Power of Metal

Voltan

Zastanawiam się czy na poprzedniej stronie zostałem nazwany kindermetalem słuchającym rzeczy modnych Wink

Dodam, że ja Kreatora z np Violent Revoluton też lubię. Ale ten nowy jest ciekawszy, chociaż ma kilka momentów delikatnie obciachowych Wink

SwordMaster

Last Axeman

Ciekawa dyskusja Cool

Chociaż nie kocham ostatnich Kreatorów (nowy pewnie tego nie zmieni, ale podejrzewam, że jest niezły), to bardzo nie lubię pitolenia o tzw. kindermetalowości. Kilka osób z forum wypowiedziało się pozytywnie na temat "Gods of Violence" i z tego co wiem, to raczej trudno zaliczyć ich do tego "zacnego" kindermetalowego grona. Faktem jest, że na co dzień może niekoniecznie gustują w brutalnym thrashu, ale skoro Kreator od tego brutalu odszedł, to w czym problem? To co najwyżej wskazówka dla fanów staroci, że na "Gods of Violence" nie znajdą za wiele dla siebie. Ale nie oznacza to, że nowy album musi być do dupy dla każdego.
Nie widzę powodu, dla którego ktoś ma się wstydzić za to, że lubi "szwedziznę" i heavy metal oraz, że podoba mu się mieszanie ich z thrashem (jak u Kreatora). A może z tej dyskusji wywnioskować, że powinien.

ps. Przydałaby się w końcu jakaś treściwa definicja kindermetalowości Wink

SwordMaster

Last Axeman

Kamilbolt

Chyba nic więcej nie muszę dodawać Very Happy

proguś - kończ waść, wstydu oszczędź Wink

Sanctified

pan_Heathen

Kamilbolt

Sanctified

berba

Poloniści wrócić do wątku Smile

Sanctified

Którego? Kindermetali czy umów cywilno-prawnych? Wink

progmetall