Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Flotsam and Jetsam - Flotsam and Jetsam
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2016
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sonen



Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4362
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb

PostWysłany: Śro 13:34, 21 Wrz 2016    Temat postu:

Strati napisał:
sonen napisał:
Idę o zakład, że ten pokręcony, niejednoznaczny album spodoba się piciemu. Wink


I co, spodobał się? Wink


Piciek, kurka wodna. Wink

https://www.youtube.com/watch?v=HTubOLCLCFM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 14:10, 21 Wrz 2016    Temat postu:

Całkiem spoko ten "Seventh Seal". Tylko mam wrażenie, że Eric zbyt siłowo śpiewa. Albo raczej szkoda, że najwyraźniej musi siłowo, żeby osiągnąć efekt, który kiedyś mógł osiągnąć bez "siłowania" się. Generalnie jest jednak ok.

edit. Ale w "Time to Go" i "Life is a Mess" już tego siłowania nie dostrzegam.
Nie słyszałem całości, opieram się tylko na tych trzech utworach, ale wygląda na to, że Eric wciąż daje radę. Trudno mi zrozumieć opinie, że jego wokale są słabe.


Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Śro 14:19, 21 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4048
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Śro 14:28, 21 Wrz 2016    Temat postu:

nowej plyty jeszcze nie slyszalem ale stosunkowo niedawno na zywo pokazal sie jako jeden z lepszych thrashowych wokalistow jakich widzialem, wiec przynajmniej wokalnie kichy sie nie spodziewam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 15:01, 21 Wrz 2016    Temat postu:

No bo to jest jeden z najlepszych i najbardziej charakterystycznych wokalistów thrashowych, który przede wszystkim potrafi śpiewać. Widziałem Flotsam na żywo w 2014 (grali przed Sepulturą w Polszy) i też wypadł bardzo dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 12:30, 03 Paź 2016    Temat postu:

Niby zwrot w stronę thrashu w porównaniu z poprzednikiem, ale jednak nie do końca. Jest żwawo, dynamicznie i dość szybko, ale mnie tu mocno heavy zajeżdża (nie chodzi tylko o "Iron Maiden"). Jak na razie podoba mi się, niektóre utwory bardzo udane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 15:30, 06 Paź 2016    Temat postu:

Ostatnio sam nawijam w temacie, ale trudno Wink
Od kilku dni regularnie leci u mnie "Flotsam and Jetsam" i sam ten fakt świadczy już o tym, że materiał przypadł mi do gustu. I to bardzo. Jest lepszy od "Ugly Noise", gdzie trochę brakowało kopa (tu jest mocniej i bardziej rdzennie), może nawet lepszy od bardzo dobrego przecież "The Cold" (to się jeszcze zobaczy). Stylistycznie tak jak pisałem wyżej - najwięcej thrashu, ale dość mocno naznaczonego heavy (czyli wychodzi z tego US power Cool ), co automatycznie - i słusznie zresztą - kieruje w stronę pierwszych płyt. Nie zabrakło jednak też nawiązań do albumów, na których F & J inaczej uprawiał swoje metalowe poletko. Generalnie jednak granie dynamiczne i do przodu, bez ballad, za to z mocnymi riffami, dobrymi dalekimi od wsi melodiami i uzbrojone w sporą ilość niezgorszych solówek. Eric dalej świetny za sitkiem.
Najlepsze utwory: Seventh Seal, Life's a Mess, Verge of Tragedy, Time to Go, Forbidden Territories, Smoking Gun + miniatura "The Incantation".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:21, 06 Paź 2016    Temat postu:

Ja odstawiłem,spodziewałem się lepszego powrotu do grania heavy/thrashu.
Jak zmienili styl na bardziej klimatyczne granie wyszło im to świetnie. Dreams of Death i The Cold bardzo mi pasują,wokalnie w tej stylistyce Eric genialny.Ugly Noise też lubię,jest trochę świetnych rzeczy.Ostatnia płyta mnie nie zniszczyła,owszem kilka kawałków jest ok, pisałem już wcześniej,ale to za mało.Jeszcze ją pomęczę jak najdzie mnie ochota,ale na razie tak sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 7:34, 07 Paź 2016    Temat postu:

Zapuściłem sobie ta nową płytę Flotsamów i dalej mi niwchodzi tak jak bym tego chciał.Spodziewałem się,że po tej nowej świetnej wersji "No Place For Disgrace"2014,jak wydadzą album pod tytułem Flotsam & Jetsam,to bedzie nawiązywał do czołowej trójki.W zasadzie tak chyba chcieli,ale nie do końca wyszło,bo 4 numery na całą płytę to za mało,reszta jest srednia.Wiem chyba co jest tego przyczyną - brak Eda Carlsona,to on pisał najlepsze rzeczy,No Place...,no i te jego genialne solówki.Gilbert też jest dobrym wioślarzem,ale pomysły to raczej Carlson.Jak zgłębisz "My God" to zrozumiesz o co mi chodzi,tam w jednym kawałku"Keep Breathing" jest taka paleta pomysłów.Myślę,że Carlson chciał grać inną muzykę,nie chciał chyba kopiować pierwszych płyt,tylko grać w wolniejszych tempach i stawiać na odpowiedni klimat,którego ta nowa płyta nie ma.Nie podoba mi się też pałker,to nie to co Kelly David-Smith czy Nielsen,który też był dobry.O Wardzie już nie wspomnę.

Tak to widzę,a jeszcze jedna rzecz,szkoda,że nie ma tematu w zespołach o F & J,co prawda jest w "pojedynki",ale ludzie,którzy wchodzą na forum nie znajdą tego tak szybko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 7:40, 07 Paź 2016    Temat postu:

Może i nie chciał kopiować, ale nowa to przecież nie jest żadne kopiowanie pierwszych płyt, tylko zwrot w ich stronę, nie pozbawiony też nawiązań do płyt późniejszych.

Przy najbliższej okazji zwrócę baczniejszą uwagę na grę pałkera.

ps. Temat o zespole można przenieść z pojedynków do działu "zespoły', ale inni powinni się też najpierw wypowiedzieć czy jest sens. Podobnych przypadków jest na forum więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Burzum666



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Graveyard

PostWysłany: Pią 11:45, 07 Paź 2016    Temat postu:

Mi tez nowa na razie jeszcze nie weszła. Może to brak Warda? Bardzo mi go brak. Włączyłem dziś Forbidden Territories wersje z dema do No Place. Jest o wiele lepsza. Tam kawałek miał klimacik, a na nowej zupełnie go nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 12:23, 07 Paź 2016    Temat postu:

Burzum666 napisał:
Tam kawałek miał klimacik, a na nowej zupełnie go nie ma.


Tamtej nie słyszałem, ale na nówce kawałek wypadł prężnie i klimatu mi w nim nie brakuje.

Nie wiem ile razy przewertowaliście "Flotsam and Jetsam", ale mnie też nie od razu wyszedł. Na początku były to tylko 4-5 utworów, całość zaskoczyła dopiero za którymś tam razem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:07, 10 Paź 2016    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Może i nie chciał kopiować, ale nowa to przecież nie jest żadne kopiowanie pierwszych płyt


jak nie jest,juz sam fakt,że dwa numery są z 1987 roku o tym coś świadczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 10:11, 10 Paź 2016    Temat postu:

Świadczy o tym, że po kolejnym skoku w bok na "Ugly Noise", chcieli przyłoić bardziej rdzennie metalowo. Jeśli to dla ciebie tożsame z kopiowaniem pierwszych płyt (które wg mnie nie ma tu miejsca), to nie znajdziemy płaszczyzny porozumienia.

W kwestii Carlsona wiem o co ci chodzi i rozumiem, że jeśli nie chciał grzebać w zamierzchłej przeszłości, to obrany na "Flotsam and Jetsam" kierunek mu nie pasował. Są tu jednak też nawiązania do płyt późniejszych (choć oczywiście w mniejszości), stąd też moja uwaga w kontekście Carlsona, że nówka to nie jest żadne kopiowania pierwszych płyt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:04, 10 Paź 2016    Temat postu:

To nie był skok w bok,oni od ponad 10 lat poszli w nowym kierunku,który był bardzo ciekawy, rozwijali się, do tego te kompozycje z trzech ostatnich albumów bardzo pasowały pod wokal Erica. W tych wolniejszych rzeczach klimatycznych wypadał po prostu genialnie.Tu śpiewa dobrze, ale to nie to. Na tej płycie mimo,ze nie jest zła nastąpił regres. Chcą grac jak młodzieńcy, a to błąd.Swoje thrashowe płyty juz nagrali i odejście od thrashu zaowocowało. No bo ile mozna grać to samo,powroty po latach starych dziadków z brzuchami i obwieszanie się pasami z cekinami jest żałosne w wielu wypadkach.Niewiele zespołów potrafi grać muzykę przez długie lata i nie popadać w rutynę lub zanudzać.To udaje się tylko najlepszym i w tym roku panowie z Connecticut pokazali po raz kolejny,że reszta moze tylko pomarzyć.Nie opowiadaj mi więc,że nowy F & J to znakomita płyta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Burzum666



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Graveyard

PostWysłany: Pon 12:17, 10 Paź 2016    Temat postu:

Płyta nie jest znakomita, bo to takie trochę sztuczne granie, niestety. Jak słusznie Prog zauważył, znakomicie się rozwijali i grali to co czuja, aż nagle postanowili podpiąć się pod ponowny bym na thrash. Pełne kapel wracało za grobu, znaczy tu jest kasa. Nagranie starych numerów, nie jako bonusy, a kawałki na płycie to tez takie trochę smutne. Po prostu nie brzmią szczerze na tej płycie. Nie jest to jakaś bardzo zła płyta, ale nie jest znakomita. Po usłyszeniu Iron Maiden spodziewałem się niezłej petardy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2016 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin