Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

JAG PANZER
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Śro 19:24, 25 Lut 2009    Temat postu:

Meltorm napisał:
kogo gdzie miejsce

A po polsku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:56, 25 Lut 2009    Temat postu:

Atreju napisał:
Meltorm napisał:
kogo gdzie miejsce

A po polsku?


Czepiasz się. Wyrwany fragment nie miał sensu. Całe zdanie jak najbardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 17:50, 26 Lut 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Czyli dwie płyty z europy, jedna z USA, kontrowersyjny wybór. Notabene ja nie wiem, gdzie ten ciężar w Tad Morose, znam Matters Of The Dark i Modus Vivendi i żadna, a szczególnie ta pierwsza, nie jest cięższa - granie wybitnie melodyjne. Pomijając oczywiscie, że melodyjny metal NIE ISTNIEJE green


No nie gadaj panie, że ostatnie Morose'y ciężaru nie mają. Muza jest bardzo melodyjna i chwytliwa, ale zadziora i pałer ma raczej amerykański ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Czw 19:48, 26 Lut 2009    Temat postu:

Last Axeman napisał:
pan_Heathen napisał:
Czyli dwie płyty z europy, jedna z USA, kontrowersyjny wybór. Notabene ja nie wiem, gdzie ten ciężar w Tad Morose, znam Matters Of The Dark i Modus Vivendi i żadna, a szczególnie ta pierwsza, nie jest cięższa - granie wybitnie melodyjne. Pomijając oczywiscie, że melodyjny metal NIE ISTNIEJE green


No nie gadaj panie, że ostatnie Morose'y ciężaru nie mają. Muza jest bardzo melodyjna i chwytliwa, ale zadziora i pałer ma raczej amerykański ok


Otóż to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:11, 26 Lut 2009    Temat postu:

Modus Vivendi, przy dużej dawce dobrej woli, jestem w stanie tak postrzegać, ale Matters of The Dark? Ktoś z nas ma źle opisane mp3, bo dla mnie płyta jest typowym reprezentatnem lekkiego, melodyjnego metalu z przebojowymi refrenami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 18:42, 27 Lut 2009    Temat postu:

Heathen czyżbyś wpadł w wir bardzo popularnego ostatnio wkręcania? Bo nie chce mi się wierzyć, że naprawdę tak uważasz...lekki, melodyjny metal?
Lekkie są amerykańsko powerowe "Matters of the Dark", "I know Your Name" i "Another Way" z ciętą i soczystą riffownią? Lekkie są ciężarno-pancerne "Sword of Retribution", "New Clear Skies", "Reason of the Ghost" czy "Don't Pray form Me"? Która melodic metalowa kapela ma tak mocne gitary? Przebojowe refreny są we wszystkich kawałkach - tu się zgadzam - i bardzo dobrze bo to przebojowość zajebista i w żadnym wypadku nie jest kiczowata czy wesołkowata. A sama jej obecność w refrenach nie czyni zespołu mniej powerowym. Ostatecznie jestem w stanie stwierdzić, że stylistyka zespołu lokuje się gdzieś na pograniczu US power i grania europejskiego, z tym że europejska jest co najwyżej ilość przebojowej melodii (bo sam jej charakter raczej Europy mi na myśl mi nie przywodzi), a amerykańska w przeważającej części cała reszta. "Modus Vivendi" idzie pod tym względem jeszcze dalej. Nie mówię, że jest to tak mocarny power jak pierwsze płyty Metal Church, ale przecież power to nie tylko 500 takich samych zespołów o identycznej zawartości metalu i melodii w metalu Wink A już na pewno nie jest to żaden lekki metal. Jakby napisał to jakiś rzeź-fan to bym się nie zdziwił, ale że Ty to piszesz to zastanawiające Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:45, 27 Lut 2009    Temat postu:

Muszę sobie odświeżyć Matters Of The Dark, żeby jak najbardziej merytorycznie odpowiedzieć na tego posta Smile

