Power of Metal

Moongleam

zaznaczylem land of the free - ta mnie rozpierdzielila w calosci.
za nia no world order.
ogolnie - Gamma z drugim wokalista>Gamma z pierwszym wokalista, chociaz ostatnie plyty nadszarpnely te teorie.

berba

Insanity jest świetne ;p

pan_Heathen

Jak tego słuchając będąc niewielki, to raczej mi się nie spodobało. Ale to niewiele znaczy, musze sobie odswieżyc Smile

Podobnie zresztą Sigh No More (oprocz As Time Goes By)

firesoul

Insanity jakoś mi średnio podchodzi w całości. Sigh No More bardzo dobra.

berba

U mnie na odwrót (poza as time goes by i Rich & Famous). Za to na trójce 7 pierwszych numerów to dla mojej osoby istne killery.

Greebo

W ogóle jak się wejdzie w dobry klimat to prawie w całości pierwsze trzy Gammy to same killery. To jest takie dzikie, inne podejście do gatunku.

berba

DaNail

berba

Na Powerplant ja dzikiej energii nie czuję ;p To samo na Majestic czy LOTF II. Ba, na tym pierwszym wg. mnie się trochę męczą nawet.

Alvacast · Wysłany: Czw 19:03, 14 Mar 2013 Temat postu:

1. Powerplant
2. Land Of The Free
3. New World Order
4. Heading For Tomorrow
5. Somewhere Out In Space
6. Insanity & Genius

.....spora luka jakościowa.....

7. Land Of The Free 2
8. Majestic
9. To The Metal
10. Sigh No More

Last Axeman · Wysłany: Czw 20:13, 14 Mar 2013 Temat postu:

A tymczasem w wypożyczalni jest już najnowsze wydawnictwo GR pt. "Master of Confusion". Niby jest to EPka, zawierająca tylko dwa premierowe utwory, ale znalazło się tu także miejsce dla dwóch coverów i sześciu kawałków koncertowych - w sumie 55 minut muzyki.

01. Empire Of The Undead (04:24)
02. Master Of Confusion (04:55)
03. Death Or Glory (03:45)
04. Lost Angels (04:00)
05. The Spirit (Live in Bochum) (04:22)
06. Wings Of Destiny (Live in Bochum) (06:17)
07. Gamma Ray (Live in Bochum) (04:43)
08. Farewell (Live in Bochum) (05:44)
09. Time To Break Free (Live in Bochum) (04:55)
10. Insurrection (Live in Bochum) (12:11)

Alvacast · Wysłany: Sob 13:34, 16 Mar 2013 Temat postu:

Riff zwiastujący "Empire Of The Undead" nasuwa skojarzenia z Kill`em All.
Natomiast drugi numer "Master Of Confusion" to taki Gamma Ray jaki wszyscy lubimy, lekko wesołkowaty i melodyjny, nie jakieś modernistyczne gówno a la "To The Metal". Oby nowy album w tym stylu był właśnie.

LordAlvar · Wysłany: Sob 14:11, 16 Mar 2013 Temat postu:

Oba premierowe kawałki zajebiste. Nie sądziłem, że Hansen zapoda jeszcze nam coś tak agresywnego i nośnego zarazem jak speed metalowy "Empire Of The Undead". Z tego kawałka bije autentyczna moc, nie brzmi to jakby było nagrane na siłę a takie wrażenie sprawiał trochę "Shine Forever" z poprzedniej płyty.
Co do drugiego utworu to jest to typowa hansenowska przytupajka ale zagrana też z niebywałym luzem i polotem. Po uszach nie walą wreszcie już żadne zapożyczenia, no ale zobaczymy jak będzie na długograju.
Jestem na tak.

berba · Wysłany: Sob 15:12, 16 Mar 2013 Temat postu:

IMO "Master of confusion" to taka fuzja "Send me a sign" z "Valley of the kings". Zajebista fuzja.

Alvacast · Wysłany: Sob 17:14, 16 Mar 2013 Temat postu:

Może to tylko 2 kawałki, ale przynajmniej Kai potrafi pisac jeszcze co najmniej dobre, a Weikath i Grosskopf od lat nie.