Power of Metal

Gość · Wysłany: Wto 0:53, 10 Mar 2009 Temat postu: Six Feet Under

Death metalowy - lub jak kto woli death'n'rollowy- zespół ząłożony przez Chrisa Barnesa w 1994 r., byłego gardłowego Cannibal Corpse oraz gitarzystę Obituary Allena Westa. SFU ma na koncie 8 długogrających krążków z czego do gustu najbardziej mi przypadły "Bringer Of Blood", "13" i "Graveyard Classics". Własnie na ostatnim wymienionym znajdują się moje ulubione covery - "TNT"(AC/DC) i "Piranha"(Exodus). Szczerze polecam wszystkim niezaznajomionych a tych co wiedza o co w tym chodzi zachęcam do dyskusji na temat Evil or Very Mad

Last Axeman · Wysłany: Wto 17:31, 10 Mar 2009 Temat postu:

Nie lubię. Wprawdzie nie ograniczam się tylko i wyłącznie do rzeczy bardziej technicznych oraz pokręconych, ale prostacka właściwie muza Obituary zupełnie do mnie nie trafia. Nawet wokale Krzycha nic tu nie zmieniają.

Gość · Wysłany: Śro 4:09, 11 Mar 2009 Temat postu:

Atreju · Wysłany: Śro 6:34, 11 Mar 2009 Temat postu:

Lubiłem, ale od momentu, kiedy na ostatnich płytach zaczęli sobie z grania robić jajca i robić rokendroll, przestało mi się podobać. Najlepszy dla mnie "True carnage".

Last Axeman · Wysłany: Śro 17:51, 11 Mar 2009 Temat postu:

Est

Kiedyś ta kapela mnie skutecznie odsiewała - głównie za sprawą wokalu Barnesa. Dzisiaj tak z ciekawości włączyłem sobie "Death Rituals" i dochodzę do wniosku, że nie jestem w stanie tego słuchać. Takie to ani śmieszne, ani wciągające - mam wrażenie, że muzycy sobie grają, a Barnes bulgocze do własnej melodii. Mocno przerysowane granie, kompletnie się w tym nie łapię.

Sebol

Zapodaj sobie Maximum Violence lub Warpath i poczuj różnicę Wink

Est

Ale ja death'n'roll bardzo lubię, a niby na tym albumie, po który sięgnąłem grają właśnie w takim stylu - a tu kupa straszna. No nic, pewnie niedługo spróbuję, któregoś z tych dwóch albumów, które polecasz.

zbigniew_ramirez

Zespół, którego jedynym atutem jest nazwisko frontmana. Większość ich dyskografii uważam za słabą, o przeciętność otarli się moim zdaniem na pierwszych dwóch płytach, na których udzielił się Allen West. Ogólnie stawianie tej kapeli wyżej aniżeli twórczość Kanibali po 1996 roku to słaby żart.

Last Axeman · Wysłany: Czw 14:50, 15 Mar 2012 Temat postu:

Kolejny album SFU nosi tytuł "Undead" i ukaże się w sierpniu.

mrSin · Wysłany: Śro 13:48, 21 Mar 2012 Temat postu:

LordAlvar · Wysłany: Śro 18:48, 21 Mar 2012 Temat postu:

Znam jedynie dwie pierwsze płyty i w zupełności mnie one wystarczą.
Jak ktoś lubi takie klimaty to polecam (jak ktoś nie zna) fiński Torture Killer, nawet Barnes się tam trochę udzielał.

Sebol · Wysłany: Czw 18:53, 22 Mar 2012 Temat postu:

Trzecia płyta zdecydowanie najlepsza, więc jak ktoś zatrzymał się na pierwszych dwóch tylko to głupio zrobił Wink

Last Axeman

Chcecie tego czy nie, "Undead" się ukaże, a jego zawartość znają i udostępniają już Rosjanie Cool

benek

chcemy, chcemy !!!!!!

zespół uwielbiam tak samo jak Sabaton, Fear Factory, Sun o)))) i ŁKS.

Wink