Power of Metal

robpal

Po 14 latach Norwegowie powracają z nowym albumem. Brzmienie zupełnie inne, ale czuć, że to wciąż Green Carnation.
Bardzo klimatyczne utwory, dobrze słychać klawisze, nietrywialne i zapadające w ucho melodie i zero cukierków. Pyszny prog pełną gębą.

01. Leaves Of Yesteryear
02. Sentinels
03. My Dark Reflections Of Life And Death
04. Hounds
05. Solitude [Black Sabbath cover]

"Leaves Of Yesteryear": https://www.youtube.com/watch?v=X0BD5KGuZ1M
Całość: https://www.youtube.com/watch?v=DpNt7uAro5c

progmetall

W zasadzie to składanka, bo trzeci numer jest z jedynki, a Solitude to cover. 3 utwory są nowe.

Voltan

mnie to trochę zawiodło
jakoś źle nie jest, ale w sumie super też nie
oczekiwałem więcej po nich

progmetall

Pierwszy numer mi wszedł, reszta jakoś nie, zresztą nigdy nie byłem ich fanem.

piciu6

Ej, niezłe to jest, za pierwszym razem tak jakoś bez szału, dzisiaj wrzuciłem i zaskoczyło, fajna przestrzeń.