Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Redemption - Long Night's Journey Into Day
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2018
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 5:36, 28 Lip 2018    Temat postu:

No tego się nie spodziewałem, jest qwa ogień!!! Zupełnie inna płyta niż poprzednia, więc jak komuś poprzednie bardziej progrockowe wcielenie Redemption nie pasowała, to tu jest jazda jak za dawnych czasów, no może nie aż tak dawnych jak na jedynce czy "The Fullness of Time", gdzie było bardziej progresywnie.

plusy :

-perkusja - Chris Quirarte jak zawsze świetny, napędza całość i wie kiedy stonować.
-numery zagrane z mocą, jest power, sporo solówek przy czym nie jest nudnie,bo utwory są różnorodne.
- "Indulge in Color" - kapitalny numer, najlepszy na płycie i tu Englund zaśpiewał najlepiej.
- utwór tytułowy, takie rozpędzające się Redemption lubię, świetne wejście basu!

minusy:

- no jednak brak Raya,chciałbym usłyszeć ten album w jego wykonaniu.
- niektóre kawałki czy może riffy już były jak ten z "Someone Else's Problem", to jest "Fall On You", tylko gorszy.Jest jeszcze kilka takich momentów przypominających to coś z "This Mortal Coil",to z "Snowfall...",ale nie jest to jakiś autoplagiat a raczej po prostu styl Van Dyka.
- niektóre utwory Englund stara się śpiewać jak Alder i to nie jest dobry pomysł, bo tego co ma Ray Englund po prostu nie ma.Myślę,że melodie wokalne pisze Van Dyk stąd takie wrażenie.
- cover U2, zupełnie nie pasujący do całości, jeszcze przed utworem tytułowym, gdyby go na końcu wcisnęli nie byłoby tragedii.

Trochę się tych minusów nazbierało,ale nie są takie straszne,płytafajnie wchodzi i w to lato będzie katowana!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 8:49, 28 Lip 2018    Temat postu:

Świetny krążek, takiej mocy chyba nie było od "Snowfall...".
Zgadzam się z progiem, perka na płycie fantastyczna.

Odnośnie śpiewania jak Alder, to niestety często tak jest, że gdy przychodzi nowy wokalista, to na początku próbuje trochę śpiewać pod poprzednika. Poza tym, to nie jest tak, że w tym przypadku był już w miarę napisany materiał i po prostu Ray odszedł?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
savafat



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 9:40, 28 Lip 2018    Temat postu:

Jest dobrze. Gitara brzmi sprężyście. Melodie jednak nie powalają - wyczuwam dużo schematów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:28, 28 Lip 2018    Temat postu:

robpal napisał:
to nie jest tak, że w tym przypadku był już w miarę napisany materiał i po prostu Ray odszedł?


To jest tak, że melodie wtedy i teraz są van Dyka po prostu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piospy



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:45, 30 Lip 2018    Temat postu:

cover niepotrzebny - mógł pójść na bonus.
noonday devil w wykonaniu Toma - fajna sprawa.
Someone eles problem - po wersji singlowej ciężko mi było sie przyzwyczaić do pełnej.

ulubiony track "indulge in color", tytułowy też super.
Płyta na plus - więc może i dobrze że zmiany... bo na poprzedniej już się deczko dziwnie robiło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:56, 30 Lip 2018    Temat postu:

zapuściłem i póki co pozytywnie
singlowe numery mi średnio zrobiły, ale z płyty wrażenie jest lepsze
pierwszy numer bardzo ok, drugi w wersji albumowej znacznie lepszy niż w teledyskowej
trzeci też spoko
generalnie póki co jest dość gęsto i cały czas do przodu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:09, 30 Lip 2018    Temat postu:

Po czterech obrotach weszła mi naprawdę zajebiście.
Jedyne, czego trochę szkoda, to że Tom tak asekuracyjnie śpiewa. W Evergrey w sumie ostatnio też, więc może po prostu złagodniał na starość Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:10, 30 Lip 2018    Temat postu:

mnie jednak na dłuższą metę znużyło, ale to w przypadku tego bandu nic nowego Wink
w każdym razie jest lepiej, niż się obawiałem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:11, 30 Lip 2018    Temat postu:

W ogóle, to bardziej od poprzedniej mi się podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buhaj



Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Pon 16:58, 30 Lip 2018    Temat postu:

Po jednym odsłuchu: jest nieźle.
Dzisiaj kupiłem CD więc zamierzam się "prac" dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
savafat



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 17:17, 30 Lip 2018    Temat postu:

U mnie poprzednią przeskoczyli, słychać nawiązania do basów z udanej "This Mortal Coil" i jak napisał Voltan spora gęstość riffów. Póki co najlepsze "The Echo Chamber".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:44, 01 Sie 2018    Temat postu:

Ile tu jest dźwięków, jak to jest zagrane! Te wypełnienia na klawiszach, garnki, praca gitar, no poezja po prostu Very Happy
Englund bardzo dobrze się spisał, jako zastępca.
Ścisły top 2018.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 18:07, 01 Sie 2018    Temat postu:

fajnie dociążona jest ta płyta i gitara brzmi metalowo nareszcie, jakby to savafat napisał, szorstko Very Happy generalnie podobie się mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12800
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:44, 02 Sie 2018    Temat postu:

To na "This Mortal Coil" , gdzie producentem był Neil Kernon było inne brzmienie, surowe, tu jest powrót do starego brzmienia.
Kompozycje coraz bardziej mi wchodzą, zwłaszcza "The Echo Chamber" ze świetnym riffem na początku i "Impermanent" z takim rzewnym refrenem, ale z gitarami jak z "The Death of Faith & Reason", 1,5 i 10 najlepsze, ale reszta nie odstaje.
p.s. oni zawsze mieli świetny numer otwierający płytę - "Threads","The Suffocating Silence", " Peel", "Path of the Whirlwind"i teraz też przywalili!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
savafat



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 21:20, 02 Sie 2018    Temat postu:

progmetall napisał:
To na "This Mortal Coil" , gdzie producentem był Neil Kernon było inne brzmienie, surowe, tu jest powrót do starego brzmienia.


Z polerką? A niski ton gitary niepodobny do tego z TMC?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2018 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin