Power of Metal

Kirk

Zaraz się okaże, że wolisz Megadeth od Metki. Laughing

piciu6

generalnie i ogólnie to faktycznie tak jest .

Last Axeman

SFSGSW to w większości zajebisty materiał niestety przez wielu niedoceniany. Być może chodzi o nie najlepsze brzmienie... Rolling Eyes

hollowman

oczywiście practice what you preach....akurat jeśli chodzi o SFSGSW to jest to jedyna płyta ze starych płyt megadeth których szczerze nie lubię...nie wiem co w niej takiego wyjątkowego ludzie widzą...

Last Axeman

Właśnie o to chodzi, że niewielu widzi w niej coś wyjątkowego, a ja nie rozumiem dlaczego tak niewielu Twisted Evil

hollowman

Last Axeman

Wyszło. A najebany i naćpany był przez całą dekadę poprzedzającą lata 90-te.

hollowman

ja tam tej płyty nie czaje za to kocham bezgranicznie peace sells...albo rust in peace

dawno już nie słuchałem SFSGSW, mam I wydanie i tego nowego remastera; remaster podobał mi się o wiele badziej jak oryginał...

Last Axeman

Ja nie twierdzę że SFSGSW to jakieś wielkie dzieło. Skądże znowu. To po prostu kolejny co najmniej bardzo dobry materiał świetnego kiedyś zespołu, za który Rudy z pewnością nie musi się wstydzić. Jako całość wyżej cenię sobie np. Peace Sells..., ale nie ma tam aż tak magicznego kawałka jak "In My Darkest Hour".

firesoul

Samo Mary Jane wystarczy na ten Testament

hollowman

niech wam będzie odświeżę sobie może niedługo...

na razie dla mnie sam tytułowy rock'n rollowy Practice niszczy to Megadeth

firesoul

Jak dla mnie to jedyny naprawdę zajebisty numer na tej płycie. Ale całościowo i tak lepszy naćpany Rudy Wink

Last Axeman

hollowman

berba

Ja też w większości. Megadeth!