Power of Metal

Kirk

Offtop przerzuciłem do tematu MATURY.

Gość

Last Axeman

Może i ciekawy kierunek obrali na "War of Words", ale mnie on, przynajmniej na razie, nie przekonuje. Do najlepszego jak dotąd wg mnie "A Sin Act", niestety nie ma startu.

Last Axeman

Pojawił się nowy album "The Last Crusade". Wstępnie powiem, że jest dobrze i na pewno lepiej niż na "War of Words". Przede wszystkim jest bardziej tradycyjnie, choć nie brakuje niespodzianek (np. black metalowa końcówka "Czarnych Chmur").

1. The First Crusade 01:26
2. Zaraza 03:33
3. Broken Promises 04:37
4. Cross on Our Shields 05:02
5. Czarne Chmury 04:38
6. Theese Eyes of Hate 04:27
7. No! 05:08
8. Eternal Rest 05:41
9. Sword and Faith 04:56
10. Farewell of the Damned 05:56
11. Epilog 01:45

https://www.youtube.com/watch?v=U-wgoccKRvc&t=2338s

Strati

Tak, bardzo urozmaicona plyta...

Tomek/Nevermore

nie mam... i na razie mieć nie będę

Last Axeman

Podtrzymuję zdanie, że dobra płyta, ale trudno wydać mi jednoznaczną opinię. Album zyskuje słuchany uważnie i najlepiej w całości - wtedy nawet wydaje mi się bardzo dobry. Kiedy z kolei leci sobie w tle, wypada średnio.
Kawałki po polsku najbardziej przypadły mi do gustu. "Zaraza" nieźle kopie, a "Czarne Chmury" mają fajny klimacik, potęgowany przez blackowe wtręty.
Większość po angielsku też daje radę. Mam jednak wrażenie, że Maxx pewniej operuje wokalem w polskojęzycznych. Generalnie na całej płycie
zrobił dobre i zróżnicowane wokale, może najlepsze w swojej karierze, choć przed tymi najbardziej melodyjnymi, czysto śpiewanymi, nadal nie padam na kolana. Jest dużo porządnego riffowania, solówki natomiast już mi tak w pamięć nie zapadły. Myślę, że warto też pochwalić kombinacyjną grę perkusisty. No i produkcja bardzo na plus, szczególnie dobitny sound bębnów. A płaskie brzmienie perkusji to przecież dość częsty mankament współczesnych albumów z metalem. Tutaj na szczęście tego nie ma.

Voltan

Seba rzeczywiście fajnie bębni, lubię typa.
Materiał moim zdaniem standardowo dużo zyskuje na żywca Wink