Power of Metal

Voltan · Wysłany: Sob 16:31, 29 Mar 2014 Temat postu:

to ja ponownie napiszę, że tylko ostatnia płyta była taka se (ze znakomitym singlowym Wrong)

Robson · Wysłany: Sob 16:37, 29 Mar 2014 Temat postu:

pan_Heathen · Wysłany: Sob 16:47, 29 Mar 2014 Temat postu:

Ja pamiętam Monday Morning Apocalypse jako naprawdę duże rozczarowanie. Po epickim majstersztyku jakim był TIC, dostalismy uproszczone kompozycje, bez klimatu, z dyskusyjną przebojowością. Dla mnie zawsze brzmiało to jako próba skoku na głębsze komercyjne wody przez zespół. Innymi słowy, setny zespol, probujący zrobic manewr Metallicy (po bardzo złożonym AJFA, uproszczony s/t i komercyjny sukces).

Voltan · Wysłany: Sob 16:48, 29 Mar 2014 Temat postu:

co ciekawe wolę go w wersji teledyskowej czyli skróconej Wink

Last Axeman · Wysłany: Sob 19:21, 29 Mar 2014 Temat postu:

robpal · Wysłany: Sob 19:48, 29 Mar 2014 Temat postu:

MMA spoko krążek, katowałem jako gimbus. Wciąż lubię od czasu do czasu obrócić i -- wyjątkowo -- zgadzam się z Robsonem ( Very Happy

), hicior na hiciorze.

robpal

Evergrey na FB:

Last Axeman

Taaa...zupełnie jakby muzykom mówiącym o swojej nowej muzie można było zaufać Cool

piciu6

pamiętam, ze z pózniejszych earlgreyów sie mi tylko otwieracze podobały

robpal

Myślałem, że otwieracze to do piwa dodają, a nie do herbaty Cool

piciu6

teraz wszędzie wszystko wciskają

robpal

Swoją drogą, to właśnie słucham (po raz drugi dzisiaj) MMA. Nie wiem, o co chodzi, zajebiście wchodzi. Wywaliłbym ze trzy kawałki, ale ogółem naprawdę solidne wydawnictwo.

Last Axeman

Może sęk właśnie w tym, że po wcześniejszych zajebiozach, tu jest tylko solidnie Wink

robpal

No od poprzednich trzech słabsza. Poszli panowie w kierunku lekkostrawnych, prostych hiciorów. Czy to źle? Sam nie wiem. Za to do Torn się do dziś nie przekonałem.

Robson

Torn jest spoko, ma kilka killerów.