Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Van Halen - A Different Kind Of Truth
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 23:23, 02 Lut 2012    Temat postu: Van Halen - A Different Kind Of Truth



Cytat:
1. "Tattoo" 4:43
2. "She's the Woman" 2:56
3. "You and Your Blues" 3:43
4. "China Town" 3:14
5. "Blood and Fire" 4:26
6. "Bullethead" 2:30
7. "As Is" 4:47
8. "Honeybabysweetiedoll" 3:46
9. "The Trouble with Never" 3:59
10. "Outta Space" 2:53
11. "Stay Frosty" 4:07
12. "Big River" 3:50
13. "Beats Workin'" 5:04


12-ty studyjny album jednej z najbardziej legendarnych grup w historii będzie miał premierę za parę dni, ale już można go posłuchać.
Po wstępnych odsłuchach muszę przyznać, ze chłopakom wyszła naprawdę dobra i kto wie, czy nie najlepsza płyta od wielu lat. Eddie wymiata, jak za swoich najlepszych czasów, a Lee Roth swoją formą wokalną mógłby obdzielić przynajmniej paru śpiewaków.
Polecam ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 8:56, 03 Lut 2012    Temat postu:

czeka w kolejce do posłuchania!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KingOdin



Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4109
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 9:49, 03 Lut 2012    Temat postu:

Średnio zadowolony byłem po przesłuchaniu tego albumu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 11:04, 03 Lut 2012    Temat postu:

Nie zapominaj, w jakim wieku jest większość załogi VH Wink
Tym bardziej czapki z głów, bo wyszedł im album zadziwiająco świeży i energetyczny ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:51, 03 Lut 2012    Temat postu:

Kamilbolt napisał:
Nie zapominaj, w jakim wieku jest większość załogi VH Wink
Tym bardziej czapki z głów, bo wyszedł im album zadziwiająco świeży i energetyczny ok

jeszcze całości nie łyknęłam, ale myślę, że zawiedziona nie będę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:58, 03 Lut 2012    Temat postu:

słucham sobie tego od krótkiej chwili i jak na razie jest całkiem spoko, chociaż przysłowiowego obsrania brak

taki Mr. Big z zeszłego roku znacznie lepszy, a stylistyka zasadniczo podobna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 14:43, 03 Lut 2012    Temat postu:

a ma ktoś namiar na płytę ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Nie 9:47, 05 Lut 2012    Temat postu:

na dłuższą refleksję przyjdzie czas , na gorąco stwierdzam ,że płyta jest zajebista ,dla mła oczywiście , gdyby ustosunkowywać się do plotek czy też zarzutów że to spady ,to owszem , słychać tutaj numery jakby żywcem wżięte z sesji Eat 'Em and Smile czy też dwójki Halenów , ale brzmi to fantastycznie , a mnie zawsze szzęscie przeogromne ogarnia ,gdy Eddie plumka , a David śpiewa , w końcu to oni niejako mnie ukształtowali muzycznie green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:47, 09 Lut 2012    Temat postu:

posłuchałam na razie raz, no przyjemne granie na poziomie, na jakim się spodziewałam; podziwiam ich kondycję, że też jeszcze chce im się w ogóle grać, no a że jeszcze im to sprawnie wychodzi, to tym bardziej szacunek. Takie pierwsze wrażenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 19:57, 14 Lut 2012    Temat postu:

Elven Queen napisał:
posłuchałam na razie raz, no przyjemne granie na poziomie, na jakim się spodziewałam; podziwiam ich kondycję, że też jeszcze chce im się w ogóle grać, no a że jeszcze im to sprawnie wychodzi, to tym bardziej szacunek. Takie pierwsze wrażenia.


myślałaś o wejsciu w politykę ? green bardzo polityczna wypowiedż ,żeby nie powiedzieć asekurancka ,hehe. A tak na poważnie ,wszyscy ,którzy kochaja stary Van halen powinni być wniebowzięci , kawał dobrego amerykańskiego metalu ,takiego z najlepszego okresu ,czyli lat 80-tych .Jedyny akcent mainstreamowy to pilotujący singiel Tatoo , może być ,ale bez wzwodu ,raczej dla zwolenników radiowego Halena ,czyli z Hagarem .Od " She's the Woman " zaczyna się jazda bez trzymanki , czyli fantastyczna gitara Edka , klasyczne i " okrągłe " nabijanie Alexa ( aaach , to brzmienie garów ) bardzo porządne plumkanie Wolfiego i jak zwykle świetne wokalizowanie Davida , zresztą panowie mają dopiero po pięćdziesiąt kilka wiosen Elven
green więc są mocno dojrzali i moc w nich drzemie , oby pary i cierpliwości do siebie starczyło im na trasę i może następną płytę , już bardziej premierową .Ale trzeba się cieszyć tym co jest ,bo to z pazurem zagrana muza , najcięższa od niepamiętnych czasów i co najważniejsze ,zawierająca wszystkie ,ale to absolutnie wszystkie składniki ,za które ja i podobni do mnie zboczeńcy kochają klasyczne Van Halen .Pokolenie Hagarowców i obojętni na Edka w ogóle, mogą się oddalić , chyba ,że ktoś ma jednak otwartą głowę i chce się dowiedzieć skąd sie wzięły Ratt , Motley i całe to fatałaszkowe heavy ,które potem zostało przrżnięte na wylot i porzucone przez MTV Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:23, 14 Lut 2012    Temat postu:

Voltan napisał:
przysłowiowego obsrania


Mógłbyś podać to przysłowie?? Bo jestem bardzo ciekaw morału Wink

Album średnio mi podchodzi niestety. Bardzo średni utworek promujący :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:47, 14 Lut 2012    Temat postu:

nie mógłbym, bo nie znam takiego
tak sobie piszę, bo lubię Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:13, 14 Lut 2012    Temat postu:

Eee szkoda, myślałem że jest jakieś Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 0:20, 15 Lut 2012    Temat postu:

piciu6 napisał:
myślałaś o wejsciu w politykę ? green bardzo polityczna wypowiedż ,żeby nie powiedzieć asekurancka ,hehe.

hehe, jedna Mucha starczy za 100 kobiet;] Więcej "kwiatków" nie ma co sadzić green
piciu6 napisał:
A tak na poważnie ,wszyscy ,którzy kochaja stary Van halen powinni być wniebowzięci , kawał dobrego amerykańskiego metalu ,takiego z najlepszego okresu ,czyli lat 80-tych .Jedyny akcent mainstreamowy to pilotujący singiel Tatoo , może być ,ale bez wzwodu ,raczej dla zwolenników radiowego Halena ,czyli z Hagarem .Od " She's the Woman " zaczyna się jazda bez trzymanki , czyli fantastyczna gitara Edka , klasyczne i " okrągłe " nabijanie Alexa ( aaach , to brzmienie garów ) bardzo porządne plumkanie Wolfiego i jak zwykle świetne wokalizowanie Davida , zresztą panowie mają dopiero po pięćdziesiąt kilka wiosen Elven green więc są mocno dojrzali i moc w nich drzemie , oby pary i cierpliwości do siebie starczyło im na trasę i może następną płytę , już bardziej premierową.

haha, no ja patrzyłam z perspektywy siebie -eh, że mi się czasem nic nie chce, bliżej mi do Rolfa Runningowego chyba green Dla mnie to klasyka i piękne granie, choć nigdy nie wielbiłam ich jakoś ponadprzeciętnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 10:27, 15 Lut 2012    Temat postu:

no tak to jest , każdy ma swoje żródło i początek i do tego się odnosi ,bywa czasami ,że jest to to samo żródło ,ale to nieczęste zjawisko ,przynajmniej w moim przypadku i na tym forum hehe, ale to jest właśnie fajne ,różnorodnośc , i ....otwarta głowa , a raczej uszy Smile)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin