Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

FATES WARNING
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:38, 05 Sie 2009    Temat postu:

Wokalista, który przez 100% czasu śpiewa maksymalnie wysoko - nawet w melorecytacjach - nie jest bardzo dobrym wokalistą. Jest wokalistą jednowymiarowym, jednostronnym, a jego wokal jest boleśnie mało urozmaicony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 47 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 12:38, 05 Sie 2009    Temat postu:

Greebo666 napisał:
No bez przesady, da się rozróżnić nasladowców Dickinsona, Tate'a, Midnighta czy nawet Kiskego i to specjalnie nie trzeba się trudzić a tylko posłuchać. Do Archa nie ma podobnych, z rzadka ktoś ma trochę podobną barwę ale sposób śpiewania koleś ma unikalny i niepodrabialny - barwę mozna podrobić a fantazji nie green


po co podrabiać porażkę wokalną ,tylko nikt głośno tego nie powie ,tym bardziej teraz .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 12:45, 05 Sie 2009    Temat postu:

piciu6 napisał:
Greebo666 napisał:
No bez przesady, da się rozróżnić nasladowców Dickinsona, Tate'a, Midnighta czy nawet Kiskego i to specjalnie nie trzeba się trudzić a tylko posłuchać. Do Archa nie ma podobnych, z rzadka ktoś ma trochę podobną barwę ale sposób śpiewania koleś ma unikalny i niepodrabialny - barwę mozna podrobić a fantazji nie green


po co podrabiać porażkę wokalną ,tylko nikt głośno tego nie powie ,tym bardziej teraz .


No czekaj, nie mówimy o LaBrie tylko o Archu Wink


Cytat:
Wokalista, który przez 100% czasu śpiewa maksymalnie wysoko - nawet w melorecytacjach - nie jest bardzo dobrym wokalistą. Jest wokalistą jednowymiarowym, jednostronnym, a jego wokal jest boleśnie mało urozmaicony.


Tate jak śpiewa też jest prawie cały czas skrajnie wysoko i jakoś Ci to nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 12:48, 05 Sie 2009    Temat postu:

Widzę, że tu rozmowa zeszła na nieco złe tory green Arch jest zajebisty, Awaken The Guardian jest arcyzajebisty, a rola Archa w tym duża. Rzekłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:56, 05 Sie 2009    Temat postu:

Greebo666 napisał:

Tate jak śpiewa też jest prawie cały czas skrajnie wysoko i jakoś Ci to nie przeszkadza.


No własnie Tate jest idealnym zaprzeczeniem Archa pod tym względem - jednak można! Tate z tamtyczn czasów świetnie - głębokim głosem - melorecytuje (wstęp do The Mission), bardzo dobrze czuje sie w średnich rejestrach (Wez chocby początek "Spreading The Disease"). Coś Ci się wyraznie pomyliło. A w wysokich rejestrach Tate wyje mocno jak syrena, Arch piszczy. Nie no, gdzie Rzym, gdzie Krym?


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 12:57, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 13:04, 05 Sie 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Greebo666 napisał:

Tate jak śpiewa też jest prawie cały czas skrajnie wysoko i jakoś Ci to nie przeszkadza.


No własnie Tate jest idealnym zaprzeczeniem Archa pod tym względem - jednak można! Tate z tamtyczn czasów świetnie - głębokim głosem - melorecytuje (wstęp do The Mission), bardzo dobrze czuje sie w średnich rejestrach (Wez chocby początek "Spreading The Disease"). Coś Ci się wyraznie pomyliło. A w wysokich rejestrach Tate wyje mocno jak syrena, Arch piszczy. Nie no, gdzie Rzym, gdzie Krym?


Nie no sorry, zgadzam się, że Tate wyje jak syrena ale Arch piszczy? To już Midnight piszczy Wink Arch nie ma aż tak potęznego głosu jak Tate ale jednak też stanowi jakiś dowód - jednak można, trochę inaczej, oryginalnie! I taka bezmyslna refleksja: Jakby dać wokaliście techikę i umiejętności Tate'a i wyobraźnie muzyczną Archa to ... Shocked Przynajmniej nie byłoby sporów o najlepszego wokalistę, bo taki to by pozamiatał doszczętnie całą okolicę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 13:34, 05 Sie 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
piciu6 napisał:
męczę ze Straźnikiem dla utwierdzenia no i jest jak jest .Arch jest niesłuchalny ,riffy właśnie kwadratowe i ta stukająca perkusja . Potencjału melodycznego zero


No prosze, a i tak jest to na oko 12,4 raza lepsze niż wszystko, co ostatnio nagrywa Dream Theater (i nieco lepsze niz najlepsze rzeczy, jakie przereklamowane do granic absurdu DT nagrało). Jak więc wobec tego określić nowe "dzieła" tych ostatnich? no brzydkich słów chyba brakłoby w naszym pięknym ojczystym języku, a inwektyw w nim nie brakuje.


