Power of Metal

piciu6

ni cholery ,ale lepiej to brzmi ,no i talerze nie pływają Smile

Niki

Takie sobie, Restless And Wild to to nie jest.

Est

Jestem na razie po jednym odsłuchu i dupy nie urywa. Poprzednik jednak był zdecydowanie ciekawszy - może to tylko kwestia tego, że wówczas byłem bardzo ciekaw tego, jak spisze się nowy wokalista. Na pewno będę się jeszcze mierzył ze "Stalingrad", wszak koncert już w niedzielę, więc trzeba się oswoić z nowymi numerami.

Frank

No niestety, wysoko postawioną poprzeczkę strącili z wielkim hukiem. Rzekłbym nawet, że nie doskoczyli do niej.

Bartek (BD)

Obie płyty równie dobre. Gdyby zostały wydane w odwrotnej kolejności, dzisiaj malkontenci pisaliby o "Blood Of The Nations" to samo, co piszą o "Stalingrad". Wink

firesoul

Napisałbym raczej że gdyby Blood Of The Nations się nie ukazała to o Stalingrad pisałoby się mniej więcej w tym tonie. Ale ponieważ się ukazała to kolejność wydania niewiele tu zmienia, bo od Stalingrad jest jednak wyraźnie lepsza

Olej

fire, a ty na tego accepta w wawie sie ostatecznie wybierasz czy dupa?

Est

Ostatnie dni to katowanie "Stalingrad" ile wlezie - jednak podoba mi się ten album. Jest nieco inny niż poprzedni, ale hiciorów kilka jest. Może to kwestia przeprania, ale naprawdę bardzo przyjemnie mi się tego słucha. Jest nawet coraz lepiej.

progmetall

Wreszcie posłuchałem i jest git. Wokal bradziej po Udo, co mnie cieszy.Płyta spoko.

Strati

Mi się wydaje, że na tej płycie jest mniej pod Udo niż na poprzedniej...

piciu6

już wiem , właśnie zrzuciłem tynk ze ścian tą płyta i wiem co mi nie leży . Płyta bezprzecznie jest dobra , jak na swoją kategorię ,ale dla mła jest wykurwiście koniunkturalna i to jest mój zarzut , bo ja nie lubię wiedzieć ,jak zagra kapela , a w tym przypadku wiem prawie co do nuty i to mnie męczy , ale daję radę green

edit. wracam do złotego okresu ,który się skończył na serduszku ,bo ruletka bardzo pasuje do współcxesnych dokonań a predatory i inne to pomijam słusznym milczeniem i zapuszczam balls to the wall ,bo jest lepszy niżli shadows soldiers ,mimo ewidentnych zapoyczeń autorskich .Ale z drugiej strony lepsze takie niż na przykład lady pank green

A właśnie , ósmy kawałek to czyste motley crue , kto zna , ten wie o co biega .

Elven Queen

piciu6

fakt , chyba mi sie w głowie poprzewracało od tej dobroci muzycznej green

Bartek (BD)

berba

Nie jest az tak dobry, ale nie powiem, dobrze się słucha.