Power of Metal

zbigniew_ramirez

Na początku lat 90. ci panowie ostro namieszali w ciężkim graniu. Ich debiut "Soul Of A New Machine" to jeden z najlepiej przyjętych debiutów w historii metalu. Grupa zaprezentowała na nim to, co przez lata stanowiło jej znak rozpoznawczy - perfekcyjną sekcję, deathowo-core'owe brzmienie połączone z industrialnymi wstawkami, growl przemieszany z czystym śpiewem Burtona C. Bella.
Na ostatniej płycie pt. "Transgression" trochę poeksperymentowali, co nie spodobało się wielu fanom. Niedawno pojawiła się informacja, że przygotowują nowy materiał.
Zapraszam do dzielenia się opiniami na temat tej kapeli.

kozak

Zdeycodwanie zespol jednej plyty, reszta to kicha z rodzynami.

Last Axeman

Eeee tam. Demanufacture i Obsolete zajebiste. Archetype bardzo dobre, podobnie jak debiut. Tylko ostatni "Transgression" im nie wyszedł...:/

benek

zabijcie mnie ale nie lubie tej ekipy. nigdy nie lubiłem.

zbigniew_ramirez

:kill:
A propos zabijania przypomniało mi się, że dawno nie słuchałem "Kill" Kanibali Laughing

Last Axeman

<killer> :kill: Benek...... Laughing

Zibi

Lubię ich,ale nie uwielbiam.Najlepsza płyta to Archetype.

Sebol

Tak średnio ich lubię. Nie pasują mi czyste zaśpiewy Burtona C. Bella, totalnie mnie to denerwuje w jego wykonaniu.

K0stek

Dobra kapela- widziałem na żywo i pozamiatali totalnie. Odhumanizowana rzeź.

Last Axeman

O tak!Zakurwiste brzmienie potrafią wygenerować. Czyściusieńkie, a zarazem potwornie ciężkie. W Demanufacture i Obsolete zasłuchiwałem się pod koniec lat 90tych nałogowo wręcz. Hunter-Killer czy Body Hammer to maksymalny KILLL. Szkoda, że po odejściu Cazaresa starczyło im pary tylko na jeden bardzo dobry album:/

S.IX

ostatnia odpowiedz, ale i tak dana na wyrost... zdarza sie ze czasem po nich siegne, ale nie powiem bym przepadal jakos specjalnie za tym bandem...

pan_Heathen

Mieli bardzo zacny okres w karierze, oczywiscie mowie o Demanufacture i Obsolete. Porządne pierdolnięcie.

BUBETTO

Toleruję tylko "Demanufacture"

Last Axeman

"Soul of A New Machine" to też wartościowa muza. Stylistycznie bliska death metalowi, ale już z industrialnymi wtrętami. Burton ryczy również niżej, bardziej deathowo, a muzyk nieraz nabiera blastowych prędkości. Już na debiucie panowie pokazali, że mają talent oraz pomysł na granie.

Jan Łomignat

Digimortal jest ok, reszty nie znam