| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12788
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Pią 16:42, 03 Kwi 2009 Temat postu: OSI |
|
|
1. The Escape Artist
2. Terminal
3. False Start
4. We Come Undone
5. Radiologue
6. Be The Hero
7. Microburst Alert
8. Stockholm
9. Blood
Nowa płyta Kevina Moor'a i Jima Matheos'a czyli OSI - Blood.
Jedynki nie przebija , ale przedniczkę (Free) chyba tak . Fajne gitary , transowy klimat, no i Stockholm najlepszy na płycie numer w którym jest wszystko . Mamy tu delikatne granie (znakomita perkusja) i to co najlepsze w Fates Warning gitara Jima palce lizać.
Ostatnio zmieniony przez progmetall dnia Pią 16:44, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 0:30, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:31, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Greebo666 napisał: |
| Ja już mam ale nie mogę się zabrać do słuchania. Jakoś mnie to nie kręci :/ |
A ja posłuchałem i właśnie robię kolejny obrót.
Znam wszystkie płyty OSI, ale 'Blood' wygląda mi na ich najlepszy krążek. Płyta bardzo równa, na swój sposób chwytliwa, wielobarwna, ozdobiona piękną elektroniką, oraz kilkoma żywszymi momentami. O ile się nie mylę jest to pierwszy materiał nagrany bez Mike'a Portnoy'a na garach, bowiem tą posadę objął pałker Porcupine Tree, który wyszedł z powierzonego mu zadania obronna ręką. Płyta żywsza od 'Free', a jednak mimo wszystko stonowana, nie ma tutaj jednak mowy o graniu na jedno tempo, bo album oferuje także wręcz gitarową erupcję jak w przypadku utworów ''The Escape Artist' czy 'False Start'. Dodam, że w utworze 'Stockholm' gościnnie zaśpiewał sam Mikael Akerfeldt z Opeth. 'Blood' po prostu pobudza i nastraja... Na sklepowych półkach ukaże się dnia 27 kwietnia 2009 roku.
Próbki - [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16056
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 8:47, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:32, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
przyjrzę się temu , sample tak dość optymistycznie plumkają , moźe wejdzie .Kurcze , poprzednich ni w ząb nie pamiętam ,coś słabo chyba cisnąłem .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 9:05, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:32, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Warto.
Ja sie przyjrzałem tak bez ciśnienia i jestem kupiony.
Album chwycił mnie od razu i czuję, że będziemy sie przyjaźnić przez dłuższy czas.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 10:09, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:33, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Kirk napisał: |
| jest to pierwszy materiał nagrany bez Mike'a Portnoy'a na garach, bowiem tą posadę objął pałker Porcupine Tree |
uff moze poslucham bez obrzydzenia, ale wolalbym starego palkera Porcupine tree
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16056
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 10:25, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:33, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| sarcofag napisał: |
| Kirk napisał: |
| jest to pierwszy materiał nagrany bez Mike'a Portnoy'a na garach, bowiem tą posadę objął pałker Porcupine Tree |
uff moze poslucham bez obrzydzenia, ale wolalbym starego palkera Porcupine tree |
oooo tak ,nie ma ch.... na Maitlanda . 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 10:42, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:33, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| sarcofag napisał: |
| Kirk napisał: |
| jest to pierwszy materiał nagrany bez Mike'a Portnoy'a na garach, bowiem tą posadę objął pałker Porcupine Tree |
uff moze poslucham bez obrzydzenia, ale wolalbym starego palkera Porcupine tree |
W pierwotnej wersji powyższego posta napisałem, że skoro nie ma Mike'a Protnoy'a to może zainteresuje sie tym kolega Sarcofag, ale zrezygnowałem, bo pomyslałem, że potem napiszesz, że to gówno dla sofciarzy i takie tam uwagi.  A u mnie 'Blood' hula przez cały czas, a szczególnie zajebiście wwiercajacy się w czaszkę, klimatyczny, bujający 'Radioloque'. Kurde... Jestem zaskoczony, bo o ile poprzednie płyty znam, przy 'Free 'nawet zatrzymałem sie na chwilę, tak przy 'Blood' czuję prawdziwą radość z płynących dźwięków. Były parapeciarz Teatru Marzeń zaskoczył mnie in plus i jeśli wziąć pod uwagę cudowną elektronikę, chwytliwe numery i dodać do tego gitarowe riffy, to rysuje się przed nami nad wyraz ciekawy oraz barwny album.
Jestem na TAK!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16056
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 10:49, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:33, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| bujający 'Radioloque' |
oj buja ,buja . Sarco i tak się będzie krzywił jak przy miętówkach , bo trochę progowni metalicznej jest , a on przecieź nienawidzi z całych sił . Co teraz będzie ?  Za cholerę nie mogę sobie skojarzyć kto tak melorecytacyjnie wyśpiewywał kiedyś ..... 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 10:56, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:34, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ooo... widzę, że badasz. 
Ja mam nadzieję, że Sarcofag polubi ten album za klimat i elektronikę.
No i nie ma znienawidzonego Portnoya, a to dla niego zapewne spory plus.
A ja Ci powiem kolego Piciu, że w takim 'The Escape Artist' wyłapuje gdzieś w tle echa Paradise Lost. A może mi się zdaje...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16056
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 11:39, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:34, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
łoj nie wiem ,ja to Paradajsów tylko ze dwie płyty i to 14 lat temu ostatni raz .Metalowość jest metalowa , tak jak nakazują reguły gatunku , potem trochę mieszają ,generalnie to klimat bliski Porcu aktualnemu wyczuwam i coś tam jeszcze ,ale słucham dalej ...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 20:34, 31 Mar 2009
PRZENIESIONY
Pią 17:34, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| piciu6 napisał: |
| ... ale słucham dalej ... |
I ja także.
Teraz rozwala mnie utwór tytułowy.
Nie ma bata. Zakup oryginału się szykuje. Szkoda, że jeszcze trzeba czekać, bo akurat kaskę mam, a tak zaraz się rozejdzie i pewnie będę musiał odłożyć zakup. 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
| Wysłany: Pią 18:36, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś z was wie, czy mi to podejdzie 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy
|
| Wysłany: Pią 18:44, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Zaatakuj.
Ja zrobiłem przepałkę na CD-R i jadę teraz z wieży.
Ale BAS pracuje! Jak to pójdzie z oryginału to będzie moc!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12788
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 1:18, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze byłem fanem talentu Kevina Moor'a i gdy odszedł od Dream Theater bardzo się zasmuciłem . Taki Space-Dye Vest z Awake jest piękny.
Tu (w OSI ) robi co chce i bardzo dobrze współpracuje z Jimem Matheosem.
Zresztą panowie znają się od lat i to nie pierwsza ich współpraca.
Dziś 5 razy poszła nowa płyta i wciąga coraz bardziej . Blood , Radiologue , Terminal, Stockholm i tak można wymieniać.
Nowy bębniarz spisał się kapitalnie - zresztą słychać gdzieniegdzie echa Porcupine Tree. Refren The Escape Artist na przykład.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
| Wysłany: Nie 15:26, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłem, wypożyczyłem, posłuchałem i w sumie mimo ciekawych eksperymentów muzyka sama w sobie jest nijaka i bez przysłowiowego kopa na rozpęd. Sam wokal jest nie tyle bezbarwny, co jednostajny i wręcz nudny. Najwyżej 6,5 /10.
Zdecydowanie :no: dla mnie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