Żadne z największych dzieł Dream Theater nie jest przereklamowane. Wielbi się je dlatego, że na to zasługują. To, że Ty się przy drimach nie obsrywasz nie decyduje, że takie "Images and Words" czy "Awake" są przereklamowane. Jak dla mnie są sporo lepsze od skądinąd bardzo dobrego "Awaken the Guardian" (ciągłe niemal maksymalnie wysokie rejestry Archa potrafią zmęczyć Wink )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 13:37, 05 Sie 2009    Temat postu:

Last Axeman napisał:
(ciągłe niemal maksymalnie wysokie rejestry Archa potrafią zmęczyć Wink )


Mnie na ten przykłąd męczy ciągła bezpłciowość i bezsilność LaBreji Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 13:49, 05 Sie 2009    Temat postu:

Greebo666 napisał:
Last Axeman napisał:
(ciągłe niemal maksymalnie wysokie rejestry Archa potrafią zmęczyć Wink )


Mnie na ten przykłąd męczy ciągła bezpłciowość i bezsilność LaBreji Wink


Myślisz, że mnie to stwierdzenie ubodło? Laughing
Jeszcze kilka lat temu uwielbiałem wokal LaBrie. Dzisiaj jestem zdecydowanie bardziej krytyczny (niektóre partie mnie irytują), ale wciąż uważam, że na najlepszych albumach DT (szczególnie tych wczesnych) spisał się znakomicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 13:56, 05 Sie 2009    Temat postu:

A ja nikogo nie chce ubodlić Wink , ja tylko napisałem co myślę i wskazuje różnice green Jak już jesteśmy w temacie o FW to mogę nawet zacytować.

"my opinion is just a point of view
and your position is the other side"

Co nie zmienia faktu, że LaBrie nigdy mnie nie wszedł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:57, 05 Sie 2009    Temat postu:

Last Axeman napisał:
To, że Ty się przy drimach nie obsrywasz nie decyduje, że takie "Images and Words" czy "Awake" są przereklamowane.


A bo te dwie akurat przereklamowane nie są Smile Są IMO tylko nieco słabsze od Awaken The Guardian, ale i tak bardzo dobre. Przereklamowany jest zespół w całości - dawno temu nagrali 2-3 bardzo dobre płyty i z jakiejś przyczyny uchodzą za najlepszy zespół progmetalowy, wręcz jego synonim, choć nie byli ani pierwsi, ani najlepsi i chociaż teraz nagrywają takie nudne knoty jak Octavarium.


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 14:00, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:01, 05 Sie 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:


No własnie Tate jest idealnym zaprzeczeniem Archa pod tym względem - jednak można! Tate z tamtyczn czasów świetnie - głębokim głosem - melorecytuje (wstęp do The Mission), bardzo dobrze czuje sie w średnich rejestrach (Wez chocby początek "Spreading The Disease"). Coś Ci się wyraznie pomyliło. A w wysokich rejestrach Tate wyje mocno jak syrena, Arch piszczy. Nie no, gdzie Rzym, gdzie Krym?


Tylko widzisz, to wszystko to jest cały urok i charakterystyka Archa i nie chciałbym żeby inaczej śpiewał, czyli bardziej głęboko itd. to co wymieniłeś w zaletach Tatea. Wtedy to byłby kolejny koleżka podobny to Geoffa, taki Warrel czy coś Wink Mnie tam wcale nie męczy i to jest faktycznie dość dziwne bo daje po uszach mocno, jak kogoś męczy to go w sumie rozumiem. Arch jest pod tym względem podobny do Kiske, ten też daje po evereście i jest ok, tak ma być a ty piszesz, że przez to jest gorszym wokalistą? W technicznym aspekcie zgoda ale, mniejsza skala itp. ale to nie problem w tej muzyce tym bardziej, że to i tak klasa śpiewak i czołówka. Piszczenie to przesada, on to jednak inaczej robi i to określenie tu nie pasuje. Może Midnight prędzej piszczy albo ten no jak mu tam... z tego Lost Horizon czy jakoś Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 14:05, 05 Sie 2009    Temat postu:

Meltorm napisał:
Może Midnight prędzej piszczy albo ten no jak mu tam... z tego Lost Horizon czy jakoś Wink


On tak średnio raczej piszczy.... w sumie wszystko średnio robi Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 14:07, 05 Sie 2009    Temat postu:

Ale właśnie o to chodzi, że te płyty nie są bardzo dobre. Bardzo dobrych to wychodzi kilkadziesiąt płyt rocznie. "I & W" i "Awake" są znakomite Wink W późniejszym okresie zdarzały im się niewiele słabsze.

"Octavarium" jest tylko średnio dobry/ niezły...ale to temat o Fates Warning Wink

Zarzucę sobie chyba zaraz "Awaken The Guardian" bo nie mogę powiedzieć żebym znał ten album na pamięć, dlatego zawsze jest jeszcze nadzieja, że mnie olśni i padnę krzyżem na ziemię dziękując panu za tak wielkie dzieło green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:09, 05 Sie 2009    Temat postu:

Meltorm napisał:
Arch jest pod tym względem podobny do Kiske, ten też daje po evereście i jest ok


Dawnego Kiske to po prostu nie jestem w stanie słuchać Smile Milion razy wolę Archa, którego akceptuję, choć do zahcytów daleko. Na szczęscie 20 lat później głos jego nabrał nieco ciekawszej barwy.

Co do Midnighta - przyznam, że po ostatnim intensywnym odświeżaniu dwóch pierwszych płyt CG poprawiło mi się zdanie o jego wokalu. To jednak duża klasa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin