 |
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9303
Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:34, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Burton już lepiej niech się za Batmana nie zabiera - patrząc jakości jego ostatnich filmów mam wrażenie, że spod jego ręki nic nadzwyczajnego już nie wyjdzie. A ostatni Batman Nolana mi się nie podobał - głównie za spieprzenie postaci Bane'a (już po raz drugi w filmowych przygodach Batmana).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4153
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 8:40, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
7 psychopatow - nowy film od tworcy genialnego in bruges, farrel+walken+harrelson+rockwell naprawde fajna mieszanke stworzyli, moze az tak dobre jak in bruges to nie jest, ale i tak ubawilem sie przednie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16338
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 15:34, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
benek napisał: |
mnie tam Nolanowe pasują łącznie z tym epizodem. wolę to niż Schumacherowe kolorowanki. batmanowości Burtonowej się nie spodziewam, no chyba że Tim się skusi jeszcze raz w co osobiście wątpie. |
Ostatni epizod mnie nie przekonuje, jeszcze ta post socjalistyczna demagogia, już mogło sie to nazywać parafrazując klasyka " Cierpienia młodego Bale'a "
Burton kisi się w krainie swoich czarów od 3 dekad i każdy jego kolejny projekt niczym sie nie różni , nawet obsadą , choc mam wielki sentyment do jego nietoperków, a kolorowanki szkopskie faktycznie na drzewo. Dwa pierwsze Nolany zajebiste, nie wiem czemu skręcił w taka humanizacje tematu w ostatniej części, w nowym Bondzie to sie lepiej sprawdziło jak dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16338
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 12:44, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
ATLAS CHMUR - ładna wydmuszka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7348
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 19:20, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dziedzictwo Bourne'a - klimat poprzedniczek utrzymany, ale brak Damona odczuwalny.
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Pią 19:20, 14 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9303
Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:16, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj przypomniałem sobie film "Jingle All The Way" (Świąteczna Gorączka) - Arnold jak zwykle w formie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16338
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 18:51, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
zaraz sie zacznie Hobbit
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:15, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
zaraz sie zacznie Hobbit  |
oczywiście czekamy na wrażenia. ja się wybieram dopiero gdzieś tak po nowym roku.
Looper - maszynka marketingowa i nazwisko Willisa pozwoliła twórcom z pewnością uzyskać bilans na plusie. Film rewelacją nie jest, zły też nie. Najlepszym filmem o zabawie paradoksami czasowymi nadal pozostaje trylogia "Powrót do przyszłości".
Mroczny Rycerz Powstaje - wbrew tytułowi, raczej upada. I poziomem i dosłownie. Nie chodzi mi już o to, że Batman za często dostaje wpierdol i jest za mało batmanowy. Ten film ma dwa poważne mankamenty.
Pierwszy - Batman jest po przejściach, kuleje, niedomaga i ma gdzieś bohaterowanie. A gdy decyduje się wrócić i przywdziewa swoje sexowne wdzianko - dostaje takie bęcki, że znów upada. I znów powstaje. I tak w kółko. Czarny bohater - Bane - został przedstawiony jako ktoś prawie niezniszczalny, mega silny, szybciej reagujący, planujący i zdecydowany. Kulejący Batman nie ma żadnych szans. A w końcówce okazuje się, że Batman spina zwieracze i rachu-ciachu po czarnym charakterze, który na dodatek nie był tym kim myśleliśmy podczas obowiązkowej i zupełnie niepotrzebnej volty scenariuszowej. Niewiarygodne na maxa - nawet jak na urealnioną interpretację nierealnego, bądź co bądź komiksu.
Drugi mankament - film jest nadęty jak baranie jądra. Każda sekunda jest śmiertelnie epicka i zabójczo poważna. Gdyby ten film był nadmuchaną prezerwatywą - wzbiłby się z pewnością do stratosfery. I tam pękł.
Aha - jeszcze jedno: sceny walki jak ze wschodnich filmów karate '70. Batman bije się z 10-ma przeciwnikami - to znaczy bije się z jednym a 9-ciu czeka i drepce dookoła. Żenada.
Dziedzictwo Bourne'a -
Cytat: |
"Kamilbolt" Dziedzictwo Bourne'a - klimat poprzedniczek utrzymany, ale brak Damona odczuwalny." |
Klimat poprzedniczek utrzymany, brak Damona to najlepsze co mogło się tej serii przydarzyć. Nie pasował mi Damon do Bourne'a.
A tą część obejrzałem z przyjemnością.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16338
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 23:14, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
zaraz sie zacznie Hobbit  |
3 godziny w Śródziemiu przeleciały jak z bicza strzelił , a to jeszcze nawet nie połowa książki, Jackson czuje temat i nie ma chuja we wsi . Jest baśniowo i z humorem a jak trzeba jest i grożnie . Jutro zaatakuję wersją z dubbingiem, jestem mocno ciekaw Szyca w roli Golluma i jak zabrzmi głos Azoga bo w oryginale jest nieziemski .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7348
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 23:02, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
piciu6 napisał: |
zaraz sie zacznie Hobbit  |
oczywiście czekamy na wrażenia. ja się wybieram dopiero gdzieś tak po nowym roku.
Looper - maszynka marketingowa i nazwisko Willisa pozwoliła twórcom z pewnością uzyskać bilans na plusie. Film rewelacją nie jest, zły też nie. Najlepszym filmem o zabawie paradoksami czasowymi nadal pozostaje trylogia "Powrót do przyszłości".
Mroczny Rycerz Powstaje - wbrew tytułowi, raczej upada. I poziomem i dosłownie. Nie chodzi mi już o to, że Batman za często dostaje wpierdol i jest za mało batmanowy. Ten film ma dwa poważne mankamenty.
Pierwszy - Batman jest po przejściach, kuleje, niedomaga i ma gdzieś bohaterowanie. A gdy decyduje się wrócić i przywdziewa swoje sexowne wdzianko - dostaje takie bęcki, że znów upada. I znów powstaje. I tak w kółko. Czarny bohater - Bane - został przedstawiony jako ktoś prawie niezniszczalny, mega silny, szybciej reagujący, planujący i zdecydowany. Kulejący Batman nie ma żadnych szans. A w końcówce okazuje się, że Batman spina zwieracze i rachu-ciachu po czarnym charakterze, który na dodatek nie był tym kim myśleliśmy podczas obowiązkowej i zupełnie niepotrzebnej volty scenariuszowej. Niewiarygodne na maxa - nawet jak na urealnioną interpretację nierealnego, bądź co bądź komiksu.
Drugi mankament - film jest nadęty jak baranie jądra. Każda sekunda jest śmiertelnie epicka i zabójczo poważna. Gdyby ten film był nadmuchaną prezerwatywą - wzbiłby się z pewnością do stratosfery. I tam pękł.
|
Ja zaś widzę to zupełnie inaczej.
Przede wszystkim Bale w tej roli i Nolan na reżyserce to najlepsze rzeczy, jakie mogły się całej tej serii przytrafić. Batman z kina tandetnego i kiczowatego w najlepszym razie dla dzieci dzięki tej dwójce wreszcie stał się dojrzałym kinem sensacyjnym, czego zawsze mi we wcześniejszych częściach brakowało. Zaś rzeczy, które widzisz jako mankamenty dla mnie są atutami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9303
Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:43, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Mroczny Rycerz Powstaje - wbrew tytułowi, raczej upada. I poziomem i dosłownie. Nie chodzi mi już o to, że Batman za często dostaje wpierdol i jest za mało batmanowy. Ten film ma dwa poważne mankamenty.
Pierwszy - Batman jest po przejściach, kuleje, niedomaga i ma gdzieś bohaterowanie. A gdy decyduje się wrócić i przywdziewa swoje sexowne wdzianko - dostaje takie bęcki, że znów upada. I znów powstaje. I tak w kółko. Czarny bohater - Bane - został przedstawiony jako ktoś prawie niezniszczalny, mega silny, szybciej reagujący, planujący i zdecydowany. Kulejący Batman nie ma żadnych szans. A w końcówce okazuje się, że Batman spina zwieracze i rachu-ciachu po czarnym charakterze, który na dodatek nie był tym kim myśleliśmy podczas obowiązkowej i zupełnie niepotrzebnej volty scenariuszowej. Niewiarygodne na maxa - nawet jak na urealnioną interpretację nierealnego, bądź co bądź komiksu.
Drugi mankament - film jest nadęty jak baranie jądra. Każda sekunda jest śmiertelnie epicka i zabójczo poważna. Gdyby ten film był nadmuchaną prezerwatywą - wzbiłby się z pewnością do stratosfery. I tam pękł.
Aha - jeszcze jedno: sceny walki jak ze wschodnich filmów karate '70. Batman bije się z 10-ma przeciwnikami - to znaczy bije się z jednym a 9-ciu czeka i drepce dookoła. Żenada. |
Zdecydowanie najsłabszy film z całej trylogii. Bane po raz drugi został skrzywdzony - to nie jest jakaś tam pipa w stylu Scarecrowa, czy Jokera. Bane to gość, który w komiksie złamał Bruce'a Wayne'a jak zapałkę. Przy czym nie był jakimś napędzanym jadem przygłupem, ale genialnym przestępcą, który miał swoją grupę złoli - też nieprzeciętnych gości. W filmie został pokazany jako...no właśnie. Do połowy filmu jest dobrze, a później tragedia. A myślałem, że chociaż Nolan doceni postać Bane'a i odpowiednio ją zaprezentuje na ekranie. I końcówka trzeciego filmu o Batmanie faktycznie była po prostu głupia - Batman strzelający rakietami do samochodu wiozącego bombę, która bez problemu zmiotła by Gotham City?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:02, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Merida waleczna.
Dawno nie oglądałem żadnej bajki, a tu pierwsza z brzegu która powaliła mnie humorem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9303
Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:40, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W takim razie koniecznie obejrzyj "Przygody TinTina" - no chyba, że już oglądałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16338
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 20:54, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Merida waleczna.
Dawno nie oglądałem żadnej bajki, a tu pierwsza z brzegu która powaliła mnie humorem  |
ej, Merida zajebista, ale może w końcu ktoś pójdzie na Hobbita kurwa, chcę się z kimś pokłócić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:38, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Plakat tak zajebisty że bez obejrzenia 10/10 / tak chujowy że nawet nie będę oglądał i powiem tylko że chujowy scenarzysta (niepotrzebne sobie skreśl i skontruj )
Daj czas na obejrzenie do poniedziałku
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Wto 21:39, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|