Power of Metal

pan_Heathen

Nie znasz? fajna kapela

Jan Łomignat

pan_Heathen

A gdzie ja napisałem, że sie rektywowali? Te tematy mają ogromną tradycję puszczania wodzy fantazji na całego, więc i ja postanowiłem. Na ten przykład wydaje mi się, ze z większym prawdopodobieństwem płyte wyda Morbid Saint niz Judas Priest. Od nowej płyty Persuader tez to chyba bardziej prawdopodobne Wink

Jan Łomignat

Bez sensu, najpierw piszesz farmazony, a potem się dziwisz mojemu zdziwieniu Wink

pan_Heathen

jak widać nie ironia nie była na tyle czytelna, żebyś załapał. Mogłem jeszcze Beatlesów w oryginalnym składzie wrzucic, moze by pomogło Wink

Jan Łomignat

Tomek/Nevermore

muzyczne nadzieje na 2011 rok?

nie mam żadnych, nie obraziłbym się, gdyby świat się skończył za kilka dni i już nie ukazała się żadna płyta Smile

)))

oczywiście jakieś tam wewnętrzne oczekiwania w głębi serca mam, ale co tylko los nam da przyjmę - spokojnie

pewnie, ze chciałbym doczekac nowej płyty Sanctuary, która byłaby kontynuacją ITMB, pewnie że marzy mi się nowy Jag Panzer, który byłby wypadkową Chain of Command - Ample Destruction i demka Shadow thief itp, itd. ale dobrze wiem, że tak nie będzie, a jak będzie? nie wiem, a czy będę zadowolony? nie wiem... i chyba dobrze, że tak jest:)))

oblak

Czekam na:
1. Kat
2. Access Denied
3. CETI
4. Judas Priest
5. Witchking

Est

oblak

Est

To do dupy :-/ Szkoda w takim razie, bo liczyłem na to, że teraz chłopaki się zbiorą i coś tam nagrają.

Voltan

Kuba Olejnik przeszedł chyba na muzyczną emeryturę, a to jego muzyka była - bez niego tego zespołu nie będzie
reszta składu gra tu i tam Wink

S.IX

Tak sobie pobieżnie zerknąłem na wypowiedzi reszty Forumowiczów i jest w nich wiele nadziei, które i ja podzielam.. Chciałbym w nowym roku usłyszeć nowe dokonania: Angel Dust, Aquaria, Morbid Angel, Tiamat (oby to nie była powtórka ostatniego krążka), Paradise Lost (koniec z paplaniem się w przeszłości - dość), Megadeth (odgrywanie "Rust In Peace" może zwiastować coś mocnego), Lost Horizon (ale to chyba zostanie marzeniem), Timeless Miracle (cicho z tą nową płytą), Cloudscape, Totentanz, Vader (może będzie lepiej niż ostatnio), Evergrey (czuję obawy), In Flames, Children Of Bodem (chyba nie będzie fajerwerków), King Diamond & Mercyful Fate (nie wiem, czy w ogóle jeszcze King wróci na scenę Sad

), Kat z Romkiem (nastrajam się sceptycznie), Believer (niech przebiją średniego poprzednika!!!!!), Bloodbound, Primal Fear, Pathosray, Slipknot (mam nadzieję, że dadzą jeszcze czadu).. Pewnie za moment do głowy przyjdą jeszcze inne kapele.. pewnie pokaże się też coś nowego.. powinno być dobrze Very Happy

KingOdin

Ojjj, nowy album In Flames, którzy nawiązywałby np. do Colony albo Whoracle to sfera marzeń...

Boję się nówki Morbid Angel, jak zwykle ten sam powód - chęć nagrania albumu, który będzie przypominał dawną twórczość skończy się jedynie na szumnych zapowiedziach.