Power of Metal

Strati

Mi się bardzo "Reformation" podobał. Ostatniej nie słyszałam.

Est

"Reformation" jest super, stawiam na drugim miejscu zaraz za debiutem. Ostatni album to zupełnie inna para kaloszy - ale to bardzo dobrze, bo słuchając trójki byłem już trochę zmęczony tym ich unikalnym stylem. Tzn. jak dla mnie "The New Dark Age" to bardzo dobry album, ale jakby nagrali czwarty album o takim samym brzmieniu to by się zaczęło zjadanie własnego ogona. Polecam zapoznać się z "Lustdriven", bo to zupełnie inny Kiuas.

A wielbicieli Kiuas zapraszam też do zapoznania się z epkami Iconofear (pewnie już pisałem wcześniej o tej kapeli).

Spirit Of Ukko - 10/10
Reformation - 8,5/10
The New Dark Age - 7,5/10
Lustdriven - 7,5/10

Last Axeman

pan_Heathen

berba

SwordMaster

Moongleam · Wysłany: Sob 21:16, 03 Mar 2012 Temat postu:

piciu6 · Wysłany: Sob 21:31, 03 Mar 2012 Temat postu:

no właśnie ,obchodzę ten zespół jak świeże ....... i nie wiem która płyta by mnie ewentualnie zainteresowała

SwordMaster · Wysłany: Nie 12:10, 04 Mar 2012 Temat postu:

Ciężko powiedzieć. Ale warto się tym zespołem zainteresować, bo w tym zakiszonym metalowym sosie, gdzie klon goni klona udało się im wypracować rozpoznawalność. A to już dużo. Oczywiście o żadnej rewolucji ani "poszerzaniu granic metalu" mowy tu nie ma - jak grzmiała swego czasu znana Wyrocznia - niemniej swój oryginalny styl kapela bez wątpienia ma. Dla jednych to zaleta, dla innych wada. Musisz sam ocenić.

Będę jechał od końca: Mi się bardzo ostatnia płyta podobała, czyli "Lustdriven" - ta najbardziej "radiowa" Wink

. "The New Dark Age" to duży wygar i moc - zaostrzenie brzmienia i środków wyrazu - to taka bardziej extremalna wersja "Reformation" - na której to moim zdaniem już opierzyli się i dojrzali po debiucie - czyli "Spirit Of Ukko", którego to za dobrze nie znam a to co słuchałem to podchodziło mi średnio Laughing

Jeżeli zatem cokolwiek z tego zrozumiałeś, to łap się za Lustdriven lub Reformation, chyba, że masz ochotę na "metalową rewolucję", hehe i zaaplikujesz sobie The New Dark Age.

Est

I wygląda na to, że kapela jest znowu bez wokalisty :-/

berba

Tak, ale lepiej być bez wokalisty niż mieć w szeregach lisa.

SwordMaster

Est

Też mam takie wrażenie, chociaż o tyle dobrze, że jednak wydali cztery naprawdę dobre albumy. Szkoda, że podobnie nie potoczyła się kariera Iconofear, którzy zakończyli działalność po wydaniu trzech epek Sad

Kamilbolt

Est

To byla tylko kwestia czasu.