Power of Metal

KingOdin

U mnie na moment obecny top 2021 wygląda następująco (kolejność przypadkowa):

Dream Theater - A View From The Top Of The World
Carcass - Torn Arteries
Iron Maiden - Senjutsu
Hate - Rugia
At The Gates - The Nightmare of Being
Diabolizer - Khalkedonian Death
Portrait - At None With One
Pestilence - Exitivm
KK’s Priest - Sermons of the Sinner
LTE - LTE3
Hypocrisy - Worship
Volbeat - Servant Of The Mind
Unleashed - No Sign Of Life

Na największy plus chyba Hypocrisy, w sensie że nie spodziewałem się że tak fajnie będzie mi się tego słuchać. Ale generalnie to nie ma w tym roku albumu, który wywaliłby mnie ze sneakersów, tudzież botków, bo zimno.

progmetall

Z tej listy tylko DT i Pestilence, reszta nie moje granie, albo słabe.

robpal

Nie wszystkiego słuchałem tyle, ile bym chciał (DT i Mastodon szczególnie), ale patrząc na szybko w last.fm:

Iron Maiden - Senjutsu
Leprous - Aphelion
Soen - Imperial
Be'lakor - Coherence
In Mourning - The Bleeding Veil
Vokonis - Odyssey
Epica - Omega (ciekawe, bo w sumie nie przepadam za bandem)
Mono - Pilgrimage Of The Soul
Witherfall - Curse Of Autumn
Black Sites - Untrue
Evergrey - Escape Of The Phoenix

progmetall

Ło matko sam szrot, tylko Black Sites świetna płyta.

robpal

Sam jesteś szrot

progmetall

robpal

Oj trochę dystansu, nie chciało mi się emotki doklejać a już na pewno nie miałem zamiaru obrażać.
Sam jesteś słaby Wink

progmetall

1. Exodus - Persona Non Grata USA
2. Cynic - Ascension Codes USA
3. Pharaoh - The Powers That Be USA
4. Entierro - El Camazotz EP USA
5. Kenn Nardi - Trauma USA
6. Khemmis - Deceiver USA
7. Memory Driven - World Pain USA
8. Canvas Solaris - Chromosphere USA
9. Hannes Grossmann - To Where the Light Retreats GER.
10. E-Force - Mindbender Can.
11. Life Artist - Lifelines GER.
12. Mordred - The Dark Parade USA
13. Black Sites - Unture USA
14. Need - Norchestrion: A Song for the End GRE.
15. Mastodon - Hushed And Grim USA
16. DVNE - Etemen Ænka UK
17. A Dying Planet - When The Skies Are Grey USA
18. Dream Theater - A View from the Top of the World USA
19. Paranorm - Empyrean Swe.
20. Obscura - A Valediction Ger.
21. Wheel - Preserved In Time Ger.
22. Sacred Oath - Return Of The Dragon USA
23. THe Stranger - Kaleidoscop AUSTR.
24. Asphyx - Necroceros
25. U.D.O. - Game Over Ger.

KingOdin

Est

progmetall

pan_Heathen

Moja płyta roku to The Grandmaster - Skywards

pan wokalista Nando Fernandes, o ktorym wcześniej nawet nie słyszałem, naprawdę mnie ujął, gość jest tak autentyczny, że dodaje tej prostej- nie oszukujmy się - muzyce jakiegoś nowego wymiaru. Na gitarze dawno nie słyszany Olaf, pardon, Jens Ludwig z Edguy.

https://www.youtube.com/watch?v=c3LHDoRPIPQ
https://www.youtube.com/watch?v=DBrT395dP1M

Est

Oglądam sobie różne zestawienia "The best albums of 2021", żeby zobaczyć ile ciekawych płyt przegapiłem...ale czasami te zestawienia są...no do niczego.

Np. Metal Hammer:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest tutaj sporo dobrych i bardzo dobrych płyt...do momentu, w którym dojdziemy do pierwszej dziesiątki. Powerwolf? Naprawdę? Gojira na pierwszym miejscu? Jasne, wydali dobrą płytę, ale tylko DOBRĄ, nic więcej. Nadal nie czaję jarania się Jinjer. W ogóle pierwsza dzisiątka w tym zestawieniu to jakiś żart.

Np. Loudwire:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj to już w ogóle dramat...Limp Bizkit na czwartym miejscu. I tutaj w zestawieniu też sporo świetnych i bardzo dobrych płyt, ale jednak ich podsumowanie samo się dyskwalifikuje poprzez w ogóle branie pod uwagę Limp Bizkit, czy Evanescence pod uwagę w takim zestawieniu.

KingOdin

Te zestawienia są lipne. Jeśli juz to staram się śledzić tylko angrymetalguy.

Adrian1234

Takie sobie te zestawienia... sprawdziłem sporo płyt w nich zawartych i niektóre lubię, jednak zdecydowanie nie dałbym ich do czołówki roku. Fakt, wysoka pozycja Limp Bizkit to jakaś pomyłka bo nawet najlepsze ich płyty całościowo są takie sobie a nowsze to jakaś pomyłka (znaczy skończyłem ich słuchać na Chocolate Starfish And The Hot Dog Flavored Water jednak następne pry takim wyrywkowym sprawdzaniu mnie zniechęcały do sprawdzenia całości). Podobne zestawienie jest tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
W sumie to z tych trzech zestawień zgadzam się tylko z wysoką pozycją Mastodona. We wszystkich trzech wysoko są Architects, Spiritbox, Every Time I Die, Trivium i Gojira. Architects w sumie dobre jednak mocno złagodniało i poziom jest niższy niż na ostatnich albumach. Spiritbox, fakt dobre ale bez zachwytów, Every Time I Die z kolei w ogóle mnie nie zachęciło do sprawdzania gdyż brzmią jak gorsza wersja już znanych mi kapel, Trvium w porządku ale brzmienie dość typowe a Gojira jak zauważył Est tylko dobra.
Generalnie to zawsze przy przeglądaniu takich zestawień pojawia mi się w łowie myśl "jak można było tak wysoko dać (jakaś płyta) skoro ten album to nic ciekawego, natomiast w zestawieniu w ogóle nie ma (jakaś płyta) a przecież jest lepsze od wszystkiego co dali" Very Happy

.