Teraz tylko przypomnę, dlaczego zacząłem oponować - metalofil umieścił Tad Morose jako reprezentanta ciężkiego europejskiego poweru, jakim ten rzekomo jest w przeciwienstwie do Helloween. Po pierwsze jesli Tad Morose jest reprezentantem cięższego poweru, to jak nazwać zespoły takie jak Sencirow, Symphorce, Brainstorm, czy wczesne Morgana Lefay, nie pisząc juz o Manticora? To jest "cięższa enklawa europejskiego poweru". Tad Morose jest co najwyżej cięższym przedstawicielem typowo europejskiego poweru, a nawiasem mówiąc, zdziwiłbym się, gdyby mieli w swoim dorobku tak potężne kawałki jak większość "The Dark Ride" czy choćby "Mission Motherland" czy "Liar" Helloween.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Sob 10:51, 28 Lut 2009    Temat postu:

bardzo proszę o wysoką merytoryczność Heathen , to pozwoli ,mam nadzieję ,ustalić wyźszość amerykańskiego power metalu nad europejskim lub odwrotnie green .Bo po poście Axa ,załamałem się całkowicie , nie źeby źle pisał , tylko jak to brzmi ; europejskie refreny ,amerykańskie solówki itp. Ja bym posunął się dalej i rozbił europę na waźne ośrodki ,wtedy by były amerykańsko -niemieckie solówki ,fiński klimat , szwedzka produkcja i włoska melodyka oraz jako kwiatek ,kanadyjski wokal Laughing Zostawiam to wam ,ja sobie idę posłuchać czystego heavy metalu w wykonaniu Cage , którzy co prawda są z ameryki ,ale rźną Judasów ,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:00, 28 Lut 2009    Temat postu:

można się śmiać, ale poszczególne kraje europejskie mają dośc rozpoznawalny "trademarkowy" styl grania około-powermetalowy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Sob 11:09, 28 Lut 2009    Temat postu:

wiem wiem , od urodzenia nie mam rozpędu do szufladek , a juź do szufladek w szufladkach szczególnie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 11:45, 28 Lut 2009    Temat postu:

piciu6 napisał:
bardzo proszę o wysoką merytoryczność Heathen , to pozwoli ,mam nadzieję ,ustalić wyźszość amerykańskiego power metalu nad europejskim lub odwrotnie green .Bo po poście Axa ,załamałem się całkowicie , nie źeby źle pisał , tylko jak to brzmi ; europejskie refreny ,amerykańskie solówki itp. Ja bym posunął się dalej i rozbił europę na waźne ośrodki ,wtedy by były amerykańsko -niemieckie solówki ,fiński klimat , szwedzka produkcja i włoska melodyka oraz jako kwiatek ,kanadyjski wokal Laughing Zostawiam to wam ,ja sobie idę posłuchać czystego heavy metalu w wykonaniu Cage , którzy co prawda są z ameryki ,ale rźną Judasów ,


Nie europejskie refreny tylko ich przebojowość mocno wysunięta do przodu, co charakterystyczne jest dla typowo europejskich zespołów. A narodowości solówek nic nie pisałem;) Nie wyolbrzymiaj Piciu Wink Pisząc europejskie melodie i refreny miałem na myśli takie jakie występują np. u Helloween, Gamma Ray i masy ich naśladowców, którzy zwykle zaliczani są do grupy zespołów reprezentujących "lekki, melodyjny metal z przebojowymi refrenami", o którym pisał Heathen, a do których Tad Morose (głównie z "Matters of the Dark" i "Modus Vivendi") nijak nie przynależy.

