą głosu i postępującym zmęczeniem materiału , ale tym polu rządzi zdecydowanie Allen .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:15, 17 Cze 2011    Temat postu:

Mniej wiecej 15 lat temu Symphony X wydało swoją najlepsza płytę. Dla mnie w tym momencie wyprzedzili DT i juz prowadzenia nie oddali, chociaz DT mialo niezłe płyty potem jak Train Of Thought np. Stąd wzielo sie te "15 lat"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:19, 17 Cze 2011    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Mniej wiecej 15 lat temu Symphony X wydało swoją najlepsza płytę

nie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:24, 17 Cze 2011    Temat postu:

ok, 14 lat temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 12:39, 17 Cze 2011    Temat postu:

silnie wypracowana niechęć do DT pozbawiła ciebie zdrowo rozsądkowej oceny muzyki chyba Smile, bo jakby nie przyznać klasy albumowi Symphony ,to jednak następne płyty w moim odczuciu są mniej lub bardziej udanymi wariacjami na jego temat natomiast Dream w tym czasie nagrał tak całkowicie odmienne płyty ,penetrujące tak różne stylistyki ,że po prostu nie można tego nie zauważyć ,że podam z marszu wspomniany przez ciebie Train... i wcześniejszy Metropolis..... a w znadrzu jeszcze dwa tytuły ,też całkowicie odmienne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12810
Przeczytał: 28 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:36, 17 Cze 2011    Temat postu:

Zarówno DT jak I Symphony X to znakomite zespoły, jednak pisanie,że Symphony X zjada DT to spora prz\esada.Wystarczy porównać dwa albumy wydanie mniej więcej w tym samym czasie:
Systematic Chaos vs. Pardise Lost.
Systematic pod każdym względem jest lepszy .Już pierwszy numer In The Presence Of Enemies pt.1 mógłby niejednej kapeli posłużyć za bazę do nagrania całej płyty.
Tam jest wszystko!!! wirtuozerja, subtelne granie,znakomite melodie,kapitalne solówki !!!
Symfoniści poruszają się na znacznie węższym poletku, nie są w stanie( a może nie chcą) penetrować takich rejonów muzyki na jakie stać Dream Theater.
Czy Symphony X stać na nagranie takiego numeru jak np. Repentance? Nie!
Dlatego to Dream Theater jest zespołem wybitnym, a Symphony X tylko bardzo dobrym.
Nie słyszałem nowej płyty Sx, ale poprzednia mnie rozczarowała.Patataje i non stop te same riffy.
Było kilka jasnych punktów,ale to za mało, stanowczo za mało.Może ten album jest lepszy, nie wiem.
Wiem natomiast, że daleko im jeszcze do DT czy nawet Redemption.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:43, 17 Cze 2011    Temat postu:

progmetal napisał:
Systematic Chaos vs. Pardise Lost.
Systematic pod każdym względem jest lepszy

dalej nie czytam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 17:59, 17 Cze 2011    Temat postu:

Voltan napisał:
progmetal napisał:
Systematic Chaos vs. Pardise Lost.
Systematic pod każdym względem jest lepszy

dalej nie czytam

+1 green

Dodam tylko, że ostatnie płyty Symphony X cieszą się w ostatnich latach lepszą oceną od Dream Theater i to chyba wszystko w wątku porównawczym Wink
Zresztą, w tym roku szykuje nam się kolejna bitwa pomiędzy obydwiema kapelami i zobaczymy, kto będzie górą na koniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12810
Przeczytał: 28 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:15, 17 Cze 2011    Temat postu:

A gdzie się tak cieszą? , bo jakoś nie zauważyłem.Chyba mnie źle zrozumiałeś,kibicuję Symphony X od samego początku i bardzo ich lubię, ale nie jestem głuchy.
Na ostatniej płycie poszli w klimaty dal małolatów lubiacych Rapsodie i inne , mnie takie granie nie przekonuje.Pałker jest fatalny, jak to zauwazył piciu przejścia na 2 stopy non stop to samo.Gdzie mu do Portnoya- ten GRA na perkusji.
Taki Set The World On Fire, no sorry, gdyby nie wokla i śietny gitarzysta - wesoła galopada .Nie można czekać tylko jak zwolnią- wtedy jest ciekawie.
Może Ciebie bardziej rajcuje takie proste granie do przodu, mnie nie.
Ostatnia płyta DT może nie była olśniewająca, ale taki "The Count of Tuscany" pokazał wielu jak daleko im do klasy Drimów, wirtuozerja, żeby zignorować taki genialny numer trzeba być głuchym.
Wystarczy 3 mninuty posłuchać.Magia, moment w , którym z solówki Rudessa wyłania się solo Pietruchy jest genialny .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2011 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 5 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin