Power of Metal

Kirk

Mojej żonie się ten film nie podobał, a dodam, że 'Różą' była zachwycona. Oczywiście jeśli można tak o tym filmie powiedzieć. Mnie, a także mojemu kumplowi 'Obława' spodobała się bardzo. Ma taki ciężki, idealnie trafiony w porę roku i zaduszki, klimat. Świetnym pomysłem są niechronologiczne sceny, praktyczny brak muzyki, a mocarne wrażenie robi kapitalna charakteryzacja. Aktorsko też nie można niczego się przyczepić. 'Obławie' mówię duże TAK.

Ps.
Lepiej wydana kasa niż ta, która wydałem na nowe przygody 007. Very Happy

piciu6

hmm, ale Róża to troche inaczej jak pamietam no i Smarzowski .

Weresso The Infallible

Ostatnio widziałem:

Reefer Madness - fajny musical oparty na jakimś propagandowym filmie z dawnych lat dot. marihuany, przerysowany maksymalnie ale fajny, no i w przeciwieństwie do chociażby Sweeney Todda wokalnie jak najbardziej daje radę.

12 Angry Men - no nie dziwię się, że kultowy, półtorej godziny gadania a ogląda się świetnie.

Inception - aż dziwne, że dopiero teraz zobaczyłem, ale lepiej późno niż wcale. Jak dla mnie świetny film.

The Prestige - Nolan jednak potrafi się znaleźć w różnych stylach, klimat jest świetny, fabuła też, jednym słowem bardzo dobry.

Donnie Darko po raz drugi - no dla mnie to jednak kult i chyba film wszechczasów, nie ma zbędnych scen, wszystko jest na swoim miejscu plus ten klimat, no i Donnie wymiata. Postmodernizm pełną gębą.

Death at a Funeral (wersja z 2007) - nie wiem o co chodzi z tymi wysokimi ocenami, jak dla mnie słabizna. Prawie nic śmiesznego tam nie było, a przecież to ma być komedia.

Sin City - ciężko mi to trochę oceniać, ale ogólnie to świetny, tylko na tyle odjechany, że aż trudno coś sensownego o nim powiedzieć Smile

Est

Wpadłem dzisiaj na festiwal filmów koreańskich i obejrzałem "71: Into The Fire". Bardzo dobry film wojenny o konflikcie pomiędzy Koreą Południową a Koreą Północną. Jest to historia oddziału składającego się z 71 ochotników-uczniów, którym zostało powierzone zadanie utrzymania jednego z posterunków Korei Południowej. Spokojnie mogę ten film postawić obok również bardzo dobrego "Tae Guk Gi: The Brotherhood of War".

Kamilbolt

Od dobrych kilku dni u mnie leci Spartakus. Naprawdę dobry serial.

piciu6

Pisałem, że nowy Bond jest zajebisty ? to piszę .

piciu6

Dom w głębi lasu - dobry, humorystyczny horrorek, konwencja Krzyku trochę się kłania, czyli lejemy ze schematów.
Obława - odbrązowione kino martyrologiczne, dobre, choć liczyłem, że bardziej mnie chwyci za gardło, czegoś mi zabrakło.
Avengers - jazda bez trzymanki, świetnie zrobiony komiks, nie ma to jak pełnokrwiste postaci do tego wszystko podane z dystansem i humorem.
Igrzyska śmierci - pomysł nie nowy, ale dobrz podany i świetnie zagrany, nawet Lenny Kravitz daje radę.
Zmierzch II - jedna niezła scena nie jest w stanie uratowć tego pustego nielogicznego chłamu, o aktorach się nie wypowiadam, bo ich tam nie było Very Happy

LordAlvar

Oglądałem ostatnio "El Gringo". Ten film do którego Manowar nagrywał kawałek o tym samym tytule. Ogólnie to dla mnie fana meksykańskich klimatów i filmów Rodrigueza (to też reżyserował Rodriguez ale nie Robert) to może być. Ocena naciągana 6/10 z wyżej wymienionych powodów i z dosyć dobrych scen akcji. Polecił bym bardziej z podobnych klimatów "How I Spent My Summer Vacation" z Gibsonem.

Est

Voltan

piciu6

POKŁOSIE - dobrze podane , świetnie zagrane , moim zdaniem lepsze od Obławy .Cisza po seansie wymowna .

Kirk

Mam zamiar na to iść.

piciu6

Idż koniecznie, mimo "kontrowersyjnego" tematu jest to dobry thiller, w pewnym sensie nawet uniwersalny, oszołomy katoprawo na drzewo.

piciu6

Nolan odarł Batmana z batmanowości i mnie to nie przekonuje, to tyle w kwestii ostatniego nietoperza.

benek

mnie tam Nolanowe pasują łącznie z tym epizodem. wolę to niż Schumacherowe kolorowanki. batmanowości Burtonowej się nie spodziewam, no chyba że Tim się skusi jeszcze raz w co osobiście wątpie.