Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Virgin Steele
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FrutkQ



Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2237
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: https://heavymetal.page/

PostWysłany: Nie 15:59, 02 Gru 2018    Temat postu:

Oenologist napisał:
Calosc generalnie w stylu Life Among The Ruins + to co bylo na Nocturnes

O kurwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:28, 02 Gru 2018    Temat postu:

FrutkQ napisał:
Oenologist napisał:
Calosc generalnie w stylu Life Among The Ruins + to co bylo na Nocturnes

O kurwa...


Pomijam incydentalne barbarzynsko-romantyczne proby oraz te wersje orkiestrowe (raz lepsze, raz gorsze). Z epickich rzeczy jest tam naprawde ciekawy odrzut z okolic VOE, gdzie siostra Dave'a i ten kolo, ktorzy spiewali w Angel Of Death robia chor.


Najlepsze sa dwa utwory akustyczne z Marriage II, chyba z tej samej sesji ktora uslyszec mozna na bonusowym dysku dodanym do Invictus. Chyba z tej samej sesji byl wspanialy "A Greater Burning Of Innocence" z Nocturnes. Na ucho przelom XX i XXI wieku, Dave spiewajacy bardzo matowo w stylu Marriage I/II.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FrutkQ



Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2237
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: https://heavymetal.page/

PostWysłany: Nie 17:03, 02 Gru 2018    Temat postu:

Chyba nie dam rady wykaraskać tych pozytywnych kruczków z tej masy kiepścizny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:14, 02 Gru 2018    Temat postu:

FrutkQ napisał:
Chyba nie dam rady wykaraskać tych pozytywnych kruczków z tej masy kiepścizny.


Zalezy jak bliski ci jest ten zespol. Generalnie moge na palcach jednej reki policzyc osoby, ktorym polecilbym ten box. Z tych trzech nowych plyt moznaby jedna w miare porzadna skompilowac.

Ciekawy jest dobor materialu innych wykonawcow - tak z pamieci: Sting, Chris Isaak, Hendrix, UFO, T-Rex, Mother Love Bone, Alice In Chains, Led Zeppelin, i jeszcze troche mniejszych nazw. Az dziwne ze nic Roxy Music/Ferry'ego nie ma - szkoda.

W zasadzie piszac o tym boksie nawet mam ochote go wlaczyc, ale gdy pomysle o tych wszechobecnych wokalizach i okrzykach...za duzo, za bardzo. Warto posluchac tych akustycznych kawalkow, gdzie cala energia wokalna Dave zaangazowana jest w dlugie, potezne wrzaski. Na tych nowych plytach zdecydowanie za duzo jest tych incydentalnych piskow, miauczen, i puszenia sie niczym Coverdale..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FrutkQ



Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2237
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: https://heavymetal.page/

PostWysłany: Nie 18:59, 02 Gru 2018    Temat postu:

Jestem na tym forum jednym z nielicznych maniaków na punkcie tak nie lubianego "Visions Of Eden" - uwielbiam ten album, który jest dla mnie do dziś numero uno w 2006. Ale tych zawodzących pisków z Nocturnes chyba nikt na zdrowym umyśle nie był w stanie znieść, nie wspominając o debilnych aranżacjach i generalnym upodleniu całości. Różni muzycy niszczyli zespoły przez swoje ego, ale DeFeisa w tym aspekcie chyba nikt nie pobije.
Z biegiem lat, płyta po płyciegrupa skutecznie niszczyła własną legendę i dlatego pytałem czy warto słuchać, bo już na tym totalnie zdezelowanym wizerunku epickich bogów nie chcę więcej rys, bo statua pęknie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Nie 19:13, 02 Gru 2018    Temat postu:

No ja poskakałem trochę po kawałkach i chyba nie chcę słuchać, tylko bym się denerwował. To już zdecydowanie nie jest ten zespół co kiedyś, faktycznie jeden z największych "upadków" w muzyce metalowej. Może kiedyś po kilku piwkach spróbuję znaleźć jakieś lepsze kawałki na tych albumach, zobaczymy - czasem po alkoholu trochę głupieję to kto wie Very Happy

Visions of Eden muszę porządnie posłuchać bo nie jest złe ale słuchałem mało i całości nie słuchałem od bardzo dawna, raczej pojedyncze kawałki.


Ostatnio zmieniony przez Weresso The Infallible dnia Nie 19:14, 02 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:28, 02 Gru 2018    Temat postu:

Weresso The Infallible napisał:
No ja poskakałem trochę po kawałkach i chyba nie chcę słuchać, tylko bym się denerwował. To już zdecydowanie nie jest ten zespół co kiedyś


Otóż to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FrutkQ



Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2237
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: https://heavymetal.page/

PostWysłany: Nie 20:21, 02 Gru 2018    Temat postu:

W sumie chyba wszystko jasne, dzięki za ten feedback, tylu rzeczy teraz słucham, iż chciałem mieć jasność, by nie marnotrawić czasu...a jeszcze firesoul zamówił rzecz o metalo italiano Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:45, 22 Gru 2018    Temat postu:

Urocza recenzja z RYM:

"DeFeis is becoming senile... I mean, Who in his five senses can pretend that someone is going to listen 80 minutes of a dude in his mid-60's, pretending to be a vedette on a piano as if it were a cabaret of the 50s, when it is clear that DeFeis today sounds like an old Chinese woman yelling on a karaoke of some dirty alley in Shanghai, while suffering from a rectal prolapse. Regrettable..."

"DeFeis staje się starczy ... To znaczy, kto w swoich pięciu zmysłach może udawać, że ktoś wysłucha 80 minut kolesia w połowie lat 60-tych, udając, że jest fortepianem na pianinie, jakby był kabaretem 50 lat, kiedy jest jasne, że DeFeis dzisiaj brzmi jak stara Chinka krzycząca na karaoke w brudnej uliczce w Szanghaju, cierpiąca na wypadanie odbytnicy. Godny pożałowania..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:18, 27 Sie 2020    Temat postu:

Przyznac sie kto obejrzal wszystkie z ostatnich 10 teledyskow/dokumentow VS?

Jest tam przynajmniej 30 sekund autentycznych ciar i boskiej potegi. Pytanie czy warto i pytanie czy jest to tego wiecej pomiedzy niekonczacymi sie pokladami beznadzieji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:39, 27 Sie 2020    Temat postu:

Ja nie widziałem chyba żadnego i chyba nie chcę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:46, 27 Sie 2020    Temat postu:

Voltan napisał:
Ja nie widziałem chyba żadnego i chyba nie chcę Wink


Wrzuc losowy amatorski teledysk metalowy + swoje filmy z wakacji + troche darmowych grafik z neta do Movie Makera, przepusc przez wszystkie dostepne filtry i efekty = nowe klipy VS.

Zabawne ze facet ktory mial zawsze tak bogate wnetrze poszedl w takie banaly. To wszystko ma jakis sens, jakies drugie dno, ale pewnie tylko dla jego psychoterapeutki, zony, kolegow z zespolu i kilku osob z Brazylii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:03, 28 Sie 2020    Temat postu:

Oenologist napisał:
Voltan napisał:
Ja nie widziałem chyba żadnego i chyba nie chcę Wink


Wrzuc losowy amatorski teledysk metalowy + swoje filmy z wakacji + troche darmowych grafik z neta do Movie Makera, przepusc przez wszystkie dostepne filtry i efekty = nowe klipy VS.

Zabawne ze facet ktory mial zawsze tak bogate wnetrze poszedl w takie banaly. To wszystko ma jakis sens, jakies drugie dno, ale pewnie tylko dla jego psychoterapeutki, zony, kolegow z zespolu i kilku osob z Brazylii.


Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moonfire



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 681
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Resovia

PostWysłany: Pią 18:32, 28 Sie 2020    Temat postu:

A są konie i nagie torsy w tych teledyskach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubeusz



Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saybusch

PostWysłany: Pią 19:04, 28 Sie 2020    Temat postu:

A czyje torsy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin