Power of Metal

Last Axeman

Nile i tak zachowuje jeszcze jako taki umiar, znalazłoby się sporo kapel napierdalających bardziej Cool

Ja tej gonitwy akurat nie śledzę, bo wolę bardziej klasyczne podejście do tematu, reprezentowane m.in. właśnie przez Brutality, czyli brutalnie i nierzadko z blastami, ale też z licznymi zwolnieniami i średnimi tempami oraz świetnymi melodyjnymi (choć oczywiście bez przesady) solami. To jest po prostu granie idealnie wyważone jak dla mnie.

Last Axeman

Regularnie wracam do "Sea of Ignorance". Świetny materiał. Mam nadzieję, że Amerykanie nie odłożą instrumentów na kilkanaście lat, tylko pójdą za ciosem i w ciągu dwóch lat przygotują kolejny i równie udany. Teraz atakuję "Ruins of Humans", któremu w 2013 roku nie poświęciłem wystarczającej uwagi. I też mocno daje radę.

pan_Heathen

Last Axeman

W takim razie myli cię.

pan_Heathen

Last Axeman

Wiem co masz na myśli, ale zważ, że nie tylko gitary nadają tempo, a właściwie to głównie nadaje je perkusja Wink

pan_Heathen

czyli jednak mnie pamięc nie myli Wink

Powolne mulenie z blastami.

Last Axeman

Myli cię. Jest sporo wolnych, walcowatych temp, ale kiedy przyspieszają i blastują (co wcale rzadko się nie dzieje), to gitary dostosowują się do prędkości garnkowych. I większość utworów Brutality polega na mieszaniu szybkich i wolnych partii, bez jednoznaczności w zakresie temp. To nie jest zespół, który zamula (coś ci się pokręciło, pomyliłeś z kimś innym), gra natomiast dynamicznie. Myślę, że dobrze obrazuje sprawę otwieracz z pierwszej płyty:

https://www.youtube.com/watch?v=jo4i5mU8RV8

pan_Heathen

Ten krótki fragment od 2:30 jako jedyny mozna nazwac szybkim, ale to raczej wyjątek u nich.

Najlepiej pewne rzeczy pokazac na przykladzie. To np jest czysto deathowy, szybki w większosc kawałek:

https://www.youtube.com/watch?v=fqsvVJBYIcU

tam gdzie są blasty, odczuwamy to jako zwolnienie, naprawde szybkie fragmenty mają charakterystyczne, rytmiczne uderzenie perkusji, wspolgrające z gitarami.

Last Axeman