Generalnie nie mam zamiaru upierać się, że Tad Morose to najczyściejszy z najczyściejszych przedstawicieli US poweru Wink , ale jeżeli już analizujemy tak dogłębnie sprawę to ostatecznie mógłbym się zgodzić, że muza tego bandu jest bliższa tradycyjnego heavy niż granie np. Brainstorm czy Symphorce, ale na pewno nie powiedziałbym, że jest to jedynie "cięższy przedstawiciel typowo europejskiego poweru". Najbardziej tradycyjnie heavy metalowa, tylko z elementami poweru, jest wg mnie "Undead". Na następnych dociążyli brzmienie i zagęścili riffownie co przesunęło ich znacznie bliżej poweru w wydaniu amerykańskim. To, że przebojowe refreny zostały jeszcze o niczym nie świadczy. Czy Symphorce nie ma przebojowych refrenów? Śmiem twierdzić, że są one niemniej chwytliwe niż te Morose'owe. A różnica w ciężarze jest niewielka. Przecież Tad Morose nie ma żadnego związku z europejskim powerem...co Ty Heathen? Hmm...niemal thrashowy helloweenowy "Liar" dajesz za przykład i żądasz odpowiednika u Tad Morose? Ok... chociażby "Mother Shipton's Words" nie zastanawiając się zbyt długo. Nie sądzisz żeby Szwedzi mieli tak mocne kawałki jak "The Dark Ride" czy "Mission Motherland" (akurat powybierałeś te nieeuropejsko powerowe - cwaniak green )? Jak dla mnie co najmniej połowa "Matters of the Dark" i większość "Modus Vivendi". Konkretnie? "New Clear Skies", "Reason of the Ghost", "Don't Pray for Me", "Ethereal Tomb", "Sword of Retribution", "Another Way", "Matters of the Dark", "Life in a Lonely Grave", "Take on the World", "No Mercy", "Afraid to Die", "Clearly Insane" i jeszcze kilka innych. Wszystkie to potężne wałki (utwory z "Matters of the Dark" mają bardziej tradycyjny sound, dlatego brzmią mniej masywnie od tych z "Modus Vivendi", natomiast sama struktura utworów jest mocno zbliżona), a przebojowe refreny jeszcze tę moc i ciężar, ciosany przez gitary w zwrotkach, podkreślają. Przypomnij sobie te albumy Heathen Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Sob 11:52, 28 Lut 2009    Temat postu:

Od zawsze traktowałem Tad Morose jako zespół raczej z szufladki "prawdziwy power metal", a nie "melodyjne, europejskie pitu-pitu".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:05, 28 Lut 2009    Temat postu:

Dobra, powiedzmy, że mnie przekonałeś do pewnego stopnia. Przynajmniej do takiego, że Tad Morose z amerykańskim graniem ma jednak sporo wspólnego Wink Niemniej jednak jest to zespół prezentujący sporą dawkę piosenkowości/przebojowości (a tego raczej mało w US powerze, przykłądami kawałków mogą tu być "Sword of Retribution" czy "Ethereal Soul" - wyobraź sobie taki refren w Armored Saint czy Metal Church Wink))) Zeby nie było - mnie się ta przebojowosc podoba, ale dyskutujemy o szufladkach, nie o jakości. nadal widzę europejskich wykonawców bardziej zbliżonych do amerykańskiego poweru, oprócz wczesniej wymienionych jeszcze choćby jeszcze Eldritch począwszy od płyty Reverse - musiałbym pogrzebac w pamięci - sporo by się znalazło. No i nadal uważam, ze trójka "Metal Church, Helloween, Tad Morose" jako najlepsza trójka power metalu w ogóle, jest nazwijmy to... bardzo dalece subiektywna i ze zdecydowanie zbyt duzym naciskiem na Europę. A Modus Vivendi przypomnę sobie juz niedługo, bo wczoraj zamówiłem tę płytę Wink

Tak w ogóle słyszałeś zeszłoroczną płytę Incrave? Bardzo zbliżone granie do Tad Morose i świetna płytka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Sob 12:31, 28 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Incrave?

to z tym męczącym straszliwie bułę ,wokalem ? muzycznie nawet nawet , choć monotonne troszku .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3535
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:37, 28 Lut 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Tak w ogóle słyszałeś zeszłoroczną płytę Incrave? Bardzo zbliżone granie do Tad Morose i świetna płytka.

Bez jaj. Po pierwsze, to Incrave to przeciętniactwo straszliwe. Po drugie, jedyne co łączy ich z Tad Morose to wokalista usilnie próbujący kopiować manierę Breeda. Oczywiście z bardzo mizernym skutkiem. Wink


Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Sob 12:37, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin