Power of Metal

progmetall

Wiosłowy Carcass + Angela Gossow na wokalu = (tu wpisz swoją opinię)

pan_Heathen

Co do baby, to dopiero na ostatnim albumie jej głos brzmi naprawde drapieżnie i dobrze. Zreszta uwazam Rise Of The Tyrant za najlepszy album kapeli, a juz zdecydowanie najlepiej brzmiący.

Meltorm

Oj nie

progmetall

Zgadza się płyta brzmi świetnie. Czy najlepszy to nie wiem .

Ivanhoe

Co do najlepszej plyty to wahałbym się między ostatnim krążkiem a Wages Of Sin.

Okres z Angelą na wokalu bardzo lubie, poprzednie płyty mniej. W sumie ten zespół ma się nijak do moich ulubionych kapel, taka ciekawostka przyrodnicza. Wink

Last Axeman

Znam tylko ostatnie dwa. Bardzo dobra muza. Najczęściej pakuje się ich do szufladki z napisem melodic death, ale w stosunku do "Rise of the Tyrant" jest to określenie chyba nieadekwatne bo krążek jest tak melodyjny i chwytliwy, że już niemal heavy metalowy Wink

K0stek

Kiedyś katowałem ostro tę kapelę (razem z Dark Tranquillity i masą innego, skandynawskiego p2p2). Teraz już mi przeszło, ale nadal uważam AE za jeden z najlepszych tego typu zespołów. Wirtuozerskie zapędy Amott'a ( właściwie teraz to Amott'ów Wink

) sporo melodii i agresywne wokale w tym wypadku dają całkiem przyzwoity efekt. Mimo wszystko wolę bardziej bezkompromisowe granie.

piciu6

nienawidzę miśków . tych wszystkich growl , srołl , troll, charkotów i skrzeków .A ta dziewczyna spowodowała , źe się częściowo przemogłem .Oczywistym jest fakt , źe jej skromna rozmiarowość , połączona z tymi dźwiękami paszczowymi tak na mnie podziałała plus niesamowita energia muzyki i pomysłowość riffowa wiosłowego , a to wszystko osadzone w klasycznych ramach , uczyniły u mnie takie spustoszenie .I to przy pomocy / na dzień dobry / jednego coveru Manowar . Niezbadane są ścieźki..... Very Happy

Oenologist

Arch Enemy wolę z Johanem (czy jak mu tam było) na wokalu.

Od Angeli wolę Sabinę Classen i Dawn Crosby.

Sebol

Jedna z niewielu kapel parających się melodic death metalem, którą lubię. Ulubione krążki to Wages Of Sin i Anthems Of Rebellion z Angelą oraz Stigmata z wokalistą za którego Angela przyszła do zespołu. Ale jeśli idzie o melodic death to chyba nic już nie przebije Heartwork Carcass, chociaż Arch Enemy zbliża się momentami niebezpiecznie blisko.

K0stek

progmetall

pan_Heathen

nawet do Reek Of Putrefaction? wszystko ma start do Reek of Putrefaction Smile

progmetall

Fakt jedynka grindowa na maxa i brzmienie z dupy.

K0stek

Najlepszym wyziewem Carcass jest Symphonies of Sicknessm, ale Reek... też daje radę.