Power of Metal

piciu6

W takim tempie nie dociągniesz do północy Cool

FrutkQ

robpal

"Vintage" najlepszy na płycie. Absurdalnie dobry numer!

progmetall

progmetall

Ten Vintage mnie tak zainteresował,że znowu dałem szansę tej płycie i plusy są.Po pierwsze jest lepsza od poprzedniej, kompozycje mi bardziej pasują i są utrzymane w lepszych tempach.Nie ma wielu galopad,czego nie trawię, jest bardziej prog.Zwłaszcza wolne utwory i ballady wychodzą im znakomicie.
Minusy to brzmienie gitary (nie solówek) jest brzęczące,nie podoba mi się, za dużo pałker chce dać od siebie,co powoduje chaos.Najlepsze : Vintage,Shadows,Ode To Despair,Communion of the Wicked i We Are Nothing zwłaszcza środkowa subtelna część.
Błędem jest porównywanie ich z Nevermore, to jednak inne granie,choć są podobieństwa.7/10

Frank

Żeby jeszcze tutaj zaśpiewał Dane albo Barlow. Muzyczny mix Iced Earth i Nevermore jest wyraźnie słyszalny. Do tego domieszka mrocznych klimatów. Wszystko ładnie pięknie, tyle że śpiew kolegi Józefa Michała nie odpowiada mi zupełnie. Bycie kuzynem wybitnego wokalisty jednak nie daje mandatu do bycia takowym.

Płyta ogólnie dobra, ale chyba nie będzie zapamiętana na długo.

FrutkQ

Już kolejna osoba podkreśla coś wspólnego tej płyty z Nevermore, ja tego nie słyszę, ale zaczynam się zastanawiać czy to nie jeden z elementów które mnie odrzuciły od tego krążka, bo Nevermore nie lubię po całości.

piciu6

No nieźle, dla mła wokal jest objawieniem na tych dwóch płytach, Iced nie słyszę, Nevermore też niespecjalnie, ale tu mogę się mylić, bo starałem się kapeli Dane”a słuchać jak najmniej.

progmetall

Wokal jest świetny, jakie Iced Earth, to zupełnie inne granie, nie ma tu typowych dla Iced galopad i gitar. Wokalista może śpiewa w rejestrach Dane'a, ale tych z okresu Sanctuary, zresztą jak ktoś nie zna Nevermore, to nie ma sensu się wypowiadać.U mnie płyta zyskała w ostatnim miesiącu i załapie się do top 30 na pewno.

FrutkQ

Sanctified

W zwrotkach "We Are Nothing" (riff + bębny) nie słychać Nevermore?
Natomiast Iced Earth to rzeczywiście klasyczne porównanie z dupy. Wink

A wokal, oczywiście, znakomity. Coś jak skrzyżowanie Dane'a z początków Sanctuary z Midnightem.

Moongleam

Sanctified

W marcu nowa epka:

[link widoczny dla zalogowanych]

FrutkQ

Widzę, że pozbyli się już jednego gitarzysty, a zarazem koloryzują okładki pod Black Majesty.

piciu6